65 Karta Reguł

9 5 0
                                    

-Więc Robaczki Przypełzły!?
Niestetyś niegotowi Na Kartę Reguł!-Krzyknął głos z Ciemności posiadający dziwny akcent.

-Kto tam!?-Zapytał Wisniews.

Nagle pokój Rozjaśnił się.

-Rouxls kaard! Wasz Najwspanialszy Władca Regułek i Zagadek!-Wykrzyknął Rouxls Kaard lewitując bez ruchu W źródle Światła oświecającego cały pokój.

-Auć! Moje Oczy! A ty kim jesteś!?-Spytała Sayori Zakrywając twarz ręką

-Właśnie to Powiedziałem chwilę temu ty Naiwny Robaku!-Odparł Rouxls.

-Niech Zgadnę, Kolejna osoba która chce nas zabić?-Spytała Yuri.

-Otóż tak! Wpadliście w moją Pułapkę! Jedyna szansa na Odkupienie i wydostanie się to Rozwiązanie mojej Zagadki!-Wykrzyknął Rouxls Kaard.

-No to Pokaż nam tą twoją Zagadkę-Powiedział Wisniews.

-Aż taki Pewny? Amigo Nie powinien liczyć na Wygraną!
Pora Pokazać wam Najtrudniejszą Zagadkę waszego żywota! - Wykrzyknął Rouxls w Niebiosa po czym Pudełko Pojawiło się.

...
Na ziemi Leżało Pudełko i płytka naciskowa.

Wisniews Kopnął w Pudło po czym Wpadło prosto na płytkę Naciskową.

-I co teraz?-Zapytał Wisniews czekając na Zagadkę.

-... CHOLERCIA JASNIA!-Krzyknął Rouxls po czym uciekł od nich i przeleciał przez ścianę.

-Dziwne-Odparł Ralsei.

Bohaterzy postanowili ze nie będą myśleć nad tym dziwnym Gościem i poszli dalej na następnym piętrze doszli do Ciemnego Pokoju.

Światła znów się zapaliły.

-Wahaaha!! Zgadnijcie kto Wrócił Robactwo! Wy nie Macie Szansy z Kartą Regułek taką jamże jedynie jestem Ja!-Odparł Rouxls.

-Znowu Ty?-Spytała Natsuki.

-Tak znowu ja! I trochę milej do Karty Reguł!-Powiedział Rouxls.

-Co jeśli nie będziemy mili?-Spytała następnie

-... NIE WIEM... - Odparł Rouxls.

Przywołał następnie pudełko a płytkę naciskową postawił odrobinę dalej.

Oskarvis podszedł do pudła podniósł je i postawił Na płytce.

-Tymże musisz robić sobie Żartowstwo zemnie! Jamże nie uwierzę!!!
Przeklęte Robaki!-Krzyknął Rouxls znikając.

-Jeśli na Następnym piętrze wróci to skacze z tego Zamku-Powiedziała Susie.

Gdy Weszli na następne Piętro omijając Wyszkoloną Straż Króla.
Dostali się na Kolejne Piętro.

-O Sklep. Może kupimy tam coś co nam się przyda-Odparł Wisnews po czym weszli razem do Sklepu.

-Ohoh.... Kogomże my tu mamy! To Paskudne Robale!! Nudziło wam się w lochu? Zaraz wrócicie bo wy Słabi w porównaniu do Króla naszego Pików-Rouxls Powiedział.

-Nie no... Tylko nie on-Powiedział Wisniews.

-Panie Rouxlsie Mógłbym kupić sobie ten nowy szalik?-Zapytał Ralsei.

-Tak!-Rouxls poddał mu Nowy Szalik i zabrał Od Ralseia Ciemne Dolary.

-Dziękuję-Podziękował Ralsei Zakładając nowy Szalik.

-Nie to ja dziękuję! Wahahahaha!!!-Zaczął śmiać się Szalenie Rouxls.

-Z czego się śmiejesz?-Zapytała Susie która kupiła jeszcze od Rouxlsa lepszą siekierę.

-Ponieważ Zapłaciliście nam Pieniądze! Przeciwnikom! Naiwne Robale!-Odparł Rouxls.

-Ale.... Wy daliście nam kupić w Przystępnej cenie Bronię które Pomogą nam w Pokonaniu was... -Oznajmił Ralsei.

-...-Rouxls Zamilknął po czym pokazał im Palcem wskazującym Drzwi.

-Tam Są Drzwi! WYNOCHAMZE Z MEGO SKLEPU ROBALE!-Krzyknął Rouxls Wyganiając ich z swego sklepiku.

Gdy Bohaterzy opuścili jego sklep poszli wprost dalej w stronę sali tronowej. Doszli do wielkiego szerokiego korytarzu w którym znowu spotkali Rouxlsa.

-Koniec Tego Robale! Koniec zabawy pora na prawdziwy test! Walka z czymkolwiek to jest! - Krzyknął Rouxls po czym Teleportował Do Siebie C-Krążka którego po chwili zmienił w K-Krążka dając mu Koronę.

K-Krążek znów Blokuję drogę.

-Nie no tylko nie znowu on!-Krzykneła Susie.

-Ugh... Znów się zaczyna-Mówi Yuri która nie Wierzy ze to się znów dzieje.

-Skoro ma znów Koronę znowu musimy mu ją zdjąć-Odparła Monika.

-To moja kontrolna Korona!  Ona sprawia że jest Silniejszy!-Krzyknął Rouxls.

-Ale To taka sama Korona-Powiedziała  Sayori.

-Ważne że Krążek jest bestią!-Odparł Dumny Rouxls.

-Tym razem nie na długo!-Krzyknął Wisnews po czym strzelił z Karabinu idealnie w Koronę.

K-Krążek stał się C-Krążkiem i Potoczył się gdzieś w inne okolice Zamku Kart.

-...

BOHATERZY!!!
Udało wam się przejść mój Ostatni Przyjazny Test!  Teraz możecie Pokonać Króla!-Wykrzyknął Kaard.

-Proszę pana a to nie tak że chciał Pan nas zabić jakieś kilka Sekund temu?-Spytał Ralsei.

-Nie macie na mnie żadnych dowodów!  Poza tym!  Ja zawsze byłem do was lojalny!  Nigdy was nie zdradziłem!
Możecie pokonać Króla pików tak czy siak go nigdy nie lubiłem-Powiedział Rouxls.

-To nie tak że służysz Królowi jako jego Największy sługa?-Spytał Ralsei.

-... JAK JUŻ MÓWIŁEM!  Nie macie na mnie dowodów!-Odparł Rouxls.

-Hej Rouxls wiem jak możesz odkupić swoją zdradę-Odparł Wisnews.

-Hm?  Zamieniam się w słuch bohaterze-Odparł Rouxls.

-Możesz spełnić jedno życzenie moje i Oskarvisa-Powiedział Wisniews.

-... Czy ja ci wyglądam na dżina?-Spytał Rouxls.

-Podobno Tworzysz swoje zasady-Powiedział Oskarvis.

-Dobra spełnię ale tylko waszej dwójce!  Nikomu więcej!

Zasada ustalona-Odparł Rouxls Pstrykając palcem.

-Chciałabym Władze wszędzie na zawsze-Powiedział Wisniews podekscytowany.

Rouxls kaard pstryknął palcem.

-Ja chciałbym nieskończoność życzeń-Odparł Oskarvis.

-Nie można sobie tego życzyć!  Dżin takich rzeczy nie spełnia!-Krzyknął Rouxls.

-Ale ty nie jesteś dżinem a kartą Reguł-Odparł Oskarvis.

-... Niech CI Będzie!  Następnym razem jak się spotkamy spełnię następne życzenie -Powiedział Rouxls po czym zniknął.

-A no właśnie.. Bo musimy iść do Piwnicy pod lochami Zamku-Odparł Oskarvis.

-Ale po co?-Zapytała Natsuki.

-Uwierzcie... Trudno to wyjaśnić-Powiedział Oskarvis.

-Niech Będzie... Tak czy siak jesteśmy już blisko tej całej Fontany-Odparła Yuri.

-Mam nadzieję że tego nie pożałujemy..
Niech zgadnę...
Znalazłeś tego świra o którym mówił ten cały Seam?
Jak ten świr się nazywał?
Jevil?-Spytał Wisniews.

-Tak. I to właśnie tam do niego idziemy-Powiedział Oskarvis.

Bohaterzy przejechali raz jedną windą później drugą Aż dojechali na sekretne Piętro które chciał im Pokazać Oskarvis.

*DovisTale*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz