Syriusz x OC

138 0 0
                                    

Gryfon biegł na spotkanie z Huncwotami. Był już i tak spóźniony, ale  jak zawsze musiał robić wszystko na ostatnią chwilę. Przez jego nieostrożność mógł komuś zrobić krzywdę i prawie tak się stało. Biegnąc na spotkanie z przyjaciółmi, potrącił niechcący jedną z młodszych uczennic Hogwartu.

  - Uważaj jak leziesz! - skarciła go blondwłosa piękność

Syriusz zignorował jej uwagę, choć miała trochę racji. Mógł bardziej uważać na nich, bo mógłby zrobić większą oraz poważniejszą krzywdę sobie lub komuś innemu. Nie zawsze mogłoby się to stać umyślnie. Czasem nieumyślnie zdarzało mu się coś zrobić. Obiecał sobie, że to ostatni raz, ale wyszło jak wyszło. W końcu udało mu się dojść na spotkanie z Huncwotami, którzy czekali na niego. Byli troszkę zniecierpliwieni, ponieważ zaczynali mieć już dosyć tego, że Syriusz cały czas się spóźnia. Po sprawdzeniu czy wszyscy są, Huncwoci poszli do miasteczka i spędzili tam kilka godzin. Jednakże Black nie mógł zapomnieć o blondwłosej piękności, którą potrącił na korytarzu. Wydawała mu się znajoma, ale nie pamiętał skąd ją kojarzył. Postanowił, że zapomni o tym na razie i pomyśli o tym później. Los postanowił, że zrobi mu przekór.

Do pubu weszła szczupła kobieta w blond włosach. Rozglądała się wokół, dopóki nie zauważyła swojej przyjaciółki. Siedziała w kącie pubu i czekała na nią. Syriusz spojrzał na kobietę i wiedział od razu, że to ją potrącił na korytarzu. Opowiedział o tym Huncwotom, wskazując na dziewczynę. Jedyne czego się nie spodziewał to zdziwienie Petera na twarzy.

  - Potrąciłeś na korytarzu Madeleine Kowalsky? - zapytał się Pettigrew

Syriusz spojrzał na niego spod łba. Wiedział, że kojarzył ją, ale na pewno nie z nazwiska oraz i nie mógł jej skojarzyć  z twarzy. Gryfon dalej słuchał Petera i dopiero wtedy sobie przypomniał skąd zna ją. Ona była tą dziewczyną, która postawiła się Lucjuszowi Malfoy'owi oraz ośmieszyła go przed wszystkimi uczniami za to, że próbował skrzywdzić ją. Dzięki temu była znana jako feministyczna badass girl. Syriuszowi podobało się jej postawa i postąpiłby tak samo. Ale jako, iż była od Slytherinu, założył, że blondynka nienawidzi go.

Prawda była jednak nieco inna. Tak naprawdę blondwłosa dziewczyna była zakochana w Syriuszu, ale bała się do niego zagadać. Oboje postanowili nic nie robić oraz zapomnieć o całej sprawie. Jednak im bardziej próbowali, tym cięższe było to do zrobienia. Codziennie myśleli o sobie i zastanawiali się co by było, gdyby powiedzieli o swoich uczuciach drugiej osobie. Patrząc na siebie z daleka zaczęli czuć coś większego niż tylko sympatię. W końcu zaczęli mieć dosyć całej tej sytuacji i umówili się ze sobą. Zaczęli się pomału poznawać i dużo rozmawiali. Od początku byli ze sobą szczerzy i nie okłamywali siebie. Najpierw stali się parą, później narzeczonymi, a potem małżeństwem. Ich małżeństwo wytrzymało do śmierci obu małżonków w odstępie kilku minut. Ich związek był postawiony na solidnych fundamentach jak troska, szczerość i uczciwość. Ich małżeństwo przetrwało najgorsze momenty, a ich miłość była tak samo silna, odkąd zakochali się w sobie bez pamięci.

heej,

Miniaturka dla blairsbubbles. Mam nadzieję, że podoba Ci się.

buziaki,

Karolyn

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz