Dwójka z Pałacu Wolności postanowili pójść na dwór.
Konkretnie Jevil ściągnie Spamtona za nos przez Miasto.
Spamton wyrwał się z jego chwytu.
-[Klaunie]! To zwykły [Wakacyjny] dzień! Nic spiecialnego! Zwykły spacer! A ty łapiesz mnie za nos! Oddam ci [ZAMÓW JUŻ TERAZ!!!] Razem z [Klubem Literatury] to nawet [Kawa z Sokiem Pomarańczowym] nie jest tego warta!-Powiedział Spamton.
-Boo hoo hoo, Kukiełkowy chłopczyku patrz tam patrz tam! Nasz ulubiony szkielet i dinozaur!-Wykrzyknął Jevil.
-To nie [Dinozaur] także! Ten szkielet to [SANS UNDERTALE] Podkreślam nie [Freddy Fazbear]-Odparł Spamton.
-Heya. Co tam? chcecie kupić smażone lody z okazji tego ciepłego dnia?-Spytał Sans.
-T-To ja już pójdę oglądać mew mew-Odparła Alphys I sobie poszła.
-Smażone Lody!? Co to za [Scam]!? Takie coś nie istnieje! To [Scam]-Krzyknął Spamton.
-um w sumie, to istnieje-Odpowiedział Sans.
-Zgadzam się z Panem szkieletem w tej opinii opinii!!!! Wee hee!-Dopowiedział Jevil.
Sans wtedy wyjął wafelki wypełnione wodą.
-... Ile ty za to kasujesz?-Spytał Spamton.
-Zależy ile wody chcecie. Mała porcja 7 Złotych. Średnia 8 Duża 10- a porcja Papyrusa kosztuje 0-Odparł Sans.
-No to chcemy porcie Papyrus-Powiedział mu Jevil.
-a któryś z was nazywa się Papyrus?-Spytał Sans.
-JA!!-WYKRZYKNĄŁ PAPYRUS KTÓRY WYSKOCZYŁ ZNIKĄD BO SIEDZIAŁ KOŁO DRZEWA.
-ah. Okej.-Odparł Sans I dał im wafelek z wodą.
Poszli dalej.
Jevil połknął porcje w całości.
Spamton zjadł wafela aż tu nagle ujrzał coś w ciemnej alejce.
-A to co to za [Wybryk] natury!? Czy to [Hot-Dog]!?-Spytał Spamton który zobaczył psa w ciemnej alejce.
-Oh! Obydwoje macie wiele wspólnego-Odparł Jevil.
-Sam jesteś [Kundel]! Ty [Klaunie!]-Wykrzyknął Spamton.
Jevil nałożył psu Okulary w kolorach Okularów Spamtona.
-[Scamdog!] Tak ty! Jesteś wybrany! Jesteś klientem [1000]!!! Kliknij link by odebrać nagrodę!!!-Krzyknął Spamton I wziął Psa.
Pies razem z Spamtonem oszukują obywateli na pieniądze.
Jevil towarzyszył ich dwójce.
Później Spamton gonił losowe dziecko na ulicy i darł się [FreeKIDS].
Jak Jevil mu palnął w łeb odrazu się ogarnął.
-Ale mogliśmy [Dziecko] sprzedać! Wolny rynek jest!-Wykrzyknął Spamton.
-Nie ma wolnego rynku w państwie Wisniewsa-Odparła Marta 2D która podeszła do nich.
-2D! 2D! To ty jesteś tą niebiesko włosą Zieloną kobietą z kosmosu? Powiedz Panu Prezydentowi że Spamton to złodziej i menda! Złodziej i menda!-Mówi Jevil do Marty 2D.
-Um.. zgoda, Powiem Wisniewsowi-Powiedziała 2D i odeszła w pokoju.
-HEJ! [Klaunie spoza miasta]! Czy ty donosisz na mnie!? Spamtona G!? Spamtona G Spamtona!? TO zbrodnia!-Wykrzyknął Spamton a pies którego znalazł dał głos.
-I to jeszcze jak! O patrz patrz na to Spamton!-Powiedział Jevil I pokazał Spamtonowi palcem na nowy Plakat Mettatona. Na którym jest Mettaton. Wściekła mew mew. I Napstablook razem, podobno premiera jakiegoś nowego show.
-I co mi po tym!? Nie jestem fanem kici [mew mew]!-Odparł Spamton do Jevila k usłyszał ostry drift za nimi na ulicy, to tylko Cień prowadzi czołg.
I... Wisniews już go zatrzymał.
Zaoferował mu także bilet na Syberię.
-Uwielbiamy [Dovisgrad] to miasto pokoju i spokoju-Odparł Spamton oglądając jak Cień ucieka przed Wisniewsem Czołgiem.
-Wiesz co ci powiem Spamton? Spamton?-Spytał się Jevil.
-Co?-Zapytał Jevila.
-Kliknę "OPUBLIKUJ" Ponownie- nie wiem czy dzisiaj coś ciekawego się jeszcze wydarzy-Odparł Jevil.
-Co masz na myśli coś ciekawego!? W tym [Ohio] zawsze coś się dzieje! NIE KLIKAJ! TEN [ROZDZIAŁ] JEST ZBYT KRÓTKI!-Wykrzyknął Spamton.
Jevil kliknął to tak czy siak bo jak to on mówi. "Może wszystko"
CZYTASZ
*DovisTale*
AventuraKsiążka opowiadająca historie Trio Ludzi i Sióstr z Odległej planety, szybko okazuje się że coś jest nie tak. Jedna z sióstr poznała dwójkę ludzi z Planety Ziemi żeby zwalczyć zagrożenie w kosmosie. Lecz pewnego dnia ich drogi się rozeszły Przez nie...