Obudził mnie budzik. Jęknąłem głośno, wyłączając go. Spojrzałem na dwie alfy po moich obu stronach.
Westchnąłem cicho, uśmiechnąłem się do siebie jak głupek.
I jeden i drugi nie wyglądali jakby chcieli wstać.
Niestety jest poniedziałek...
– Hej, wstawajcie – szturchnąłem ich lekko.
– Jeszcze chwila – zamruczał Liam.
– Szkoła dzisiaj – usiadłem na jego brzuchu.
– Ja mam na późniejsza godzinę – mruknął. – Budź Zayna.
Westchnąłem cicho, siadając na mulata.
– Zaynie wstawaj – odparłem.
– Daj mi żyć – jęknął.
– Mieliście mnie odwieść do szkoły – fuknąłem, siadając po turecku.
– Nic takiego, nie mówiliśmy – mruknął Zayn.
– Ale dobra – mruknął cicho.
– I tak masz na rano, wiec musisz jechać do szkoły – zaśmiał się, brunet przykrywając się bardziej kołdrą.
Burknał coś pod nosem, przekręcając nas tak, że teraz ja leżałem pod nim.
Wlepił swoje brązowe oczy prosto w moje i westchnął cicho.
– Zrób coś do jedzenia, a ja się przygotuję – westchnął cicho.
– C-co zjesz? – wydukałem, czując się przytłoczony jego postawą.
– Coś dobrego – cmoknął mnie w usta.
Skinąłem głową i niezdarnie się spod niego wyczołgałem.
Poszedłem do kuchni i rozejrzałem się po niej. Co on może chcieć na śniadanie? Westchnąłem cicho zaglądając do lodówki.
Wczoraj chciał nutelle – pomyślałem.
Zrobiłem dużo małych, trójkątnych kanapeczek i postawiłem je na stole idealnie w momencie, gdy Malik ubrany już w elegancką koszulę, zszedł na dół.
– Czuję kawę – jęknął.
Usiadł koło mnie i sięgnął po kanapkę.
– Nie chce mi się – marudził słodzące kawe.
– Mi też się nie chce – powiedziałem
– Jebać tą robotę – jęknął.
– Skończy się ten rok i wracam do malowania – wymamrotał.
– Mógłbym kiedyś zobaczyć twoje prace? – zapytałem, samemu biorąc jedzenie.
– Po co? – spytał
– Po prostu jestem ciekawy – wgryzłem się w kanapkę.
– Niall, każdy powieszony obraz w tym domu jest mój. Są z Aukcji. Liam wykupywał je kiedy nie byliśmy razem – zamruczał.
– I tak cię poderwał? – zaśmiałem się pijac herbatę. – Jak się poznaliście?
– Hm... To bardzo... Długa historia.. opowiemy ci wieczorem – powiedział.
– Meh, w porządku... Zajedziemy jeszcze do mnie, muszę sprawdzić czy dom stoi cały – uśmiechnąłem się do niego.
– Pewnie się pogodzili – wzruszył ramionami kończąc jedzenie. – Pierwsza matma, umiesz na kartkówkę? – zaśmiał się, podając mi kurtkę.
– Kurwa... – powiedziałem, nic nie umiem.
– Dobra, zrozumiałem... Po prostu napiszesz w samochodzie przykłady i je rozwiążesz tak jak ci powiem, a potem oddasz mi tą kartkę – stwierdził.
Pokiwałem głową, cmokając go w usta.
– Dziękuję – uśmiechnąłem się.
– Na następną, pomogę ci się nauczyć – uśmiechnął się.
– Dzięki – zachichotałem sięgając po buty.
Zayn wysadził mnie kawałek przed szkołą tak dla bezpieczeństwa.
Kolejny cudowny dzień...
Ruszyłem powolnym krokiem w stronę szkoły.
Przywitałem się z Harry'mm
Dzisiaj już jest w szkole, proszę proszę.
– Cześć Nini – zaśmiałem sie
– Wow, dobry humor ci dopisuje – przytuliłem go.
– Tak... Mam – westchnąłem cicho.
– Proszę, klucze – loczek wręczył mi je.
Nie wiedziałem czy wolno mi zapytać czy z nimi okay, ale chyba się domyślił, że coś mnie gryzie.
– Co jest Niall? – spytał. – Już Wszytsko w porządku? – przytulił mnie.
– Szybko – mruknąłem, pocierając delikatnie jego plecy.
Pokiwał głową, odsuwając się odmenie.
– Gotowy na matmę? – udałem ekscytację, na co zachichotał.
– Bardzo – zaśmiał się cicho.
– To chodź! – pociągnąłem go do sali, do pierwszej ławki, gdzie Zayn zapisywał już temat na tablicy.
Uśmiechnąłem się szeroko wyjmując książki i zeszyty
– Jesteście pięć minut przed dzwonkiem, jestem w szoku – stwierdził Zayn.
– Wie pan, trzeba się ogarnąć w końcu z życiem – powiedział Harry.
– Cóż, kto to mówi – zachichotał i usiadł przed nami.
Kartkowałem zeszyt z nudów.
Zabrzmiał dzwonek i wszyscy weszli do sali z głośną rozmową.
Westchnąłem cicho. Czas zacząć śmierć.
Od Autorek
Trzeci na dziś :D
Powiem w sekrecie: Zbliżamy się do końca... Chcecie drugą część?
![](https://img.wattpad.com/cover/130576516-288-k648832.jpg)
CZYTASZ
ᴛʀɪᴀɴɢʟᴇ ɴᴏᴛ ᴏɴʟʏ ɪɴ ᴍᴀᴛʜ ✓
Fanfiction{ #1 w ff! } Niall to omega ukrywająca swoje drugie ja. A Zayn i Liam to jego nauczyciele w szkole. Współpraca z @mynameispizza17 i @oops-mybby Okładka by Darrrow ©marixprincess