31 Cień Nauczyciel Nuggeta

6 6 0
                                    

Cień odrazu z rana podbiegł do Nuggeta który leżał sobie pod drzwiami od piwnicy bo cień go wszoraj nie wpuścił. Kopnął go na przywitanie. A następnie się na niego wydarł.

-Wstawaj! Pora treningu! Ja naucyciel Cień nauczę ciebie jak być
Potężnym władcą-Wykrzyknął Cień budząc Sansa.

-Huh? Wow Cień zostałeś nominowany do nagrody Cienia-Odparł Sans.

-Nugget jak coś żyje-Powiedział Nugget leżacy przed Drzwiami.

-Nugget. Dzisiaj ciebie nauczę wszystkiego co wiem.
Nie no większości. na niektóre nauki nie jesteś gotowy. Musiał być mieć iq wysokości miliona jak ja-Cień Powiedział Wychodząc z Piwnicy zamykając Drzwi.

-A to nie tak że powinno być minus milion IQ?-Zapytał Sans Cienia z kanapy.

-Sans nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia. Czy myślisz że ja kiedykolwiek się myliłem?-Zapytał go Cień.

-Hm.. Znam numer ilości ile razy się myliłeś, ale nie jestem pewny czy mam Energię do tylu liczyć-Sans stwierdził wstając z Kanapy.

-To według ciebie ile mam IQ?-Spytał go Cień po czym wyjął wielki Miecz.

-hmm do tyłu też nie chce mi się liczyć-Odparł Sans.

Cień chciał machnąć Mieczem w Sansa ale on Uniknął Ataku.

-Ostry Cieniu, uważaj bo kogoś jeszcze Uderzysz-Odparł Sans Wychodząc z Domu.

-Nugget Żyjesz nadal?-Zapytał Cień wpatrując się w Nuggeta leżącego na podłoże.

-Nugget Czeka na rozkazy-Powiedział  Skupiony na suficie.

-Dobra Mam dla ciebie Pytanie. Co robisz gdy ktoś wywraca się na ziemię?-Spytał Cień.

-Pomagam wstać?-Spytał Nugget.

-Otóż nie. Wtedy śmiejesz się z niego-Odparł Cień.

-Naucz mnie więcej idolu-Odparł Nugget.

-To Chodźmy do mnie do Piwnicy. Pokaże ci tajny pokój-Powiedział Cień.

Nugget wstał z Podłogi i podszedł do Cienia.

Cień podniósł go i poszedł z nim do piwnicy.

Idą przez Pierwszy Korytarz aż w koncu Cień otwiera tajne przejście.

-Czy to twój Pokój? - Zapytał Nugget.

-Nie, to przejście do Reszty Piwnicy.
Na przykład tutaj jest gigantyczne wolne miejsce... Kto wie może kiedyś zbuduje się tutaj Szpital podziemny-Odparł Cień patrząc w pustą przestrzeń.

-Po co szpital?-Zapytał Nugget.

-Wydaje się być Zabawnym pomysłem. Będę miał gdzie wysyłać moją przyszłą Armie, lub tych Naiwniakiów których Przyprowadził Sam Cień-Powiedział Cień.

-Nugget nie wiedział że Cień też mówi o sobie w trzeciej osobie-Odparł Nugget.

-Jeszcze wiele nie wiesz.
Ale nie martw się może kiedyś się dowiesz-Cień Mówi otwierając jakąś Skrzynie.

Z skrzyni wyjął worek treningowy.

-Cień trzyma tak wielką skrzynie na jedynie worek treningowy?-Zapytał Nugget.

-No co? Czasem jak się wkurzę muszę w coś uderzyć żeby nikogo nie zabić. Przynajmniej teraz-Odparł Cień.

-Jakim cudem ten worek nadal Nie jest rozwalony?-Spytał się Nugget przyglądający się Worku.

*DovisTale*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz