– Co u ciebie, Nini? – Uśmiechnął się Harry, bujając w wózku najmłodsze z trójki dzieci, których dorobił się Louis. Jak się dowiedziałem najstarsze dziecko nie było loczka, ale kochał je jak własne.
– Nic ciekawego – westchnąłem cicho. – Chciałbym, żebyś mi pomógł przypomnieć sobie cokolwiek. – Uśmiechnąłem się do niego.
– Niall, ale ja nie wiem jak... – powiedział.
– Możesz mi opisać moje alfy? Pamiętam tylko, że byli starsi – mruknąłem.
– Em... Mieli tatuaże – powiedział. – Obaj byli wysocy, jeden miał czarne włosy, a drugi ciemnobrązowe, obaj mieli brązowe oczy i delikatne zarosty. – Przymknął oczy.
– A jak się nazywali? – zapytałem, bawiąc się palcami.
– Zayn i Liam – westchnął cicho.
Zayn? To tak jak mój wilczy przyjaciel strażnik.
– Byli przystojni? – zachichotałem.
– Bardzo. Mam zdjęcia. – Podał mi swój telefon. O dziwo znałem hasło.
– Łał – powiedziałem, przyglądając się fotografiom. – Byłem ogromnym szczęściarzem – zaśmiałem się. – Dużo byli starsi?
– Dziewięć lat – westchnął.
– Trochę dużo, czym się zajmowali? – Przeglądałem m po kolei zdjęcia. Nawet natrafiłem na takie, gdzie byłem między nimi.
– To szkolne zdjęcie – wyjaśnił. – Zayn był nauczycielem matematyki w naszym liceum, a Liam był trenerem. – Uśmiechnął się.
– Byłem z nauczycielami? – zdziwiłem się.
– Tak. – Pokiwał głową. – Przez to miałeś najlepsze oceny z matmy – zaśmiał się.
– Boże. – Pokręciłem głową.
– Twoja matka zabrała cię stąd, gdy się o tym dowiedziała – westchnął smutno. – Miałeś wrócić po roku, jednak nie przyjechałeś. Zginęli w wypadku...
– Nawet ich nie pamiętam, wyglądamy tu na szczęśliwych ze sobą. – Wskazałem na jedno ze zdjęć.
– Jacy... Jacy byli? – spytałem.
– Cóż, nie znałem ich aż tak dobrze jak ty, ale jako nauczyciele to Liam był wyluzowany, a Zayn bardziej wymagający. Często żartowali i się śmiali. Ogółem byli bardzo sympatyczni i zwariowani – powiedział, gestykulując przy tym rękoma. – Do tego Zee był duszą artysty. Liam trenował boks. – Stukał palcami o stół.
Pokiwałem głową, patrząc się w okno.
– O więcej powinieneś zapytać Louisa, on się z nimi przyjaźnił. – Wzruszył ramionami.
Skinąłem głową i spojrzałem na dziecko.
Mała, urocza dziewczynka z uśmieszkiem na twarzy. Widać było podobieństwo między nią a Harrym.
– Długo z nim jesteś? – zapytałem przypatrując się mu. Jego twarz od razu złagodniała i uśmiechnął się.
– Cztery lata będą w styczniu. – Pokiwał głową i wyciągnął córkę z wózka. Poprawił jej smoczek i zaczął nią bujać na kolanie.
– Wzięliście ślub? – Przechyliłem głowę.
– Wzięliśmy pół roku po narodzinach naszego pierwszego wspólnego dziecka. – Uśmiechnął się. – Odprowadzisz mnie? Muszę iść po Fredka do przedszkola – westchnął.
– Pewnie. – Pokiwałem głową. – Mogę prowadzić wózek? – zapytałem, na co loczek się zaśmiał.
– Oczywiście – powiedział, ustępując mi miejsce.
Delikatnie bujałem wózkiem, patrząc na małą z zachwytem. Była śliczna i grzeczniutka, taki aniołek.
Wyszliśmy z podwórka i ruszyliśmy zapewne w stronę przedszkola.
– Popilnuj jej. – Uśmiechnął się i wszedł do budynku.
Usiadłem na pobliskiej ławce i rozejrzałem się wokół.
– Jestem. – Przyprowadził małą kopię przywódcy stada.
– Freddie, przywitaj się z wujkiem Niallem – powiedział, popychając małego w moja stronę.
– Dzień dobry – powiedział.
Cudnyś maleńki!, miałem ochotę zapiszczeć.
– Cześć. – Uśmiechnąłem się w jego stronę.
– Miał dwa latka, gdy wyjechałeś. – Uśmiechnął się do mnie Loczek.
– Poznałem go wcześniej? – zapytałem, kucając przy chłopcu.
– Nie, sam poznałem go dwa miesiące po twoim wyjeździe. Louis walczył o niego w sądzie. Jestem wyznaczony jako ojciec omega zastępczy. Coś takiego jak matka. – Machnął dłonią.
Pokiwałem głową na znak, że rozumiem.
– Co dzisiaj robiłeś, kochanie? – zapytał syna. Mały zaczął mu opowiadać cały swój dzień. Patrząc na nich czułem pustkę, bo ja nikogo nie miałem.
Od Autorek:
Jutro następny rozdział. Wybaczcie, ale teraz mam strasznie dużo zajęć. Rodzina z zagranicy przyjeżdża. I Trzeba robić więcej rzeczy itp. do tego hybrydy dla sześciu osób -_-
CZYTASZ
ᴛʀɪᴀɴɢʟᴇ ɴᴏᴛ ᴏɴʟʏ ɪɴ ᴍᴀᴛʜ ✓
Fanfiction{ #1 w ff! } Niall to omega ukrywająca swoje drugie ja. A Zayn i Liam to jego nauczyciele w szkole. Współpraca z @mynameispizza17 i @oops-mybby Okładka by Darrrow ©marixprincess