(Akcja rozgrywa się w 32 odcinku Mechtanium Surge, odkąd Dan,Marucho i Shun borykają się z Mędrcem)
Shun wiedział doskonale jak brak snu wpływa na organizm,ale jakoś jego umysł był niespokojny.Zbyt wiele myśli kotłowało się w jego głowie przez co nie mógł zasnąć.Spojrzał na czas jaki był w Moskwie i od razu potrząsnął głową, chcąc odrzucić ten pomysł.W Rosji była teraz 6:00 rano,więc nie chciał zakłócać snu Alicji.Jednak bardzo chciał usłyszeć jej, kojący, delikatny głos zwłaszcza po ostatnich dniach walki z tym psychopatą.
- Nie.- powiedział do siebie, odkładając telefon na stolik nocny.Parę sekund później dało się słyszeć charakterystyczny dźwięk aplikacji What'sUp.Wszechświat po raz kolejny był mu przychylny,gdy ujrzał że to Alice.
- Hej.- przywitał się z nią, uśmiechając się szeroko.
- Nie obudziłam cię, prawda?.- spytała zmartwiona.
- Nie.Od dłuższej chwili nie mogę zasnąć.- uspokoił ją.
- Dlaczego? Stało się coś poważnego?.- spytała z troską w głosie,co wręcz topiło serce Kazamiego.
- Po prostu...po prostu...za dużo myśli kotłuje się w mojej głowie.- wyznał szczerze.
- Chcesz o tym porozmawiać?Wiesz, że zawsze cię wysłucham.- dodała mu otuchy i wsparcia.
- Nie chcę żebyś przez mnie wstała zmęczona do pracy.- wyznał, czując się winny.
- I tak nie mogłam spać.Codziennie oglądam wiadomości z Bakugan City i bardzo martwię się o ciebie.Dlatego jestem tu.- zapewniła go.Boże jak bardzo chciał mieć ją teraz w swoich ramionach.
- Gdybyś tu była,nie dałbym ci zasnąć do rana.- zażartował,na co uśmiechnęła się lekko.
- Nie wątpię.- skomentowała,lekko czerwieniąc się na wspomnienie ich intymnych chwil.- A teraz opowiedz mi o wszystkim.- poprosiła.
- Ehm...od czego by tu zacząć...- zaczął opowiadać jej o wszystkich wydarzeniach które ostatnio miały miejsce oraz o jego zmartwieniach.Powiedział wszystko co leżało mu na wątrobie.
- Dziękuję, że mi o tym powiedziałeś.Wyobrażam sobie jakie,to musi być dla ciebie trudne.Pamiętaj,że zawsze cię wysłucham kiedy będziesz tego potrzebować.Przynajmniej tyle mogę dla ciebie na razie zrobić.- przyznała szczerze.
- Chciałbym też teraz,móc zasnąć koło ciebie,ale nie chcę na razie narażać cię na niebezpieczeństwo.Nie wiem co bym zrobił, gdyby któryś z tych drani cię skrzywdził.- wyznał.
- Wiem.Dobija mnie fakt, że jesteśmy zmuszeni do tej rozłąki ze względu na tą, całą sytuację.Brakuje mi ciebie ogromnie.- wyznała szczerze.
- Wiem i obiecuję ci, że gdy to wszystko się skończy nie wypuszczę cię z łóżka przez tydzień.- obiecał,na co Alice się roześmiała.Rozmawiali długo,aż do momentu gdy Shun zasnął z telefonem obok ucha.Do snu tak naprawdę ukołysał go głos Alice.
- Dobranoc.- szepnęła delikatnie, widząc śpiącego ninje i rozłączyła się, mając nadzieję że dzięki niej wstanie wypoczęty.~~~
CZYTASZ
Shun i Alice opowieści dziwnej treści
ФанфикKrótkie rozdziały i mnóstwo słodyczy.Cukrzyca gwarantowana.