*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
Było mi przyjemnie. Yeol naprawdę się postarał.
Tak bardzo, że nie usłyszałem otwierających się drzwi i krzyku moich córek.
- Appa!
Spanikowałem, każąc mężowi przestań. A on mnie nie słuchał, biorąc mnie głębiej.
- Yeol, przestań. - Szeptałem. - Yeol, nakryją nas zaraz.
Nie reagował.
- Appa, tato! Gdzie jesteście? - Jiah niebezpiecznie szybko zbliżała się do kuchni. - Halo!
- Yeol, proszę cię. - W końcu mnie posłuchał.
Właściwie to mój orgazm nadszedł zupełnie nie w czasie.
Uśmiechnął się, połykając wszystko.
- Nic się nie dzieję. - Uspokoił mnie, naciągając bieliznę na zgrabny tyłek. - Nic nie widziały.
- Masz szczęś...
- Co miałyśmy widzieć?
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhan
Fanfiction*Sese*: Jesteś genialny! Baek: Dlaczego? *Sese*: Kto wysłał dzieci do matki, aby mąż go przeleciał? Baek:... To nie tak... *Sese*: No wcale. Baek: Ja naprawdę... *Sese*: Co naprawdę? Baek: Naprawdę potrzebuję seksu. Screenshot wykorzystany jako...