~05~ Jeżeli mu przyłożysz to błagam daj mi to nagrać.

1K 32 1
                                    

Rozdział kończy się dopiero pogrubionym napisem.

(Perspektywa Mayi)

Praktycznie wybiegłam ze szkoły chcąc jak najszybciej znaleźć nową koleżankę która właśnie na mnie czekała. Obiecałam że podejdę tylko do szafki i za dwie góra trzy minuty będę jednak zatrzymała mnie grupka dziewczyn z naszej klasy i za bardzo się zagadałam. Kurde znam ją ledwo dzień a już spóźniam się na spotkanie, dziewczyna na pewno pomyśli że jestem niesłowna i spóźnialska. Chciałam zrobić na niej dobre wrażenie a na starcie odwalam takie akcje.

Wpadłam na nową i niewiele brakowało a bym ją wywróciła ale nie wyglądała jakby miała mi to za złe. Niestety jak się okazało rozmową ''zaszczycił'' ją już Carter, nic do niego nie mam jednak on nienawidzi mnie przez konflikt jaki utworzył się między nim a moim bratem.

Niezmiernie wkurza mnie fakt iż ktoś ma do mnie problem tylko dla tego że mój brat jest od niego w czymś lepszy ale nic na to niestety nie poradzę.

Wracając po przeprowadzeniu krótkiej wymiany zdań z chłopakiem i Rosie obie ruszyłyśmy do auta dziewczyny.

Po drodze obróciłam się do tyłu na dosłownie trzy sekundy i nawet to wystarczyło bym zauważyła jak Emil dosłownie lampi się na tyłek mojej nowej koleżanki.

-Emil się na ciebie gapił. -zagadałam kiedy dziewczyna otwierała samochód z pilota.

Usiadłam na miejscu pasażera a brunetka zajęła to kierowcy.

-Kurwa, ten typ jest wkurzający. -westchnęła. -Uważa się za nie wiadomo kogo, coś mi się zdaję że nikt mu jeszcze porządnie nie przywalił w ten pusty łeb. -dodała.

-Jeżeli mu przyłożysz to po pierwsze błagam daj mi to nagrać. -parsknęłam śmiechem. -A po drugie muszę cię zmartwić ale pierwsza nie będziesz. -uświadomiłam ją.

-Ktoś odebrał mi tą przyjemność? -jęknęła udając smutek i odkładając torbę na tylne siedzenia.

-Niestety często bije się z moim bratem, strasznie mu zazdrości. -wytłumaczyłam.

-W sumie można się było spodziewać że nie tylko mnie doprowadza do białej gorączki. -przekręciła kluczyk w stacyjce.

***

Szczerze mówiąc, podróż samochodem z niebieskooką była jedną z bardziej stresujących w moim życiu. Myślałam że mój brat jeździ zdecydowanie zbyt szybko ale kurcze zwracam chłopakowi honor. Rose ma lekko mówiąc ciężką nogę i zdaje się umyślnie wykluczać z użytku kilka jak nie kilkanaście przepisów drogowych.

Z drugiej jednak strony muszę jej przyznać że mimo szaleńczej prędkości jaką rozwijała na drodze to nad autem miała pełną kontrolę, wyglądała i zachowywała się jakby dosłownie urodziła się za kółkiem.

Pod moim domem znalazłyśmy się chyba o połowę szybciej niż gdyby przyjechał po mnie szofer lub rodzice, co było naprawdę zaskakujące bo dziewczyna nawet nie znała drogi.

(Perspektywa Rose)

Ten cały Emil mimo iż poprawił mi humor swoją głupotą i przeczeniem samemu sobie i tak trochę mnie wkurzył. Bezczelnie patrzył się na mój tyłek. Niestety chyba w każdej szkole znajdzie się co najmniej jeden taki co ma wybujałe ego i uważa się za nie wiadomo kogo.

No cóż mimo iż mimowolnie w jakimś stopniu polubiłam rozmowę z chłopakiem to nie mogę przejść obojętnie obok tego że praktycznie rozbiera mnie wzrokiem, lepiej niech chłopak uważa bo jak nie przestanie to mogę mu to wytłumaczyć w trochę dobitniejszy sposób.

Nawet krok może wywołać lawinę. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz