Oskarvis chodzi sobie Parkiem.
Aż nagle dostał Wiadomość
Od nieznajomego mu Numeru.Spojrzał na treść Wiadomości.
-Hej! Jesteś Zmęczony Zwykłym Życiem? Chcesz poczuć się jak Każdy Inny? A może nawet lepiej? Zadzwoń Teraz! Jedyny taki Deal w Dalekich Okolicach. Co powiesz na to Wielki Strzale?-Mówiła to Wiadomość.
Oskarvis usiadł na ławce.
Pomyślał Chwilę o Wiadomości. Ale zdał sobie sprawę że to tylko jakiś Scam.Nagle dostał kolejną Wiadomość.
-Wiem że myślisz że to Scam! Ale nie! Zaufaj mi! Jak nie zadzwonisz ty to zrobię to ja-Dostał Wiadomość od nieznanego mu Numeru.
Oskarvis myśli czy dzwonić czy nie.
Decyduje się to zignorować i dalej siedzi na ławceNagle Telefon zaczyna dzwonić.
Oskarvis chciał się rozłączyć lecz samo się odebrało.
Głośnik odpalił się maks.-NA CO CZEKASZ?! OSKARVIS!? KONIEC PIE###"ENIA NA PRZECENIE!
TERAZ TWOJA SZANSA BYĆ [Wielkim Strzałem] i chrzanić tanie
[czarneOkulary] HehehehsHHhaHhaga
MAM COŚ DLA CIEBIE! [Wzgórze....."]
Tak!!! To które jest daleko Daleko[Pomocy!!! NIE ODDALAJ SIĘ!!!]
Za Miastem!
Wzgórze genialne
Idealne miejsce na [Odgłosy fali]
Pozatym
Kupiłem ci już[Pałac]
Twój pałac.Mój pałac
NASZ PAŁAC.
WSPÓLNY PAŁAC
HEhHEAHEHh
Spotkajmy się jeszcze później w przyszłości! NAJPIERW OMÓWMY DEAL!-Wykrzyknął Głos z Telefonu z Całej Siły.
-Dobra Dobra! Ale nie drżyj mi się na cały głos jestem w parku-Powiedział Oskarvis.
-Czyli Deal?
Nie deal?[[deal]]!?-Głos Spytał.
-Deal-Odpowiedział Oskarvis po chwili namyślenia.
-Tak!-Krzyknął Głos po czym wyłączył głośno mówiący tryb.
-Więc? Co najpierw? Jak w ogóle się nazywasz?
Jak wygląda Deal?-Zapytał Oskarvis po czym wstał z ławki i poszedł chodzić po parku z Telefonem przy uchu.-Zacznijmy od tego! Że moje Imię to Spamton G Spamton!
A nasz Deal Wygląda Następująco.Gdy już się spotkamy Powiem resztę!
Ale najpierw zapewnie siebie!
[metalu tona] Nadejdzie! Razem z moją pomocą.Nawet jeśli będzie potrzebny [Pierścień Kontrolny]!
Dostaniesz ten KROMER.Ich słowa nie mają do znaczenia nic!
Dzisiaj nasz Dzień nawet nie patrz
W [Cień]!-Powiedział Spamton.-Heh.... Zaczynam już ciebie lubić-Powiedział Oskarvis.
-Lubić?... - Spamton się zaciął na moment.
Po Chwili znów zaczął mówić
-Mówiąc już o Cieniach czy wiedziałeś że!
NIE!! PRZEPRASZAM! NIE MIAŁEM NA MYŚLI! hehah.
DOBRA mój Drogi Klientce.
Zajrzyj na górę poza miastem.
To nasza [Droga] do Twego bycia [Wielkim] mego bycia [[Wielkim]]
to bilet w jedną stronę!-Odparł nadal Telefonicznie Spamton.-Zajrze tam. nie rozłączaj się. już idę-Powiedział Oskarvis wychodząc z Parku idąc w Stronę Góry Poza terenem Miasta.
-Oto właśnie chodzi młody. Dogadamy się! Łapiesz! Może Faktycznie masz w sobie
[Hyperlink Zablokowany]
Ale nie oddychaj jeszcze
[ALE NIE ODDYCHAŁ PRZECIEŻ]
jeśli Pozwolisz powiedzieć-Odparł Spamton przez Telefon.
CZYTASZ
*DovisTale*
AdventureKsiążka opowiadająca historie Trio Ludzi i Sióstr z Odległej planety, szybko okazuje się że coś jest nie tak. Jedna z sióstr poznała dwójkę ludzi z Planety Ziemi żeby zwalczyć zagrożenie w kosmosie. Lecz pewnego dnia ich drogi się rozeszły Przez nie...