– Oops – zaśmiałen się szukając spodni.
– Wcale się nie bawisz... Panie – prychnął Zayn.
– Ty chyba naprawdę dzisiaj chcesz być wypieprzony, co Zayn? – trener zapytał niskim głosem po czym zaczął się śmiać widząc wściekłość Mulata na twarzy.
Ubrałem się szybko.
– O kim co mówicie? – spytał Harry.
– Nie ważne – mruknął Zayn.
– A, dla twojej informacji Liam, chcę pieprzyć, a nie być pieprzonym – puścił mu oczko.
–I tak dobrze wiesz jak to się skończy – prychnął Payne.
– Niall na dole są frytki – powiedział Harry, na co parsknąłem.
Zbiegłem na dół zadowolony, a zaraz za mną loczek.
– Stój, musimy porozmawiać – Styles pociągnął mnie za rękę i zatrzymał mnie.
– Ale jedzenie... – powiedziałem.
– Chwilkę tylko – pociągnął mnie na kanapę.
– Dobra, wiec o co chodzi? – zapytałem patrząc na niego.
Jest luna więc muszę się go słuchać.
Westchnął cicho patrząc na swoje palce i spojrzał mi prosto w oczy.
– Jestemwciąży – powiedział bardzo szybko.
– Słucham? – spytałem.
– Jestem w ciąży – odpowiedział bardzo cicho i się skulił.
– Czy ty oszalałeś? To żart? – nie mogłem w to uwierzyć. Jak mógł być tak nieodpowiedzialny.
Pokręcił głową na nie.
No ja pierdole.
– Nie żartuję Niall... Nie tak głośno. On jeszcze nie wie – podał mi frytki.
– Czy ty nie wiesz co to zabezpieczenia? Kurwa, Harry ty ledwo skończyłeś 18 lat.
Spuścił głowę patrząc na swoje ręce.
– Wy dopiero... - zacząłem przytulając się do niego. – Wszystko będzie dobrze.
Nie mogę na niego przecież krzyczeć... Nie teraz.
– Cholera, będę wujkiem – zażartowałem.
– Ja nie chce tego dziecka Niall – szepnął. – Masz racje, jestem za młody, nie moge mówić o moim związku, że jest poważny no i boje się...
– Boże... – westchnąłem cicho, przytulając się do niego.
– Nie usunę go... Byłbym potworem, ale nie wiem jak on zareaguje – schował twarz w moim ramieniu.
– Musisz z nim porozmawiać – mruknąłem gładząc go uspokajająco po plecach.
– Wiem – westchnął cicho.
– A co jeśli on nie będzie mnie chciał z dzieckiem? – pociągnął nosem.
– Tego nie wiesz. Nie zakładaj od razu najgorszego – westchnąłem.
– Ale ... – szepnął i przerwał, bo oboje poczuliśmy, że Louis wszedł do domu.
– Idź z nim porozmawiaj – burknąłem uśmiechając się do niego.
– Ale... – powiedział na co spojrzałem na niego poważnie.
– To Louis... On nie jest jak inne alfy które chcą wszystkiego... Jemu zależy na władzy – przygryzł wargę.
– Musi mieć potomka, bo kiedyś będzie start i już nie będzie mógł być alfą stada – mruknąłem, popychając go w kierunku Tomlinsona.
Pokiwał głową powoli ruszając do starszego. Ruszyłem za nim
Louis siedział z moimi dwiema alfami...
Nie, czekaj. Z moimi nauczycielami.
Omawiali chyba sprawy granic stada.
– L-Louis, możemy porozmawiać? – loczek niepięknie wydukał spuszczając głowę.
– Zaraz Harry rozmawiamy o czymś ważnym – powiedział chłodno.
Uch, chyba już wiem o co chodziło loczkowi.
Zayn spojrzał na nas pytającym wzrokiem.
– T-to ważne – szepnął brunet zaczynajac nerwowo bawić się palcami.
– Harry idź z Niallem się pobawić czy coś... – przewrócił oczami pisząc coś na komputerze.
– Idę zapalić – mruknął Zayn.
– Idę z nim – dodał Liam.
Przyglądałem się jak Harry niepewnie unosi swój wzrok i patrzy na Louisa. Szatyn patrzył się ze złością na niego.
– Wiec, co jest tak ważne, że musiałeś mi przerwać ważne spotkanie? – prychnął.
– Ja... – zaczął cicho nie wiedząc co powiedzieć. W sumie nie dziwię mu sie
– Ty? No mów, nie mam całego dnia – westchnął. Dziwiłem się, że poderwał Harrego skoro był dla niego taki wredny.
– Hej jak się odzywasz do swojej omegi i Luny stada?! – krzyknąłem zdziwiony.
– Nie wtrącaj się Niall – mruknął do mnie.
– Niall on ma racje – powiedział Harry patrząc na mnie przepraszającym wzrokiem.
– Harry mów nie mam czasu na bzdury – przewrócił oczami.
– Jestem w ciąży – mruknął cicho loczek i jego oczy zaszły łzami. Niestety mówił to tak cicho, że tylko ja to słyszałem.
– Albo ze mną rozmawiasz albo pieprzysz coś pod nosem – westchnął Louis.
No ja go zabije.
– Chodź Harry nie warto – powiedziałem zabijając Tomlinsona wzrokiem i ruszyłem z nim do domu.
Od Autorek
To może teraz z pov. H?
CZYTASZ
ᴛʀɪᴀɴɢʟᴇ ɴᴏᴛ ᴏɴʟʏ ɪɴ ᴍᴀᴛʜ ✓
Fanfiction{ #1 w ff! } Niall to omega ukrywająca swoje drugie ja. A Zayn i Liam to jego nauczyciele w szkole. Współpraca z @mynameispizza17 i @oops-mybby Okładka by Darrrow ©marixprincess