Snape x Reader

1.2K 57 0
                                    

Severusie,  nie możesz się tym tak zamartwiać - powiedziałaś Snape'owi mając nadzieję, że pomoże mu to

  - (T.I), to jest moja wina. Dobrze wiesz, że nienawidzę tego dupka, Pottera, a miałem zły dzień, który mi zepsuł,  a ja wtedy zwyzywałem Lily od s z l a m y  - odpowiedział zrozpaczony Severus

Młody Ślizgon był zrozpaczony, że zniszczył swoją pięcioletnią przyjaźń z rudowłosą Gryfonką - Lily Evans, wypowiadając tylko jedno słowo  - szlama. (T.I) próbowała go pocieszyć, jednak marnie jej się to udawało. Po tej kłótni Severus przestał jeść, pić i chodzić na lekcje. (T.I) strasznie się o niego martwiła i postanowiła pomóc Severusowi. Otóż jej plan był dobry, jedynie teoretycznie, a w praktyce nie było wiadome jak to wyjdzie. Jednakże, (T.I) nie bała się i postanowiła próbować, aż się uda.

(T.I) wybrała się w odwiedziny do Severusa, który przebywał w Skrzydle Szpitalnym i  chciała porozmawiać z panią Pomfrey o stanie zdrowia młodego Ślizgona.

  - Dzień dobry, pani Pomfrey, chciałabym zapytać czy wie pani co mu dolega? - zapytała zaniepokojona (T.I)
 
  - Tak, wiem co już mu dolega, młoda damo. Severus cierpi na depresję - oznajmiła pielęgniarka

Diagnoza choroby Severusa uderzyła z potężną siłą w serce (T.I).  Mimo, iż była czarownicą czystej krwi, miała pojęcie jak ta choroba może zniszczyć komuś życie. Znalazła artykuł o depresji w jakimś mugolskim magazynie i z ciekawości przeczytała go. Wiedziała jak bardzo depresja wyniszcza psychicznie i fizycznie człowieka. Wraz z ujawnieniem choroby Severusa, (T.I) postanowiła rozpocząć swój plan już następnego dnia. Na przerwie obiadowej podeszła do rudowłosej Gryfonki i zaczepiła pod pretekstem korepetycji z Eliksirów.

Wieczorem w bibliotece, gdzie były umówione, (T.I)  z niecierpliwością czekała na Gryfonkę. Punktualnie o osiemnastej rudowłosa przyszła, ale bez książek i swojej torby. Dziewczyna była ubrana w luźny strój - zwykłą białą koszulkę,  czarne  spodnie i czarne baleriny. Nie miała na sobie makijażu, a włosy zostawiła w niechlujnym koku. Oczy były podpuchnięte od płaczu, a jej wygląd nie zwiastował  niczego dobrego.

  - Lily, nie przyszłam tu w sprawie korepetycji, bo... - (T.I)  nie skończyła zdania, gdyż Evans'ówna przerwała jej

  - Wiem o tym, nie umiesz kłamać - wtrąciła się Gryfonka

- Severus  z powodu waszej kłótni znalazł się w Skrzydle Szpitalnym. On naprawdę cierpi, żałuje,  że wtedy zwyzywał Cię - powiedziała (T.I)

  - (T.I), wiem o tym, ale boję się, że nie będę mogła mu tego wybaczyć  - oznajmiła rudowłosa

  - Lily, Severus naprawdę chce naprawić waszą przyjaźń. A poza tym, on cierpi na depresję - oświadczyłaś piegowatej dziewczynie
 
Gryfonka słysząc to, wybuchła płaczem.  Szybko zareagowałaś i przytuliłaś ją, bo przeczuwałaś, że tego potrzebuje. Podałaś jej chusteczki, a rudowłosa wytarła łzy i pomału zaczęła uspokajać się.

- (T.I), mój tata miał depresję i wiem, jaki ból sprawia ta choroba. Czy możemy iść teraz do Severusa? - spytała się Gryfonka

Wstałyście do stołu i poszłyście w kierunku Skrzydła Szpitalnego. Po kilku minutach dotarłyście na miejsce  i usiadłyście przy łóżku Snape'a. Akurat młody Ślizgon obudził się i kiedy zobaczył Lily, zaczął ją przepraszać i prosić by mu wybaczyła.

  - Severusie, nie jestem już na Ciebie zła i chce tylko, żebyś wyzdrowiał i wrócił do nas. Mam nadzieję, że szybko stąd wyjdziesz i będziemy razem warzyć eliksiry - zaśmiała się Lily - A poza tym, powinieneś podziękować (T.I), bo to ona mnie przekonała, żebym przyszła do Ciebie i wybaczyła Ci - rzekła Gryfonka
 

Gryfonka wyszła ze Skrzydła Szpitalnego, a (T.I) przybliżyła się do Severusa, że niemal dzieliły ich milimetry.

  - (T.I), dziękuję, dzięki Tobie odzyskałem przyjaciółkę i mam dla Ciebie niespodziankę - odezwał się Snape

  - Jaka to niespodzianka? - zapytała zaciekawiona (T.I)

  - Taka - odrzekł czarnowłosy i czule pocałował (T.I)

Na początku pocałunek był delikatny, a później stał się pełny brutalności i namiętności. Tego dnia dwie połówki serc stanowiły jedność, która trwała do końca ich dni.

a/n

Miniaturka dla @Ahujciwpupe. Mam nadzieję, że podoba Ci się.

Buziaki

Karolyn

Miniaturki || HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz