162 Jevil i Spamton na spacerze

6 1 1
                                    

Dwójka z Pałacu Wolności postanowili pójść na dwór.

Konkretnie Jevil ściągnie Spamtona za nos przez Miasto.

Spamton wyrwał się z jego chwytu.

-[Klaunie]! To zwykły [Wakacyjny] dzień! Nic spiecialnego! Zwykły spacer! A ty łapiesz mnie za nos! Oddam ci [ZAMÓW JUŻ TERAZ!!!] Razem z [Klubem Literatury] to nawet [Kawa z Sokiem Pomarańczowym] nie jest tego warta!-Powiedział Spamton.

-Boo hoo hoo, Kukiełkowy chłopczyku patrz tam patrz tam! Nasz ulubiony szkielet i dinozaur!-Wykrzyknął Jevil.

-To nie [Dinozaur] także! Ten szkielet to [SANS UNDERTALE] Podkreślam nie [Freddy Fazbear]-Odparł Spamton.

-Heya. Co tam? chcecie kupić smażone lody z okazji tego ciepłego dnia?-Spytał Sans.

-T-To ja już pójdę oglądać mew mew-Odparła Alphys I sobie poszła.

-Smażone Lody!? Co to za [Scam]!? Takie coś nie istnieje! To [Scam]-Krzyknął Spamton.

-um w sumie, to istnieje-Odpowiedział Sans.

-Zgadzam się z Panem szkieletem w tej opinii opinii!!!! Wee hee!-Dopowiedział Jevil.

Sans wtedy wyjął wafelki wypełnione wodą.

-... Ile ty za to kasujesz?-Spytał Spamton.

-Zależy ile wody chcecie. Mała porcja 7 Złotych. Średnia 8 Duża 10- a porcja Papyrusa kosztuje 0-Odparł Sans.

-No to chcemy porcie Papyrus-Powiedział mu Jevil.

-a któryś z was nazywa się Papyrus?-Spytał Sans.

-JA!!-WYKRZYKNĄŁ PAPYRUS KTÓRY WYSKOCZYŁ ZNIKĄD BO SIEDZIAŁ KOŁO DRZEWA.

-ah. Okej.-Odparł Sans I dał im wafelek z wodą.

Poszli dalej.

Jevil połknął porcje w całości.

Spamton zjadł wafela aż tu nagle ujrzał coś w ciemnej alejce.

-A to co to za [Wybryk] natury!? Czy to [Hot-Dog]!?-Spytał Spamton który zobaczył psa w ciemnej alejce.

-Oh! Obydwoje macie wiele wspólnego-Odparł Jevil.

-Sam jesteś [Kundel]! Ty [Klaunie!]-Wykrzyknął Spamton.

Jevil nałożył psu Okulary w kolorach Okularów Spamtona.

-[Scamdog!] Tak ty! Jesteś wybrany! Jesteś klientem [1000]!!! Kliknij link by odebrać nagrodę!!!-Krzyknął Spamton I wziął Psa.

Pies razem z Spamtonem oszukują obywateli na pieniądze.

Jevil towarzyszył ich dwójce.

Później Spamton gonił losowe dziecko na ulicy i darł się [FreeKIDS].

Jak Jevil mu palnął w łeb odrazu się ogarnął.

-Ale mogliśmy [Dziecko] sprzedać! Wolny rynek jest!-Wykrzyknął Spamton.

-Nie ma wolnego rynku w państwie Wisniewsa-Odparła Marta 2D która podeszła do nich.

-2D! 2D! To ty jesteś tą niebiesko włosą Zieloną kobietą z kosmosu? Powiedz Panu Prezydentowi że Spamton to złodziej i menda! Złodziej i menda!-Mówi Jevil do Marty 2D.

-Um.. zgoda, Powiem Wisniewsowi-Powiedziała 2D i odeszła w pokoju.

-HEJ! [Klaunie spoza miasta]!  Czy ty donosisz na mnie!? Spamtona G!? Spamtona G Spamtona!? TO zbrodnia!-Wykrzyknął Spamton a pies którego znalazł dał głos.

-I to jeszcze jak! O patrz patrz na to Spamton!-Powiedział Jevil I pokazał Spamtonowi palcem na nowy Plakat Mettatona. Na którym jest Mettaton. Wściekła mew mew. I Napstablook razem, podobno premiera jakiegoś nowego show.

-I co mi po tym!? Nie jestem fanem kici [mew mew]!-Odparł Spamton do Jevila k usłyszał ostry drift za nimi na ulicy, to tylko Cień prowadzi czołg.

I... Wisniews już go zatrzymał.

Zaoferował mu także bilet na Syberię.

-Uwielbiamy [Dovisgrad] to miasto pokoju i spokoju-Odparł Spamton oglądając jak Cień ucieka przed Wisniewsem Czołgiem.

-Wiesz co ci powiem Spamton? Spamton?-Spytał się Jevil.

-Co?-Zapytał Jevila.

-Kliknę "OPUBLIKUJ" Ponownie- nie wiem czy dzisiaj coś ciekawego się jeszcze wydarzy-Odparł Jevil.

-Co masz na myśli coś ciekawego!? W tym [Ohio] zawsze coś się dzieje! NIE KLIKAJ! TEN [ROZDZIAŁ] JEST ZBYT KRÓTKI!-Wykrzyknął Spamton.

Jevil kliknął to tak czy siak bo jak to on mówi.  "Może wszystko"

*DovisTale*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz