131 Zakupy W Galerii 1/2

5 3 1
                                    

Czwórka dziewczyn umówiła się dzisiaj na spotkanie w galeri.

Sayori idzie po złej stronie na schodach ruchomych.

-Sayori ogarnij się bo nas zaraz ochrona wyrzuci...-Powiedziała Natsuki do Sayori która poraz kolejny zjechała na sam dół próbując wejść na górę.

-Pozwól jej się wyszaleć, w końcu to Sayori to normalne-Odparła Monika.

-Racja!

...totalnie...-Mówi Sayori zmieniając schody wjechała nimi na samą górę.

Dziewczyny idą razem przez galerię szukając jakiegoś ciekawego sklepu

-Więc... od czego zaczynamy nasze zakupy?-Spytała Yuri z torbą.

-Yuri.. my tutaj nie mamy wynieść całego sklepu. Po co wzięłaś całą torbę?-Spytała Natsuki.

-Nikt nie powiedział ile kupujemy... wolałam być gotowa-Odparła Yuri.

-Ja bym poszła najpierw coś zjeść!-Powiedziała głodna Sayori.

-Co powiecie na jakiejś nowe ubranie? Szukam sobie nowej sukienki-Odparła Natsuki.

-Hm. To nie jest zły pomysł, też bym chętnie sobie przymierzyła i kupiła coś nowego-Mówi Monika.

-J-Ja bym poszła kupić lub wypożyczyć nową książkę...-Powiedziała cicho Yuri.

-Ta a ja bym poszedł na przerwę-Odparł koleś który siedział za ladą.

-Oh... totalnie nie podejrzana budka z lodami-Odparła Monika.

-Ey to tylko zwykły biznes. W końcu znalazłem sobie nową pracę-Odparł koleś zdejmując kaptur. Był to jak zwykle Sans sprzedający lody.

-Ooo! Lody!-Wykrzyknęła Sayori.

-Heh... ta. Dobra więc poddać wam coś?-Spytał Sans.

-Tak dla każdego po jednym-Odparła Monika.

-Dobrze paniusiu na spokojnie. Obyś się nie najadła tym jednym. Czekaj czekaj hm..
Dobra już wiem.
Dla tej Lód ciasteczkowy i ciastkami.
Zachciało ci się smaków huh?-Spytał Sans dając Sayori Lód z ciasteczkowym smakiem.

-Oooo! Skąd wiedziałeś że to mój ulubiony? Dziękuję!-Powiedziała Sayori.

-Hm.. A dla tej niskiej agresywnej to truskawka.
Niby takie niskie a potrafi przykopać heh? Tłumaczy to czemu dostałaś baletki w ciemnym świecie-Odparł Sans I dał Lód z gałką truskawką dla Natsuki.

-Huh? Skąd tu wiesz co miałam w ciemnym świecie?-Spytała zdezorientowana Natsuki.

-Wiatrak mi powiedział-Odparł Sans.

-Jak Wiatrak?-Spytała Natsuki zdezorientowana.

-Spytaj Piernika-Powiedział Sans jakby jego wypowiedź miała ukryty sens.

-Dla mnie waniliowy-Odparła Monika.

-Oh widzę że paniusia gestuje w klasykach Eh? Może poddam Ci czekoladę i truskawkę? Wiesz do ciebie pasował by smak gumy balonowej-Odparl Sans znów próbując przekazać ukryte znaczenie następnie poddał jej lód waniliowy.

-Dlaczego niby guma balonowa?-Spytała się Monika.

-Hm.. A dla ostatniej. Ty wyglądasz jakbyś wzięła coś z pokroju lody o smaku Zielonej Herbaty lub skusiła byś się na smak lawendy. Ale dam ci smak mięty bo my tutaj takich wynalazków nie sprzedajemy. A jak mówiąc o wynalazkach.
Chce ktoś ketchupu do lodów?-Spytał Sans.

-Ketchup do lodów!? Czy ciebie już totalnie poje#ało!?-Spytała Natsuki.

-Zluzuj shorty to opcjonalne. Nie Dygaj-Odparł Sans opierając się na kreślę.

*DovisTale*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz