Rozdział 61

651 29 0
                                    

Maddie

Rano obudziłam się wtulona w ciepłe, męskie ciało. Adam nie spał i gładził mnie ręką po ramieniu.

- Dzień dobry słońce. Jak się spało?

- Doskonale.- Było mi tak dobrze. Wtuliłam się w niego jeszcze bardziej zaplątując moją nogę między jego i chowając głowę w zagłębieniu jego szyi.- Długo nie śpisz?

- Już jakiś czas. Musiałem przemyśleć parę spraw.

- Coś ważnego?

- Nawet bardzo.- Podniosłam głowę aby spojrzeć na niego. Adam uniósł rękę aby założyć mi za ucho kosmyk włosów.- Myślałem o nas.

- O nas?

- Tak. Moje życie nim ciebie poznałem przypominało raczej wegetowanie. Dopiero ty pokazałaś mi czym jest szczęście. - Chłonęłam każde jego słowo.-

- Adam...

- Cii... Byłem dupkiem, nie staraj się nawet zaprzeczać bo dobrze wiesz, że tak było. Jesteś piękna, inteligentna ... ehh po prostu kocham w tobie wszystko.

- Ja ciebie też kocham.- Przysunęłam się do niego aby dać mu szybkiego buziaka. Ale wiesz, że gdyby nie to, że zeszliśmy się dopiero dwa dni temu pomyślałabym że mi się oświadczasz. - Zaśmiałam się w duchu z siebie na takie myśli. Adamowi jednak nie było do śmiechu. Przyglądał mi się chwilę, a jego twarz nie wyrażała żadnych emocji.  Następnie w stał z łóżka i udał się do szafy. Czy powiedziałam coś nie tak? Chyba się nie pogniewał, prawda? Po chwili wrócił i o boże uklęknął na kolanie przy łóżku. W ręku trzymał otwarte aksamitne pudełeczko z najpiękniejszym pierścionkiem jaki kiedykolwiek widziałam.-

- Maddie ... -Odchrząknął.- Kochanie. Wielokrotnie wyobrażałem sobie ten moment. Miałem nawet przygotowaną całą przemowę, ale w tej chwili jestem tak zdenerwowany.- Zaśmiał się cicho.- Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?- Czułam jak moje oczy wypełniają się łzami, aż w końcu pierwsza z nich spłynęła mi po policzku.- Słońce, powiedz coś.

- Tak, tak, tak wyjdę za ciebie.- Adam wypuścił powietrze jakby wstrzymywał je od dłuższego czasu.-

- Tak? - Chyba sam jeszcze nie wierzył w moją odpowiedź.-

- Oczywiście, że tak! - Umieścił pierścionek na moim palcu po czym wziął mnie w ramiona.-

- Tak bardzo cię kocham.- Również jego oczy były zaszklone.-

- Ja ciebie też.

- Wiem, że powinienem to zrobić podczas romantycznej kolacji pośród miliona kwiatów i świec, ale obiecuje ci, że będziesz miała bajkowy ślub.

- Adam ja nie potrzebuje tego wszystkiego. Dla mnie liczysz się tylko ty.- Chwyciłam jego twarz w swoje dłonie.- Dla mnie moglibyśmy się pobrać nawet w Vegas, gdzie ślubu udzielił by nam Elvis.

- Mówisz poważnie?

- Tak, że bardziej już się nie da.

- Więc zróbmy to.

- Co?

- Pobierzmy się tu i teraz.

- Ale co z naszymi rodzinami?

- Weźmiemy teraz ślub cywilny, a po powrocie zorganizujemy drugi ślub w kościele. A więc?

- To jest dość szalone, ale zróbmy to.

- Dziękuje. Uczyniłaś mnie najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi. - Pocałował mnie namiętnie, a przez następną godzinę udowadniał mi jak bardzo się cieszy.-

***

Wciąż leżąc w łóżku ustalaliśmy szczegóły naszego niespodziewanego ślubu.

- Mogę ci zadać jedno pytanie?

- Jasne. Pytaj o co chcesz słońce.

- Skąd wziąłeś pierścionek?

- A podoba ci się chociaż, bo jak chcesz możemy go wymienić...

- Jest cudowny i w życiu go już nie zdejmę z palca. A ty lepiej nie zmieniaj tematu tylko odpowiedz.

- Ehh... Kupiłem go już jakiś czas temu ...

- Naprawdę?

- Tak. Wykonał go mój znajomy jubiler, a odebrałem go dzień przed urodzinami mojego ojca.

- Ale... ale to było kilka miesięcy temu...

- Wiem. Od tamtej pory miałem go zawsze przy sobie. Chciałem najpierw wszystko ci wyjaśnić. Jednak wyszło jak wyszło. Sama z resztą wiesz. Dlatego teraz nie chcę już dłużej czekać. Nie mogę cię znowu stracić.

- Nie stracisz. - Pocałowaliśmy się. Jednak ten romantyczny moment zakłóciło moje burczenie w brzuchu.-

- Oj chyba ktoś tu jest głodny. Chodź zjemy coś, a potem muszę wykonać parę telefonów żeby wszystko było gotowe na czas.

- To będzie najkrótsze narzeczeństwo w historii.- Roześmiałam się i udałam do łazienki.-


Łzy Słońca. Zaćmienie cz. 1/ Olśnienie cz. 2/ Turbulencje cz. 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz