Syriusz x Remus

845 33 9
                                    

Chłopak o  miodowych  oczach siedział przy jednym ze stolików w bibliotece. Na stole miał rozłożone książki o eliksirach, niedługo miał egzaminy na koniec piątego roku i solidnie przygotowywał się do nich. Eliksiry nie były jego mocną stroną i poprosił swoją przyjaciółkę - Lily Evans, by pomogła mu w nauce Eliksirów. Rudowłosa była wybitna z tego przedmiotu i profesor Slughorn (dosłownie) rozpływał się nad jej talentem do eliksirów na  każdych zajęciach. Gryfonka chętnie pomagała swojemu przyjacielowi w nauce.

  - Remusie, powiedz mi, kiedy MU o tym powiesz? - zapytała się niewinnie piegowata Gryfonka

  - Nigdy, moje słońce  - odpowiedział słodko Lupin 

  - Musisz, chociaż spróbuj. Proszę Cię, naprawdę. Spróbuj ten jeden jedyny raz  - powiedziała rudowłosa 

Remus westchnął i przerwał pisanie notatek. Popatrzył na Lily i zamknął księgi od Eliksirów. Zaczął z nią rozmawiać na ten temat i rozważać argumenty za i przeciw. Argumenty za, że w ten sposób zyska coś pięknego przemawiała do Gryfona, ale świadomość tego, że mógł stracić przyjaciela i codziennie cierpieć, widzieć obrzydzenie do jego samego, paraliżowała Remusa.  Chłopak miał nie lada zadanie do wykonania, którego bał się jak cholera. Jednak wiedział, że nie może stchórzyć, gdyż Gryfoni tak nie robią.

Ale o co tak konkretnie chodzi?

O to, że Remus Lupin jest g e j e m  i zakochał się w swoim przyjacielu, Casanovą Gryffindoru i Hogwartu, Huncwotem i przystojniakiem wszech czasów, w Syriuszu Black'u . Otóż Lupin miał już plan jak wyjawić swoją tajemnicę Blackowi, tak, żeby poza nimi nikt się nie dowiedział.

Pewnego wieczoru, James, Lily i Peter siedzieli w salonie Gryffindoru, a Syriusz i Remus zostali w dormitorium Huncwotów pod pretekstem korepetycji dla Syriusza.

  - Syriusz, muszę Ci coś wyznać - oznajmił ze  stoickim spokojem Lupin
 
  - Co to takiego, Lunatyku? Dlatego wypędziłeś Petera i Rogacza z dormitorium?  - zapytał się Syriusz

  - Tak, oczywiście zdolności detektywistycznych nie można Ci odmówić,  Syriuszu , chciałem Ci powiedzieć, że jestem gejem - oznajmił Remus, a jego serce od razu ulżyło

  - Lunatyku,  nie przejmuj się tym, też jestem gejem - krzyknął Syriusz z entuzjazmem
 

Na szczęście Lupin wcześniej rzucił na dormitorium zaklęcie wyciszające, inaczej cały Gryffindor usłyszałby ich rozmowę.

  - Syriusz, ja zakochałem się w Tobie - wyrzucił w końcu z siebie miodowooki

Black przybliżył się i dosłownie ich twarze dzieliły milimetry.

  - Ja Ciebie też, Lunny - odpowiedział Black  z pewnością siebie w głosie
 
Delikatnie musnął wargi Remusa i po chwili delikatny pocałunek stał się pełen brutalności i namiętności.

a/n

Miniaturka dla stevieblanco. Mam nadzieję,  że miniaturka podoba Ci się.

Buziaki

Karolyn

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz