Rozdział 1

15K 783 300
                                    

Westchnąłem głośno, wyłączając wkurzający budzik. Przetarłem dłońmi twarz, próbując w jakimkolwiek stopniu się rozbudzić.

Jęknąłem, powoli wstając z łóżka i podchodząc do szafy, gdzie czekały na mnie nowe ciuszki. Wybrałem sobie jak zwykle czarne spodnie z dziurami na kolanach i jakąś białą koszulkę z nadrukiem.

Szybko umyłem twarz i zęby w łazience, po czym zszedłem na dół do kuchni, by zjeść śniadanie.

– Cześć, mamo – przywitałem się, siadając na krześle przy stole.

– Dzień dobry, Niall – odparła moja rodzicielka, stawiając przede mną kanapki. – Smacznego, zamknij dom, jak będziesz wychodził – dodała, nakładając buty.

Westchnąłem cicho, gdy trzasnęła drzwiami. Zapowiada się kolejny świetny dzień...

Skończyłem śniadanie, w pośpiechu chwyciłem plecak i wyszedłem z domu, widząc, ze jestem spóźniony. Mogłem tylko pomachać mojemu odjeżdżającemu autobusowi.

Zajebiście, pomyślałem, siadając na przystanku. Nie będę biegał za nimi. Nie mam mowy.

Po dłuższej chwili stwierdziłem, że się przejdę. Wyciągnąłem swój telefon i podłączyłem słuchawki. Włączyłem muzykę, wchodząc na GG, gdzie pisałem z innymi.

Uśmiechnąłem się, gdy mój telefon zawibrował informując mnie, że dostałem od kogoś nową wiadomość. Zmieniając muzykę odblokowałem telefon, wchodząc w czat. Przegryzłem wargę, odczytując wiadomość od nieznanego.

[L.Daddy93]: Hej, skarbie

[Babynini]: No hej ❤

[L.Daddy93]: Nie spodziewałem się, że odpiszesz

[Babynini]: Czemu????

[L.Daddy93]: Większość nigdy nie odpisuje

[Babynini]: Pisaliśmy już ze sobą xx miesiąc temu chyba x

[L.Daddy93]: To chyba nie ja, jestem na tym portalu od... Dwóch tygodni?

[Babynini]: Oh....

[L.Daddy93]: Co u ciebie, kochany?

[Babynini]: Spóźniłem się na lekcje. 🙂

[L.Daddy93]: Ouch, dlaczego?

[Babynini]: Autobus zrobił mi papa 😞 ale za to nie muszę iść na matmę. Podobno mamy nowego nauczyciela.

[L.Daddy93]: O widzisz, ja tam bym poszedł, może jakiś przystojny 😏

[Babynini]: Od matmy? Fuuuu

[L.Daddy93]: Mój... Znajomy uczy matmy i jest wyjebiście gorący, wiem co mówię...

[Babynini]: Życz mi powodzenia x

[L.Daddy93]: Miłego dnia!

Po tej wiadomości wyłaczyłem internet, ruszając w kierunku szkoły. Nie pójdę na pierwszą lekcje. Ale i tak nienawidzę matmy, więc nic nie tracę.



[Od Autorek]:
Rozdział na zachętę 🌷

ᴛʀɪᴀɴɢʟᴇ ɴᴏᴛ ᴏɴʟʏ ɪɴ ᴍᴀᴛʜ ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz