130 Gdybyś Chciał To Byś Miał.

11 3 2
                                    

Oskarvis siedział w Pałacu Wolności i rozmawiał z Seamem.

-Więc Shawn? Wiesz w ogóle co ona teraz sprzedaje w jej sklepie?-Spytał się Oskarvis Seama gdy siedzi i pije z nim Herbate.

-Widzisz między wymiarniku...
Nie jestem pewny. Lecz jej sklep także jest bardzo skromny. Możesz pójść i sprawdzić... w końcu. Lepiej mieć więcej znajomych twarzy nieprawdaż?-Odparł Seam.

Oskarvis zastanowił się przez chwilę ale pomyślał że można to faktycznie sprawdzić.

-Zdaje mi się.. że może być to dobry pomysł... ciekawy jestem kim ona jest. Pierwsze słyszę imię takie jak jej-Odparł Blondyn.

-Ahah.. No to miłej rozmowy.. A, I przyokazji. Nie bierz z sobą innych Wariatów. Lepiej żebyście sami się poznali. Wiesz... z nimi nie zrobisz tak dobrego wrażenia... rozumiesz prędzej rozwalą cały jej sklep niż zaczą się zachowywać-Powiedział Seam i zaśmiał się delikatnie pod nosem.

-Dobra. To do zobaczenia Seam-Mówi Oskarvis następnie wstaje i kieruje się do wyjścia z Pałacu.

-Do zobaczenia między wymiarniku-Odpowiedział mu Seam.

Oskarvis poszedł do byłego sklepu Shawna.

Gdy przybył do środka do sklepu Quingyoi usłyszał cichy Miły delikatny głos.

-Dzień dobry, w czym mogę pomóc?-Spytała dziewczyna w drugiej eleganckiej Kolorowej sukni.

-Um... witam-Powiedział Oskarvis I podszedł do niej i usiadł przy również eleganckim stoliku na którym były serwetki z różnymi rodzajami kwiatów odwzorowanych na nich.

Ujrzał także portrety na ścianie.
Piękne obrazy przestawiające pięć postaci.

Dziwną Figurę z Czerwonym okiem trzymającego wielką włócznie wbijający ją głęboko w czerwoną ziemię.

Z jakiegoś powodu nie wiadomo co dokładnie ma przestawiać ten obraz.

Kolejny obraz przestawia istotę zmienno kształtną która wydaje się na obrazie posiadać wiele form na raz...
Na samym środku obrazu widnieję dziewczyna z potwornym uśmiechem.

Ten obraz wydaje się nie pokojący.

Kolejny obraz ukazuje osobę która ubiera się niczym Rycerz.w tle widać masę ognia. I świecące czerwone oko spod maski wojownika.

Osoba ta przypomina nikogo innego jak Cienia.

Także jest obraz dziewczyny która trzyma krwawą kosę a po jednym z jej policzków spadają łzy gdy w tle widać fale...

Dziwne uczucie jakby osoba z tego obrazu z jakiegoś powodu wydaje się nie istnieć?

Także nad nimi wszystkimi jest jeden wielki obraz.

Przestawia on całą Zieloną Dziewczynę z Zielonymi pięknymi skrzydłami wydaje się jakby miała symbolizować anioła... jest w niej wiele zieleni

Oskarvisa oczy świecą na zielono gdy patrzy na obraz.

-hm? Zaciekawiony tymi obrazami?-Zapytała Dziewczyna i dosiadła się do niego do stolika.

-Kim są osoby na tych obrazach?-Spytał się Oskarvis.

-Oh~ ta piątka?
Czwórka demonów z między wymiarowej legendy i anioł który utrzyma pokój lub skaże świat na ciemny dzień-Odparła Quingyoi.

-Oh!... powiesz mi trochę więcej o nich?-Zapytał Oskarvis który wydaje się chcieć dowiedzieć się wiele więcej o tej całej czwórce demonów.

-No to hm~ mogę opowiedzieć ci historie dzieci które umarły przez zazdrość syna. Czy Jesteś zainteresowany?-Zapytała gotów podzielić się historią.

*DovisTale*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz