Syriusz x Harry

101 1 0
                                    

Chłopak chodził po wszystkich kątach w pokoju. Był zdenerwowany oraz czekał na osobę, która miała mu przynieść coś ważnego. Chciał doświadczyć tylko jednej rzeczy, zanim ma się totalnie skupić na czymś innym. Miał już wychodzić z dormitorium, gdy do pomieszczenia przybiegła kasztanowłosa piękność. Owa dziewczyna to była jego obecna przyjaciółka, Hermiona Granger.  Dziewczyna pomagała mu w jego planie, który już od miesięcy tworzył. A teraz nadszedł czas na jego realizację.

Chciał się dowiedzieć o jego ojcu i był gotów, nawet, przenieść się do przeszłości. Sporo o tym myślał. I dużo planował. Pierwsze, co zrobił, to próbował przebłagać Hermionę. Wiedział, że ma zmieniacz czasu. Chciał ją poprosić, aby pomogła mu się przenieść w nastoletnie lata swojego ojca. Kasztanowłosa w końcu się zgodziła i powiedziała, że mu wszystko wyjaśni. Harry miał założyć wisiorek i przekręcić go trzy razy. Wtedy przeniósłby się do czasów nastoletnich swojego ojca.

Postanowił spróbować następnego wieczoru. Hermiona miała mu asystować i pomóc mu. Poszła z nim na wszelki wypadek, gdyby Harry odwalił coś poważnego. Potter przekręcił wisiorek trzy razy i oboje zniknęli jakby ich nigdy nie było. Chłopak wraz z dziewczyną znaleźli się poza zamkiem. Nie wiedzieli czy coś się zepsuło czy udało im się. Wchodząc do Hogwartu nie przypominali sobie ich twarzy. Wtedy olśniło ich. Udało im się przenieść w czasie. Niespodziewanie podczas tego odkrycia wpadli na przystojnego chłopaka. Byli zdziwieni, gdy okazało się, że wpadli na o wiele młodszego Syriusza. Wyglądał bardzo młodo oraz przykuwał dużo uwagi szczególnie ze strony płci męskiej.

  - Musieliście być w ciemnościach egipskich, że wpadliście na taką diwę jak ja - odpowiedział Syriusz

Gryfonka zaśmiała się wraz z Potterem. Wiedziała, że Syriusz jest nonszalancki czy arogancki, a nawet czarujący. Nie mieli jedynie pojęcia jak bardzo byli ucieszeni, że mogli zobaczyć szczęśliwa wersję Syriusza Blacka. Opowiedzieli mu, że są nowymi uczniami i zostali przydzieleni do Gryffindoru. To dało im szansę na żywe spotkanie ze wszystkimi członkiami Zakonu Feniksa. Harry mógł zobaczyć swoją matkę, ojca, Syriusza oraz Remusa. Był tak szczęśliwy, że nic nie mogło zostać zepsute.  Spędzał z Jamesem, Syriuszem oraz Remusem dużo czasu. Nie chciał tracić ani jednej minuty. Po tym musieli wrócić do swojej rzeczywistości. Pomimo, iż Harry nie mógł tam zostać, to i tak był wdzięczny, że mógł poznać nastoletnie wersje swoich rodziców oraz Remusa. Może i nie miał żadnego śladu po tym wydarzeniu, ale miał to w swoich wspomnieniach. Towarzyszyły mu one do końca, a gdy jego koniec już nastał, Black wraz z małżeństwem państwa Potter przyjęli go ciepło i z otwartymi ramionami.

heej,

Miniaturka dla modernrasta. Mam nadzieję, że podoba Ci się.

buziaki,

Karolyn

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz