ANGEL:
Widziałem go przez szybę i patrzyłem na niego.
Kreol spał jak zabity, ale przynajmniej nie męczył się tak bardzo.
Lekarze nie pozwolili mi do niego wejść.
Z jednej strony było to rozsądne, bo to była zaraźliwa choroba o wysokiej śmiertelności, a to że się nie zaraziłem graniczy z cudem, ale chciałem tam z nim być.
Patrzyłem jak spiker leżał pod maską tlenową i czułem gulę w gardle.
Widziałem że źle się czuje. Mogłem go od razu odesłać do lekarza, to miałby większe szanse.
A teraz..? Nie wiem czy z tego wyjdzie. Lekarze też nie chcą mi mówić zbyt dużo bo nie jestem nikim z rodziny.
Pomyślałem o jego matce.
Wypadałoby żeby wiedziała. To jego mama.
Skoro praktycznie bez przerwy śledziłem Alastora, wiedziałem gdzie mieszka kobieta.
Westchnąłem ciężko.
Nie chciałem go tak zostawiać samego, ale miałem poczucie że byłem mu coś winny.
Spojrzałem na niego ostatni raz i ruszyłem trasą, która zwykle szedł Ciemnoskóry do swojej rodzicielki.
W końcu zaszedłem do kamienicy i zadzwoniłem.
Nie wiedziałem czy kobieta będzie w domu, ale miałem farta i już po chwili otworzyła mi.
-O, dzień dobry, mój drogi.-Przywitała się i uśmiechnęła tak ciepło uśmiechem Alastora że poczułem się troche lepiej.
Była jednak trochę zdziwiona.
-Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam, kochanieńki?
-Kiedyś przechodziłem obok gdy Alastor Panią odwiedzał.-Skłamałem.
Zaśmiała się.
-Co Cię do nie sprowadza? Mój syn coś przeskrobał?
Było mi jeszcze bardziej przykro że musiałem zepsuć jej ten dobry humor, ale nie miałem wyboru.
-Właściwie...-Chwyciłem się za ramię i spojrzałem na moment w bok.-Alastor jest w szpitalu...
Jej uśmiech natychmiast zniknął i zastąpiło go zmartwienie.
-Jak to? Co mu się stało? Znowu miał jakiś wypadek?-Zalała mnie pytaniami.
-Ma zapalenie płuc...-Powiedziałem cicho.
Kreolka zaniemówiła, bo pewnie też zdawała sobie sprawę z powagi tej choroby, jak każdy w 33 roku.Ja już wracam z Krakowa z Marszu Równości ^^
Było super
CZYTASZ
|RADIODUST| Krwawa miłość
FanfictionOpis: Anthony uciekł od swojej Mafijnej rodziny i osiedlił się w Nowym Orleanie. Wybrał te miasto w Luizjanie nie bez powodu. Alastor znany i uwielbiany w całej Ameryce jako Radio Man, spiker jest obiektem zainteresowania nie tylko miejscowych dam...