James x Severus

1.4K 45 6
                                    

Jeżeli twoje serce Ci podpowiada Ci, że twój największy wróg uczestniczy w twoich fantazjach, wiedz, że jest źle. Musi być naprawdę źle. Pewien Gryfon  nie mógł spać przez tą myśl. Cała noc myślał, że to jest tylko zwykła głupia fantazja. Wmawiał sobie, że to coś idiotycznego. Nie było to możliwe. NIE BYŁO. Nie mógł zakochać się w swoim największym wrogu. Głupie serce. Ono bardzo się myli.  Wybrało nie tą  osobę, co trzeba. Przecież to jest...
Nie da się tego opisać zwykłymi słowami. James nie wiedział co miał ze sobą zrobić. Serce mówiło mu co innego, a rozsądek radził też inaczej. Miał dosyć. Niepewność, strach, przerażenie i niepokój. Te uczucia towarzyszyły mu przez kilka miesięcy. Nie wiedział co miał ze sobą zrobić. Bał się zrobić jakikolwiek krok. Z jednej strony chciał z Lily Evans-dziewczyną, którą zawsze kochał, a z drugiej strony czuł  pociąg do Severusa Snape'a. Rozsądek podpowiadał mu wybrać Lily, a serce Snape'a. Czuł się zagubiony, ale wiedział, że nie może nic powiedzieć Peterowi, Łapie i Lunatykowi. Z każdym dniem w sercu Jamesa rosło jego zainteresowanie Severusem. Zdecydował, że jego fascynacja Severusa nie może wyjść na światło dzienne. Nie mógł na to pozwolić. Po tym postanowieniu zaczął zachowywać jak zawsze. Codziennie przybierał maskę-tak jakby nic się nie stało. Jakby wszystko było w porządku. Niestety nic nie było takie same. James powoli zapomniał o fascynacji do Severusa, zaczynał wracać do rzeczywistości. Wrócił do robienia żartów nauczycielom jak przyszło na jednego z Huncwotów i zaczął umawiać się z rudowłosą Gryfonką-Lily Evans, ale postanowił więcej już nie znęcać się nad Severusem. Jednak w jego myślach nadal siedział Snape. Nie wiedział, co ma zrobić. Postanowił, że jednak da szansę Severusowi. Odbył poważną rozmowę z Lily, ale Gryfonka nie była na niego zła. Przeczuwała, że James czuje coś do Severusa i jej kobiecy szósty zmysł nie mylił się. Poradziła mu jak powoli pogodzić  się i zostać razem. Najpierw musieli zmienić charakter Jamesa, co nie było łatwe dla niego. Na początku było bardzo trudno pożegnać się z nawykami, a kiedy ta faza już minęła, w następnej poszło zdecydowanie lepiej,  a w końcowym  etapie metamorfozy było już jak z płatka. James po metamorfozie postanowił pogodzić się z Severusem. Najpierw zaczęli tolerować się, później szanować, a na końcu akceptować. Kiedy pogodzili się okazało się, że mają dużo wspólnych tematów. Namówił też resztę Huncwotów, żeby pogodzili się ze Ślizgonem. Najbardziej oporny na pogodzenie się ze Snape'm był Syriusz Black. Jednak po długich błaganiach Łapa dał przekonać się do zgody z czarnowłosym. I wkrótce cała szóstka chodziła wszędzie razem po Hogwarcie. Nikt nie był w stanie uwierzyć, dopóki nie zobaczył na własne oczy, że Ślizgon spokojnie rozmawia z Huncwotami. Pewnego dnia James postanowił wyznać uczucia jakie żywił do Severusa. Podszedł do niego i poprosił o spotkanie na Wieży Astronomicznej i północy. Od razu dostał twierdzącą odpowiedź od Snape'a. Przez resztę dnia James był bardzo zestresowany i nie mógł się na niczym skupić. Wszyscy widzieli jego stres,  Ale myśleli, że to zdenerwowanie przed meczem Gryffindoru, który miał zmierzyć się z Slytherinem. Jedynie Lily wiedziała dlaczego James stresuje się tak bardzo. Trzymała za niego kciuki i wierzyła, że Jamesowi uda się. W końcu wybiła północ. James i Severus stali naprzeciwko siebie na Wieży Astronomicznej.

-Severusie, bo... ja zakochałem się w Tobie-wyznał w końcu James

-Potter, muszę powiedzieć, że zakochałeś się ze wzajemnością.-odpowiedział Severus

I tej nocy połączyli się w jedności. Tak jak lód  i ogień, Gryfon i Ślizgon, słońce i księżyc. Połączyli się w długim, namiętnym pocałunku. Już na zawsze.

Miniaturka dla @KieraWolfex. Mam nadzieję, że podoba Ci się miniaturka.

Buziak ♥

Karolyn_Greengrass 

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz