#06 przebłyski moralności

134 21 29
                                    

♪ florence welch feat. calvin harris - sweet nothing

Zamknięcie mu drzwi przed nosem jest jak wisienka na torcie. Adrien poprawia wygniecioną koszulę i obejmuje wpatrzoną w niego dziewczynę. Jego palce mimochodem dotykają jej obnażonego ramienia. Czuje jak drży. Oddałaby mu wszystko. Łącznie z cnotą, którą dawno temu już gdzieś zapodziała. Słodka Jenny. Podaruj mi coś więcej niż niebo. W kącikach jego ust pojawia się filuterny uśmiech. Jenny Joyce jest jak deszcz. Czasem nieproszona, czasem wymodlona. Dzisiaj potrzebna. Stykają się ciasno ramionami. On chce się tylko dobrze zabawić, ona chwyta okazję.

Levine przesuwa dłoń coraz niżej i niżej, zatrzymuje ją dopiero na jej biodrze. Jest zaskoczona. Rozchyla lekko wargi. Kładąc palec na jej ustach drugą dłonią chwyta nieco powyżej nadgarstka. Hałas im nie przeszkadza. Nie przekrzykują się. Nie muszą. Nie zamienili dzisiaj jeszcze ani słowa. Rzadko rozmawiają. Nieregularne walenie w talerze zamienia się w regularną muzykę. Dziewczyna jest wniebowzięta, pijana, może ciut zjarana. Chce tańczyć. Śpiewać. Żyć. Powstrzymuje ją tylko on. Wie, że wygrała los na loterii. Chce ugrać jak najwięcej. Dziś znowu nie jest sobą. Jest żywiołem. Niszczy i pochłania. Daje upust emocjom.

Popycha go na ścianę. Rozsuwa kusy top. Jego oczom ukazuje się jaskrawy koronkowy stanik. Zbyt jaskrawy. Zaczyna się śmiać. Są sami. Uwięzieni w ciemnym przedpokoju tonącym w ekscytacji. Z głośników sączy się sweet nothing, ludzie gdzieś zniknęli, a Jenny jest gotowa na wszystko. Bez ostrzeżenia rzuca się na Adriena i wpija w jego usta. Jej wargi smakują wiśniową gumą balonową, a oczy zdradzają więcej niż obsypany tusz na policzkach.

Jego dłonie błądzą po jej ciele. Zaczynają od ramion, a kończą ma biodrach. Dziewczyna napiera na niego całą sobą. Jest nienasycona, a jemu to się podoba. Pachnie skrętami i paczulą. Trochę ulicznicy, trochę damy. Bardzo wysmakowana mieszkanka. Kiedy niezbyt umiejętnie sięga do paska jego jeansów żarliwie gryząc go przy tym w ucho, coś zaczyna mu świtać. Leniwie odkleja ją od siebie i łapie za rękę, w międzyczasie zasuwając jeszcze jej top.

Przebłyski moralności.

Odtrącona Jenny natychmiast zapomina, czego chciała. Nie chce już Adriena, chce poczuć ruch w każdym mięśniu swojego ciała. Zarzuca mu ramiona na szyję.

Levine nie uczy się na błędach.

So I put my faith in something unknown,

I'm living on such sweet nothing,But I'm tired of hope with nothing to hold,I'm living on such sweet nothing.And it's hard to learnAnd it's hard to love,When you're giving me such sweet nothing.Sweet nothing,Sweet nothing,You're giving me such sweet nothing.

Mimowolnie ocierają się o siebie, splatają dłonie, szukają nieznanego. Tańczą. Zagubieni pośród rytmu i odurzeni muzyką.

– Potrzebuję tego jak powietrza. Chcę więcej! – Jenny przekrzykuje muzykę.

– Dam ci... wszystko – mamrocze Adrien,  nie do końca już świadom swoich słów. Bierze jej rękę. Dziewczyna okręca się dookoła. Nie może się zatrzymać. Jej gęste włosy podskakują w rytm muzyki razem z nią.

Tanecznym krokiem przemierzają korytarz i docierają do pokoju pełnego ludzi. Na ich widok wszyscy milkną. Nikt nie tańczy. Niezrażony Adrien, trochę już bardziej swój, wykonuje ostatni obrót i składa pocałunek na nadgarstku dziewczyny. Pstryk. Ktoś wyciąga z kontaktu wtyczkę. Siedem minut w niebie mija bez żadnej przyczyny.

Zagubiona w deszczu [ZAKOŃCZONE, NIEWIELKA EDYCJA] | INTO DUST Series #1 NINAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz