Pałac Wolności godzina 17:25
-Co za! [SCAM]! [VIS]! Ten Cieniowaty osobnik. Zwolnił [Małpiszona] z nie jego Pizzeri!? I zatrudnił tam jakiegoś. [Ka-...
[BRAK SYGNAŁU]!?!?
Co to za żarty!? Czy wy Widzicie Co tu się dzieje!?
Nie wypije tego [Shake] bo to [Scam] jak myślicie że jakiś [Podejrzany Osobnik tabaluga] mnie złapie!?-Zapytał Spamton.
-Wee hee hee! Tyś Pinokio znów głupoty! Pozatym gdzie Oskarvis poszedł gdyż szukam go?-Spytał Jevil przerywając Spamtonowi jego moment.
-[Klaunie!] Nie wyskakuj na mnie jak [Klaun z pudełka!]-Wykrzyknął Spamton.
-Tak tak. Może to zrobię może nie. Ależ pytanie gdzie o gdzie Vis krzyje się?-Zapytał Jevil.
-Czy ja jestem jego [Opiekunką?] Nie mam pojęcia gdzie ta [Wielka-Gąbka] jest! Spytaj się kogoś innego!-Odparł Spamton.
-Hm. Tetryna Cameria Shiatask są zajęci więc. Będę musiał spytać Majina-Powiedział Jevil.
Przybiegł i na zawołanie natychmiastowo Majin. Jakby usłyszał wołanie aż z końca Pałacu.
-Spytać mnie o co amigo?-Zapytał Majin z uśmiechem na twarzy.
-Ten to zawsze uśmiechnięty! Przykład z niego bierz Pinokio-Odparł Jevil.
-Powiedział [Smutny Klaun]-Oznajmił Spamton.
-Więc? Po co mnie wolałeś Jevil przyjacielu?-Spytał Majin z uśmiechem jakby nie mógł przestać się uśmiechać.
-Wiesz gdzie jest Oskarvis?-Zapytał Zaciekawiony Jevil gdyż nigdzie go dziś nie widział.
-Ooh! Chyba znów w mieście. Wiesz on totalnie potajemnie! O czekaj powiem ci na ucho-Odparł Majin.
Majin przybliżył się do Jevila.
A on natomiast zamienił się w słuch.-Znów bawi się w Papier jest bałwanem a bałwan papierem! Ahaha-Zaśmiał się Majin i odsunął się.
-A to Vis! Cały on! Cały on!-Odpowiedział Jevil.
-Tylko nigdy nie zajmowało mu to całego dnia. Może sprawdzimy czy coś mu się stało?-Zapytał Majin.
-Wiesz. Tak i tak nie mam nic lepszego do roboty czemu by nie! Chodźmy!-Oznajmił Jevil gotów na małą przygodę.
-Ej poddacie mi [Pipis]?-Zapytał Spamton.
Ich dwójka wyszła i nic mu nie dali.
Międzyczasie Oskarvis chodzi sobie po mieście gdy ich dwójka puka komuś do drzwi.
Oskarvis ujrzał dziwny błysk z drzwi jakiegoś losowego domu.
Postanowił że zapuka by to zbadać.Gdy zapukał światło znikło a drzwi otworzyły się.
-Witaj Ponownie-Odparł Głos z ciemności.
-To znów ty!?-Zapytał zdziwiony Oskarvis.
-Tak. To ja. Osoba która nauczyła cie lewitować. Nie zdradzę Ci sekretu w jaki sposób jestem w stanie to wszystko zrobić.
-uhm?. Okej? A czego chcesz tym razem?-Zapytał Oskarvis prosto w ciemnośc.
-Widzisz. Niedługo spotkacie Dziewczynę. Bardzo nie typowa. Razem z nią dowiesz się trochę więcej o tym co tutaj się dzieję.
Oh. I przyokazji. Ja wolę pozostać anonimową. Więc. Nauczę ciebie nowej mocy. Nadal bez opłaty. Do czasu-Odparła.-Uh?.. Okej-Odpowiedział.
-Heh.. świetnie. Ciesz się nową mocą Vis. Do zobaczenia aż znów się spotkamy.
A, i jeszcze jedno.
Pozdrów Spamtona I powiedz że zabawnie ukrywał się tamtego dnia za kolumną. Okej. No to lecę, do zobaczenia w następnej części waszej przygody-Powiedziała I odeszła w ciemności.
CZYTASZ
*DovisTale*
AventuraKsiążka opowiadająca historie Trio Ludzi i Sióstr z Odległej planety, szybko okazuje się że coś jest nie tak. Jedna z sióstr poznała dwójkę ludzi z Planety Ziemi żeby zwalczyć zagrożenie w kosmosie. Lecz pewnego dnia ich drogi się rozeszły Przez nie...