Fred Weasley x Reader

190 5 0
                                    

Rudowłosy chłopak szukał swojej przyjaciółki. (T.I.) kręciła się gdzieś po zamku tylko Fred nie pamiętał gdzie. (T.I) była jego przyjaciółką od 1 roku w Hogwarcie. Przeżyli razem mnóstwo świetnych i wybuchowych przygód. Czasami były one też mocno głupie czy też niebezpieczne. Bliźniak Weasley darzyły ją wielką sympatią. Zdecydowanie czuł do niej coś więcej niż przyjaźń. Wkrótce miał się nadarzyć okazja, aby móc jej o tym opowiedzieć.

Rudzielec znalazł ją, gdy leżała sobie pod drzewem na błoniach i czytała książkę. (T.I) była świetną przyjaciółką, ale była też oczytana oraz zabawna, odważna i nieustraszona. Każdy, kto znał się z nią, mówił o niej jako cudownej osobie, która miała niesamowity talent. Jej objawiał się w rysowaniu i malowaniu. Dzięki temu mogła wyrażać swoją twórczą duszę.  I wtedy wpadł na pomysł jak zaprosić (T.I.). Fred uśmiechnął się do siebie i zaczął robić przygotowywania do niespodzianki dla (T.I.).

(T.I) szykowała się na spotkanie z Fredem. Poprosił ją, aby się z nim spotkała.  Była zaciekawiona skąd to nagłe spotkanie. Akurat jedną z wad (T.I.) było to, że wszystko dokładnie analizowała. Każdą rozmowę, mimikę twarzy danej osoby czy jej humor. Często martwiła się czy ona tego nie spodowodowała. Jednak nie czuła czegoś takiego przy Fredzie. Z czystej ciekawości nie mogła doczekać, aż zapyta go o co chodziło. (T.K.W.) spojrzała na zegar i zobaczyła, że zaraz spóźni się na wspólne wyjście z Weasley'em. Byli umówieni na błoniach i po kilku minutach (K.T.O.) była już na miejscu. Szukała wzorkiem rudowłosego, ale poczuła, że ktoś tapnął ją w ramię. Obróciła ją i zobaczyła, że to Fred. Trzymał coś w ręku i wyglądało to na plakat. Rudowłosy uśmiechnął się od ucha do ucha i wręczył jej plakat, który trzymał w ręce zwinięty w rulon.
(T.I.) otworzyła rulon i zobaczyła rysunek. Przedstawiał ją i Freda, w którym tańczyli razem w sali balowej.
Rysunek wyglądał jakby namalował go przedszkolak. Może nie był estetyczny, ale (T.I.) bardzo się spodobał i zgodziła się z nim pójść na bal.

Trwały przygotowania do balu. Dziewczyny śpieszyły się, aby zdążyć wypindrzyć się dla swoich partnerów. (T.I.) przygotowywała się na spokojnie; całą swoją pielęgnację oraz swój kolorowy makijaż zrobiła 1,5h wcześniej przed balem. Teraz miała nałożyć suknię, która kupiła kilka tygodni wcześniej. Suknia nawiązywała do kolorów (T.D.). Miała rozkloszowany dół oraz jej długość sięgała, aż do kostki (T.I.). (I.T.W.) mówiła, że wygląda magicznie. Sama (T.I.) czuła się cudownie w tej kreacji. Patrząc na zegar w pokoju, (T.I.) zaczęła schodzić do sali balowej, gdzie miał odbyć się Bal. Wydarzył się on tylko teraz, gdy Czara Ognia została skończona przez niebezpieczeństwo tych zawodów. W tym roku została ona przywrócona.

Po kilku minutach (T.I.) była na dole i tam czekał na nią już Fred. Rudowłosy nie mógł oderwać od niej wzroku. Chłopak wziął ją za ramię i razem weszli do sali. Rudowłosy wziął ją za rękę i poprowadził ją do tańca. Akurat leciała wolna piosenka i dwójka przyjaciół tańczyła do dźwięków piosenki.

  - Mówiłem już, że wyglądasz olśniewająco - skomplementował (T.I.) Fred

  - Ty też jesteś niczego sobie - rzekła (T.I.)

Patrzyli na siebie i pomiędzy nimi było czuć chemię. Ta dwójka pasowała do siebie. Można było wyczuć, że byli dla siebie stworzeni. Rudowłosy stwierdził, że to jest ten moment, aby powiedzieć (T.I) prawdę na temat jego uczuć.

  - (T.I.), muszę Ci coś powiedzieć. Jesteś cudowną przyjaciółką i jestem wdzięczny, że miałem szansę zaprzyjaźnić się z Tobą. Od dłuższego chciałem Ci powiedzieć, że czuję coś do Ciebie. Coś więcej niż przyjaźń. (T.I.), kocham Cię, odkąd się znamy i mam nadzieję, że któregoś dnia będziemy razem - wyznał swoje uczucia co do (T.I.) Weasley

  - Fred Weasley, tak samo darzę Cię cudownym uczuciem. Jesteś świetnym przyjacielem i byłeś, gdy nikt inny nie był. Od niedawna zaczęłam czuć coś do Ciebie. Troszczyłam, martwiłam się o Ciebie. Bałam się twojej reakcji czy pokochasz mnie, ale zdałam sobie sprawę, że nie mogę czekać na ostatnią chwilę. Chcę zrobić zanim będzie za późno i pożałuję, że nie zrobiłam nic.
Weasley, kocham Cię  - oznajmiła (T.I.) oraz pocałowała go w usta

Rudowłosy był zaskoczony pocałunkiem, ale również ją pocałował. Po pocałunku spojrzeli na siebie z miłością w oczach i wiedzieli jedno. Wiedzieli, że dzień balu będzie zapamiętany na zawsze. To był jeden z tych dni, o którym opowiadali swoim dzieciom jak Fred poznał ich matkę.

heej,

Miniaturka dla Viki_XYZ. Mam nadzieję, że podoba Ci się.

buziaki,

Karolyn

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz