Zwykły Dzień w Pałacu Wolności.
Cameria siedzi w swoim Pokoju.
Majin Biega sobie po Pałacu jako jego dzienna rutyna.
Oskarvis nad czymś myśli siedząc na Kanapie w Głównym Pokoju.
A Spamton z Jevilem Zaczynają bez sensową kłótnie.
-Ty [Klaunie Spoza Miasta] Opanuj swój [System Emocji] bo nie chce mi się tobie [Powtórz Komendę]! [Rycerz] To nie [On!]-Wykrzyknął Spamton do Jevila.
-Ty Pinokio żyjesz w kłamstwie kłamstwie!-Odparł mu Jevil.
-O co tym razem wam poszło?-Spytał Oskarvis.
-On Kwestionuje kim jest [Rycerz]!-Powiedział Spamton gdy Oskarvis nie ma pojęcia o jakiego rycerza chodzi.
-Ja go widziałem nie jak ty Spamton! Wee hee hee powiedział mi wszystko!-Wykrzyknął Jevil.
-Hejjj Chłopaki co tam u was?-Zapytał Majin który akurat skończyli swój bieg.
-O Majin! Możesz ich uspokoić? Oni codziennie mówią mi albo Zagadki albo w jakiś Kodach-Zapytał Oskarvis myślący że może Majin będzie miał jakiś sposób na uspokojenie tej dwójki.
-Oh! Mam Plan! Zamienię was Zachowaniem!-Majin mówiąc to zaczyna machać swym palcem
Następnie sprawia że Jevil czuję się jakby był Spamtonem.
a Spamton Jevilem.-Boo hoo hoo? A co to za uczucie uczucie? Czuję się jak Pinokio czuję biznes!-Odparł Jevil.
-Co to za [Wielki Wybuch!?] Czemu Jevil jest przebrany za [Biznesmena1997] gdy ja jestem śmierdzącym [Klauniarzem] z serii [◇♤♡♧]
Czy to jakiś [No chyba sobie żartujecie]
To nie mój [Deal]-Powiedział Spamton.-Efekt się zaczyna. Jeśli polubicie się na wzajem polubicie samych siebie! To miłego dnia papatki!-Majin pomachał i pobiegł dalej.
-...Okej bawcie się dobrze. Ja idę się położyć bo nie dam inaczej rady-Oskarvis Odparł wstał z kanapy i poszedł do swego pokoju w Pałacu Wolności, a Spamton i Jevil zaczynają się wkurzać nawzajem.
-Ej Pinokio Pinokio! Będę jak ty Będę wielkim strzałem strzałem Prawdziwym chłopcem Chłopcem!
Żadnych sznurków Będę Neo Neo!-Zaczyna Wkurzać Spamtona Jevil.-[A]! A ja czuje się jak ty! [ŚMIERDZIEL] [Klaun]! Teraz to ja jestem [Wolny] a ty zamknięty w niewidzialnym [Więzieniu]-Spamton Mówi Prowokując jevila do kontynuacji.
-Ohoho! Więc tak się bawisz Pinokio Pinokio? Dobrze Dobrze! Pokaże ci że mogłeś być wolny jako Kukła! Pójdę do miasta i zrobię Deale z każdym kogo zobaczę! Twój ostatni Deal który wypalił to nie licząc Pałacu Wolności był gdy obrobiłeś naton!-Powiedział Jevil.
Spamton nagle machnął Jevilowi ręką przed twarzą.
-ej patrz patrz! Mam twój nos!-Odparł Spamton.
Jevil zaczął dotykać się tam gdzie normalnie powinien być jego nos. Lecz nic nie czuje..
Po chwili zrozumiał.Że nigdy nie miał nosa.
-Dobry Trik Pinokio! Ale teraz patrz patrz na to co zrobię! MOGE JA MOZESZ TY!-Wykrzyknął Jevil następnie wybiegł z Pałacu Wolności w stronę miasta.
-Tak!?!?! To Pokaże ci że też mogę mieć [Nie równo pod Sufitem]!-Powiedział Spamton następnie usiadł w Głównym Pokoju myśląc nad czym zacząć.
Jevil Przybiegł do miasta i ukrył się w Ciemnej alejce czekał tak aż ktoś przyjdzie. W końcu ujrzał kogoś.
Był to Lancer.-Hej Hej! Chcesz Małą Okazję! Sprzedam ci nowy rowerek! Jedynie kilka rubli! Co powiesz na to? Mogę ja mozesz ty!-Zaproponował Jevil.
CZYTASZ
*DovisTale*
PrzygodoweKsiążka opowiadająca historie Trio Ludzi i Sióstr z Odległej planety, szybko okazuje się że coś jest nie tak. Jedna z sióstr poznała dwójkę ludzi z Planety Ziemi żeby zwalczyć zagrożenie w kosmosie. Lecz pewnego dnia ich drogi się rozeszły Przez nie...