ANGEL:
Liczyłem że mężczyzna powie coś w stylu "Tak, pocałowała mnie, ale nie chciałem tego. Weź łopatę, ja wezmę broń i złożymy jej wizytę", ale niestety byłem bardzo naiwny.
-Tak, pocałowała mnie.
Poczułem że mam w sobie pokłady nienawiści tak wielkie, jakich nigdy w życiu nie doświadczyłem.
Nigdy nikogo nie pragnąłem zabić bardziej niż tej blond szmaty.
Przez moje myśli w ułamku sekundy przemykały tysiące propozycji tortur oraz obrazy jak zadaję jej potworny ból.
Mogłem wręcz usłyszeć jak ta szmata wrzeszczy i błaga o litość, a ja wtedy wyrywam jej język rozżażonymi obcęgami.
-To jakiś problem?-Ze świata fantazji wyrwał mnie głos mordercy.
-Zgodziłeś się na ten pocałunek?-Zignorowałem jego pytanie.
-Dlaczego o to pytasz?
-Widzę że Ci się podoba i po prostu się o Ciebie martwię, skarbie. To wszystko.
Byłem niemal pewien że Al zaprzeczy pierwszej części zdania. W końcu nie lubił ludzi.
Był też inteligentny, a że Agatha rozumem nie grzeszyła to było dla niego wręcz obraźliwe że kręciła się w jego pobliżu i jeszcze bezczelnie zarywała.
-Jest urodziwa i utalentowana. Myślę że mogła by z niej być przyzwoita żona.-Odparł i minął mnie.
Moja szczęka niemal przywitała się z podłogą.
Podoba mu się.
-Ale jest tępa jak krawędź tej sofy!-Wskazałem na mebel.-Zasługujesz na kogoś lepszego, Al..!
Ciemnoskóry przystanął i odwrócił się do mnie.
Patrzył na mnie dłuższą chwilę, jakby się nad czymś zastanawiał i wahał, ale ostatecznie uśmiechnął lekko.
-Na razie jest po prostu moją znajomą. Nie musisz się obawiać że zostawię Cię samego, Darling.
Poczułem że moją twarz oblewa rumieniec.
Widziałem że Okularnik chciał się uśmiechnąć szerzej, ale skrzywił się lekko z bólu i jęknął.
-Al, wszystko gra..?-Podszedłem do niego, zmartwiony.
-Tak. Po prostu trochę boli, mój drogi.
-Mogę zobaczyć?-Spytałem i, nie czekając na odpowiedź, obróciłem lekko jego głowę i położyłem dłoń na jego policzku.Jak myślicie, zarobi w pysk czy nie?
W końcu Al już dużo razy był dzisiaj dotykany xD
CZYTASZ
|RADIODUST| Krwawa miłość
FanfictionOpis: Anthony uciekł od swojej Mafijnej rodziny i osiedlił się w Nowym Orleanie. Wybrał te miasto w Luizjanie nie bez powodu. Alastor znany i uwielbiany w całej Ameryce jako Radio Man, spiker jest obiektem zainteresowania nie tylko miejscowych dam...