Od Autorek:
Pochyła czcionka to myśli Nialla cnie xD
Następny za 1,200 komentarzy. Dacie radę?Siedziałem na łóżku w swoim pokoju. Ciągle siedziały słowa bruneta. Znaczy jego brak.
W sumie na co ja liczyłem? Że powie, że mnie kocha? Przecież nie znamy się długo...
Przecież mają siebie. Ja tylko im jestem po to, by mieli kogoś pieprzyć, a w przyszłości, by urodzić im dziecko. Pewnie, gdy to zrobię powiedzą że mnie nie chcą i zabiorą mi dzieci.
Jestem tylko urozmaiceniem seksualnym. Westchnąłem cicho wciskając twarz w poduszkę.
Z moich oczu zaczęły lecieć łzy.
Dlaczego jestem taki naiwny?
Wziąłem telefon i wszedłem w naszą grupę. Opuściłem ją i odinstalowałem aplikacje.
Usnąłem te, ich numery telefonów. Muszę jeszcze zaniedbać połączenie. Wtedy będę wolny.
Mój wilk warknął na mnie lecz postanowiłem to zignorować.
On jest taki naiwny... Myśli, że od razu pod wpływem emocji nas ugryzli to już nas kochają.
Poza tym Malik nigdy mnie nie lubił – pomyślałem wstając z łóżka.
Chyba się przebiegne jako wilk – dodałem.
Zszedłem na dół i omijając pytające spojrzenie mojego brata, po prostu wyszedłem z domu i ruszyłem w stronę lasu pod postacią wilka.
Zamruczałem tylko, gdy powietrze dostało się w moje futerko. Dziś jak na jesień jest ciepło. Może iść nad jeziorko
Przebiegłem się zadowolony z rześkiego powietrza i wręcz wbiegłem dowody rozchlapując ją.
Zanurzyłem się jeszcze raz.
Boże jak ja to uwielbiam.
– Przeziębisz się – usłyszałem głos alfy stada.
Spojrzałem na niego dziwiąc się jego towarzystwem.
A Harreh to gdzie?
– Chciałem się przejść sam – no tak, słyszy moje myśli.
Pokiwałem głową.
Mam do ciebie pytanie. Dałbyś radę zniszczyć połączenie między omega, a alfa? - pomyślałem
– Owszem, ale wiesz, że na to muszą wyrazić zgodę? – spojrzał na mnie – Poza ty, przecież już nie jesteś czysty. Żadna alfa cię nie będzie chciała –wzruszył ramionami.
Nie mówię, że chodzi o mnie. Moja koleżanka czuję się nieszczęśliwa
– Więc tak jak mówiłem. Zgoda obu stron – przysiadł na ziemi.
Postępy w jego charakterze widzę.
Harry i dziecko mają na niego dobry wpływ.
A jeżeli ona chce wyjechać, zapomnieć o swojej Alfie?
– To nic nie da. Musi być zgoda. To tak jak przy rozwodzie. – machnął dłonią.
Przy rozwodzie nie musza się zgadzać – prychnąłem zanurzając się.
– Wybacz, byłem przy wielu rozwodach mojej matki. Muszą – przewrócił oczami.
Westchnąłem tylko współczując sobie.
A jeżeli się zaniedba połączenie? – spytałem.
– W jakim sensie? – wlepił we mnie spojrzenie.
No, że... Omega nie będzie pozwala na kontakt z alfa...
– Niall. Dobrze wiesz, że to ci się nie uda – rozgryzł mnie
Ale ja nie chce!
– O co ci chodzi do cholery. Zajmują się tobą, nie pozwalają na twoją krzywdę. Nie rozumiem cię – pokręcił głową.
Ja chce kurwa miłości. Seks to nie jest miłość – pomyślałem. – Piśniesz im słowo, to powiem Harremu o twoim wyskoku – dodałem.
– Co takiego niby? – zaśmiał się.
Może to, że masz dziecko z inną omega? Freddie?
– Skąd ty możesz niby o tym wiedzieć? – uniósł brew.
Widziałem cię tydzień temu z tą omegą. I posłuchałem waszą rozmowe – pomyślałem, wychodząc z wody.
– Jesteś szantarzystą – pokręcił głową z niedowierzaniem.
Możliwe, to jak będzie?
– Dobra – prychnął cicho. – Tylko nie licz na wiele. Zrobię co dam radę zrobić – skrzywił się.
Dziękuje – pomyślałem. – Ale proszę traktować Harrego z szacunkiem. On sobie na to zasłużył – dodałem kierując się w stronę brzegu.
Pokiwał głową i ruszył za mną.
– Freddie ma dwa latka. Nie znałem jeszcze Harry'ego. Za dużo wypiłem na jednym z bankietów – wytłumaczył się.
I co? Z nim postąpisz tak samo? Zostawisz jak ci się znudzi?
– Jego kocham – powiedziałem. – Połączyłem się z nim. Briana to moja sekretarka a Freddie to wpadka, ale i tak go kocham. Jest małą uroczą omegą – uśmiechnął się delikatnie.
– Ona go nie chce, walczę o prawa o niego – dodał po chwili.
Nie będzie zadowolony.
– Ja to wiem... Mam nadzieję że zrozumie... Zróbmy tak. Porozmawiasz z nim a ja z twoimi alfami – stwierdził.
I niby co im powiesz? – prychnąłem.
– Zawsze mogę ich zmusić do wyjazdu – uniósł brew.
Pokiwałem głową.
Dobra
– Nie chcesz z nimi na pewno porozmawiać na spokojnie? – westchnął.
Nie... Nie chce – dodałem biegnąc do Harrego.
Im szybciej z nim porozmawiam tym lepiej.
CZYTASZ
ᴛʀɪᴀɴɢʟᴇ ɴᴏᴛ ᴏɴʟʏ ɪɴ ᴍᴀᴛʜ ✓
Fanfiction{ #1 w ff! } Niall to omega ukrywająca swoje drugie ja. A Zayn i Liam to jego nauczyciele w szkole. Współpraca z @mynameispizza17 i @oops-mybby Okładka by Darrrow ©marixprincess