Bellatrix Lestrange x Hermiona Granger

918 25 13
                                    

Czarnowłosa kobieta siedziała przy stole i wysłuchiwała tego, co każdy miał do powiedzenia jak złapać Złotą Trójcę. Oczywiście miała doskonałe narzędzia, które wykorzystywała do wyznania nawet największego twardziela. W tym przypadku siła i tortury nie zdałaby się na nic, gdy dostaje się zlecenie kogoś, kto nie pęknie pod wpływem cierpienia i bólu. W takim razie Bellatrix Lestrange musiała użyć całej swojej inteligencji i sprytu, żeby przekonać swojego największego wroga - Hermionę Granger, żeby przeszła na stronę Czarnego Pana. W tym momencie Bella nie miała wyboru i czuła w obowiązku wypełnić misję, jaką dla niej wyznaczył Czarny Pan.  Jeżeli Bella  miała to zrobić, musi obmyślić perfekcyjny plan, w którym nie  było mowy o potknięciu. 

Pewnego dnia, Hermiona szła po ulicach Londynu i nie miała obranego docelowego kierunku. Po prostu chodziła i przyglądała się różnym wystawom sklepowym. W tym samym czasie Bella przygotowywała swój plan, żeby złapać Hermionę i przekonać ją siła perswazji, żeby ochoczo przeszła na Ciemną Stronę. Wszystko było idealnie przygotowane, gdzie nie było mowy o popełnieniu nawet najdrobniejszego błędu. A teraz nadszedł czas, kiedy wszystko jest już gotowe, żeby zacząć działać według scenariusza, którego planowanie zajęło jej prawie rok. Wiedząc, co stanie się jutro, Bella położyła się spać, aby miała jak najwięcej siły na jutrzejsze krzyki i wrzaski.

Z racji tego, że trwała wojna, a Hermiona dostała zakaz wychodzenia ze względu wydarzeń z ostatniej akcji. Może by to się udało, gdyby nie buntowniczy charakter kasztanowłosej i jej chęć w braniu udziału we wszystkich akcjach Zakonu Feniksa. Pewnego dnia, Hermiona znudzona ciągłym siedzeniem w domu przebrała się w luźne ciuchy i swoje ulubione adidasy oraz założyła na siebie jeansową kurtkę. Wychodząc wzięła ze sobą różdżkę i zamknęła swoje mieszkanie. Na początku wszystko było w porządku, ale gdy powoli wracała do domu,  zaczęła boleć ją głowa i po kilku minutach zemdlała. Nieprzytomną  Hermionę zabrała Bellatrix, która była przebrana w mugolskie ciuchy i wyglądała jak mugolka. To dla czarnowłosej była najtrudniejsza część zadania, jej dusza wołała o pomstę do nieba, gdy nosiła te okropne ubrania. Zdobyła je mordując kobietę, kiedy przypadkowo wdarła się do jej mieszkania i rzuciła na nią Kedavrę. Nie znalazła u niej żadnych rzeczy związanych z magią, więc nie żałowała tego, co ona zrobiła.

Następnego dnia, Hermiona obudziła się związana na krześle. Na rękach i na nogach  miała założony knebel, żeby nie mogła się poruszyć ani uwolnić z tego.  Zmrużyła kilka razy oczy, aby upewnić się czy to nie jest sen.  Oglądając się wokoło siebie, przerażająca prawda dotarła do niej. Starała się uwolnić, ale jej wysiłki były na marne. Osoba, która związała ją, wiedziała co robi i jak. W tamtym momencie dla Hermiony, najgorsze nie było, że została porwana, ale to, że nikt nie przychodził. Upływ czasu strasznie wpływał na jej psychikę pomimo że Gryfonka postanowiła nie pokazywać po sobie jakichkolwiek emocji. W końcu po długim czasie do pokoju, w którym przebywała Gryfonka, weszła czarnowłosa czarownica. Kasztanowłosa, aż za dobrze wiedziała kim jest i co niesie za sobą spotkanie z nią.

  - Witaj, Hermiono - powitała ją Bella radosnym głosem

Granger'ówna zdziwiła się, że nie usłyszała od czarownicy, która jest czystokrwista słowa 'szlama'. To wyzwisko  jest ulubionym słowem Lestrange oraz innych czarodziei idących za ideą Voldemorta. Dlatego zdziwiła się i miała mocne podejrzenie, że Bella knuje coś, żeby wydobyć z niej jakieś informacje na temat Harry'ego i Zakonu Feniksa.

  - Lestrange, nie ujawnię żadnych informacji o Harry'm i Zakonie Feniksa. Nawet jeśli masz już ułożone w swojej głowie wymyślne tortury, które chcesz na mnie wypróbować - powiedziała twardo Hermiona

  - Kto Ci powiedział, że będziemy Cię torturować, przecież to nie będzie tak jak myślisz - rzekła Bella

Teraz to Hermiona totalnie zgłupiała. Skoro nie chcą jej torturować ani wyciągnąć z niej informacji o Zakonie czy Harry'm, to co? Przecież nie jest tutaj, żeby popijać herbatkę z Voldemortem i Malfoy'ami.

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz