Siedziałem na kanapie, oglądając film. Boże, jakis nudy. Miałem wrażenie, że tak kiedyś wyglądało moje życie. Rozwalony ja na kanapie i rozsypane wszędzie chipsy.
Westchnąłem cicho. Zaraz tu zasnę.
Usłyszałem dzwonek do drzwi. Z podekscytowaniem do nich pobiegłem. W końcu ktoś mnie odwiedzi!
– Zayn? Liam? – powiedziałem zdziowny.
– Zgubiłem klucze od domu – mruknął Liam.
– A moje zostały w sypialni. – Malik był trochę zły, ale to raczej na Payne'a.
– Wejdźcie – powiedziałem, wpuszczając ich do środka.
Liam od razu wpakował się na moją kanapę, a Zayn usiadł na oparciu i podjadał moje chipsy.
– Hej, kup sobie! – powiedziałem.
– Nie zjem ich przecież całych. – Przewrócił oczami.
Payne wyciągnął do mnie ręce, bym się w niego wtulił.
Nie wykonałem jednak żadnego ruchu, jedynie rumieniąc się wściekle i siadając w sporej odległości od niego.
– Chodź tu, wstydziochu – mruknął.
Spojrzałem na niego niepewnie, starając się zignorować jego wypowiedź.
Westchnął zmieszany i skrzyżował ręce na piersi.
Wyglądał jak małe, naburmuszone dziecko.
Był cholernie uroczy!
Zachichotalem cicho, przybliżając się do niego.
– Nie obrażaj się – szepnąłem.
Burknął na mnie, a Zayn przewrócił oczami i pchnął go po prostu na mnie, aż Liam musiał mnie objąć, bym nie spadł z kanapy.
– Nie dziękuj, Lee. – Zaśmiał się.
Liam przytulił mnie mocno, a moja omega zaczęła niesamowicie się cieszyć.
– Czuję się trochę niedopieszczony – stwierdził mulat i wcisnął się tu do nas, chowając się pod ramieniem Liama.
Obaj bosko pachnieli...
Spojrzałem na Malika, który uśmiechnął się do mnie.
– Jesteś uroczy. – Zaśmiał się, dotykając mojego nosa.
– Zawstydziłeś go! – parsknął Liam, dotykając moich policzków.
– Aww – powiedział mulat.
– Zostawcie mnie – jęknąłem, chowając twarz w boku Liama.
– Oj, no nie bądź taki. – Poczułem delikatny pocałunek na jednym z policzków.
Zarumieniłem się jeszcze bardziej.
Podniosłem głowę do gory i napotkałem twarz Liama bardzo blisko.
Zdecydowanie za blisko.
Jego oczy przyciągały mnie jak jakieś magnesy. Serce zaczęło szaleńczo bić w mojej piersi. Mój wilk uwolnił uczucia, które musiały mi zawsze przy nich towarzyszyć.
Bardzo dziwnie teraz się czułem... Jakbym już to czuł, ale teraz było to o wiele mocniejsze.
Przegryzłem delikatnie wargę, a on przyłożył swój palec do moich ust i uwolnił ją.
– Nie rób tak. Za bardzo mnie kusisz i to boli, że nie mogę tak po prostu się na ciebie rzucić. – Westchnął.
Pokiwałem niepewnie głową i przeniosłem wzrok na Zayna, który nam się przypatrywał.
CZYTASZ
ᴛʀɪᴀɴɢʟᴇ ɴᴏᴛ ᴏɴʟʏ ɪɴ ᴍᴀᴛʜ ✓
Fanfiction{ #1 w ff! } Niall to omega ukrywająca swoje drugie ja. A Zayn i Liam to jego nauczyciele w szkole. Współpraca z @mynameispizza17 i @oops-mybby Okładka by Darrrow ©marixprincess