Draco x Ginny

981 19 3
                                    

Znacie to uczucie, gdy okazuje się, że straciliście najważniejszą osobę w życiu? Gdy jedyna osoba, którą kochaliście i dla, której żyliście, a później okazuje się, że odeszła? Na zawsze. Na początku sam w to nie wierzyłem. Płakałem, prosiłem, żeby obudziła się i skończyła żartować. Dopiero kiedy moi przyjaciele odciągnęli mnie od niej, uświadomiłem sobie, że jej już nie ma na tym świecie. Odeszła. Naprawdę.

Płakałem, szlochałem i zalewałem łzami. Mimo mojego stanu, moi przyjaciele próbowali mi pomóc.

Kiedy widzieli mnie jako załamanego, zrozpaczonego chłopaka, który kolejną noc przepłakał w poduszkę, dlatego, że stracił swój najcenniejszy skarb na całym świecie. Miałem dosyć. Wszystkiego, a najbardziej życia.

Dlaczego odebrało mi najlepsze, co mogło mi się przytrafić?

Teraz nie mogę nic zrobić.

Nie chce mi się nic robić.

Nawet wstać z łóżka.

Najprostsze czynności stały się dla mnie trudnością.

Każdy dzień wyglądał tak samo.

Leżałem w łóżku.

Wstawałem i od razu szedłem na cmentarz.

Modliłem się nad jej grobem i płakałem, dopóki nie było zmroku.

Wracałem do domu i brałem prysznic, a potem kładłem spać się.

Każdego dnia nie mogłem zasnąć.

Wszystko było robione automatycznie.

Jak Robot.

Bo to nim byłem.

Automatem, który pozbył się wszystkich emocji i uczuć.

Wyprany z uczuć i emocji, planowałem coś, co mieli dowiedzieć się moi przyjaciele za rok.

Zwłaszcza, że to co planuje, jednibędą uważać za odwagę.

A drudzy za tchórzostwo.

Jednak to jest mój obowiązek.

Być przy niej, na dobre i na złe.

Wiadomo, iż nie jest to dobre rozwiązanie, ale nie mam wyboru.

Zawsze byłem taki.

Egoistyczny, zadufany w sobie, narcystyczny, snobistyczny, samouwielbiający się, cyniczny.

Toujours Pur

Kiedy zmieniłem się, nienawidziłem tych dwóch słów.

Kiedyś miało dla mnie wielkie znaczenie.

A teraz?

Jest dla mnie warte tyle ile mój ojciec - czyli zero.

Hermiona, Harry, Blaise, Pansy, a nawet Teodor troszczą się o mnie.

Mój aniołek chciał, żebym pogodził się z jej przyjaciółką i byłym chłopakiem.

Posłuchałem i po zgodzie z nimi żałowałem, że nie potrafiłem sprzeciwić się ojcu.

Mój rudowłosy anioł.

Byłaś, jesteś i będziesz piękna.

Mimo, iż Cię nie ma, nadal Cię kocham.

Nadal.

Ale wkrótce.

Już wkrótce.

Pamiętasz tam o mnie?

Mam nadzieję, że tak.

Mówiłaś, że jestem twoim blondaskiem.

Bo to prawda. Jestem cały twój.

Najbardziej boli mnie to, że moja miłość do Ciebie, zabiła Cię.

Jak?

Walczyłaś z śmierciożercami, doskonale broniłaś się przed ich atakami.

Nie było nic, co następowało tak straszną nowinę.

Gdy walczyłaś z Yaxley'em, moi ojciec posłał w twoją stronę zielony promień.

Kiedy zobaczyłem jak twoje ciało osuwa się na posadzkę, wszystko się we mnie zagotowało. Spojrzałem na niego, który patrzył na mnie wywyższająco. 

Chciałem, żeby mój ojciec zapłacił za to, ale zrobił to ktoś inny.

Twoja najlepsza przyjaciółka. Hermiona.

Hermiona Granger. Tak samo jak ja widziała twoją śmierć i chciała zrobić krzywdę oprawcy, który do tego przyczynił się.

Kocham Cię, Ginny Weasley.
Zawsze kochałem Cię i będę Cię kochał. Od pierwszego wejrzenia, kiedy zobaczyłem Cię w szkole. Draco Malfoy zakochujący się w siostrze Rona Weasley'a.

Tak, Ginny, jestem twoim uroczym blondaskiem. A Ty, będziesz moją ukochaną Wiewióreczką.

Już niedługo, kochana.

Niebawem spotkamy się.

Cały magiczny świat pogrążył się w rozpaczy. W pierwszą rocznicę Bitwy o Hogwart, Draco Malfoy popełnił samobójstwo. Popełnił je z powodu, że nie mógł być blisko ukochanej. Całe społeczeństwo składało kondolencje z powodu śmierci Dracona, przyjaciela i  brata. Teodor,  Blaise, Pansy, Harry i Hermiona byli smutni wiadomością śmierci Dracona. Nie popierali tego, co zrobił, ale liczyło się tylko, że jest szczęśliwy.

Smok szczęśliwy jest z Wiewiórką.

Draco Malfoy jest szczęśliwy ze swoją dziewczyną - Ginny Weasley.

A/N

Miniaturka dla @PaniWeasley1998.
Mam nadzieję, że miniaturka podoba Ci się. Pytanko - wyjeżdżacie  gdzieś?

Dobranoc

Karolyn

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz