Sierpień
Adam
Gdyby dwa miesiące temu ktoś powiedział mi, że się zakocham wyśmiałbym go i wyrzucił za drzwi mojego biura. Ja! Adam Stone. Nigdy! Kobiety były w moich rękach zabawkami. Jedna noc, jedna kobieta. Żadnych randek, przytulania po wspólnie spędzonej nocy, wspólnego śniadania i innych głupot. To nie dla mnie. Nie jestem monogamistą. Liczy się tylko seks. Miłość jest dla głupców. Potrafi zaślepić, omamić. Tak więc drogie Panie przykro mi, ale nigdy nie będę Waszym rycerzem na białym koniu.
Tak było, ale teraz... .Wchodząc kolejny raz w tym tygodniu do szpitala czuję jakby czas zatrzymał się w miejscu. Mijam te same twarze patrzące na mnie ze współczuciem. Czasami ktoś podejdzie, żeby powiedzieć, że niedługo wszystko się skończy i znowu będziemy mogli cieszyć się życiem i sobą. Ale czy tak będzie? Boję się przyszłości. Mam tylko nadzieję. Podobno ona umiera ostatnia. Jednak w tej chwili nic nie jest ważne. Liczy się tylko ona. Moje Słońce. Promień światła, który rozświetlił moje nędzne, szare życie pozbawione uczuć.
W drzwiach do sali mijam jej przyjaciółkę.
-Cześć Kate, jak się dzisiaj czuję?
-Bez zmian, wciąż się nie przebudziła. Adam....
-Tak wiem, dzięki. Do zobaczenia. Chcę jak najszybciej zakończyć te rozmowę i zostać sam z moją ukochaną.
-Trzymaj się. Pa.
Stawiam kubek z kawą na stoliku przy jej łóżku, a sam siadam na krzesełku obok. Trzymając ją za rękę opowiadam o wszystkim... o niej, o mnie, o nas, o moim życiu bez niej, a także o zwykłych przyziemnych sprawach. Przyglądałem się jej twarzy, na której siniaki zaczęły przybierać mocniejszy kolor. Dzień jak co dzień. Jednak nie dziś. Dzisiaj wszystko miało się zmienić.... Z rozmyślań wyrwał mnie głośny dźwięk, który zaczęła wydawać aparatura przy łóżku. Nagle pokój wypełnili lekarze i pielęgniarki, a ja zostałem wyprowadzony na korytarz. Nikt nie chciał udzielić mi żadnej informacji. Wokół panowało wielkie zamieszanie. Czy to koniec? Nie, nie, nie to nie może się tak skończyć. Nie zdążyłem jej wszystkiego wyjaśnić, wytłumaczyć mojego kłamstwa. Przede wszystkim nie wypowiedziałem najważniejszych słów: Kocham Cię.
CZYTASZ
Łzy Słońca. Zaćmienie cz. 1/ Olśnienie cz. 2/ Turbulencje cz. 3
RomanceOna - 25- letnia zwyczajna dziewczyna, wkrótce ma zostać jednym z architektów wnętrz w firmie Art, Beauty and Desing. Wszystko co ma osiągnęła swoją ciężką pracą. Marzy jej się wielka miłość. On - 28-letni bogaty, przystojny, biznesmen, twórca f...