Shun i Alice opowieści dziwnej treści

Leniwe dni

Dla Shuna i Alice takie dni,jak dzisiaj były błogosławieństwem.Po intensywnym tygodniu, gdzie wezwań było mnóstwo mogli w końcu odpocząć i zrelaksować się.

Rudowłosa właśnie leżała na kanapie czytając jakąś, medyczną książkę podczas, gdy Kazami spał wtulony w jej brzuch.Od czasu,do czasu lekko by go nie obudzić, Alice przeczesywała jego, kruczoczarne włosy.Spojrzała na jego śpiącą postać i uśmiechnęła się lekko.Shun zawsze chował się za fasadami twardego, obojętnego i chłodnego, ale gdy przychodziły ciężkie chwile zawsze przed nią pokazywał swoją, drugą,bardziej wrażliwą stronę.Dzisiaj było tak samo.Po ciężkiej akcji S.W.A.T potrzebował jej,a ona zawsze była przy nim by go wesprzeć i na odwrót.Tylko ona miała prawo go takiego widzieć.Słabego, zmęczonego i wycieńczonego,podczas gdy przed swoim zespołem musiał być kapitanem nie do zdarcia.Na swoich barkach dźwigał wiele, ale tylko jej wypłakiwał się w ramię,w chwilach słabości.Nie mogła prosić o lepszego mężczyznę w swoim życiu.
- Hej...- z zamyślenia wyrwał ją, zachrypnięty głos Shuna.Wtulił się w zagłębienie jej szyi, otaczając jej ciało swoimi dłońmi.- Która godzina?.- spytał leniwie, mając wciąż zamknięte oczy.
- Dopiero 12 w południe.- odparła.
- Mmmm...- mruknął, wodząc nosem po jej skórze.- Nie chcę wstawać.- czuła jego lekki oddech.
- Śpij.Zasłużyłeś na odpoczynek.- na co chętnie przystał, tuląc się bardziej do jej ciała, chcąc dostać więcej ciepła.Alice sięgnęła po skopany koc i okryła nim ninje.- Mówiłem ci,jak bardzo cię kocham?.- wymamrotał sennie będąc wdzięcznym za ten, mały gest.
- Śpij.Potrzebujesz odpoczynku.- wyszeptała mu czule do ucha.Zaraz potem poczuła jego spokojny, miarowy oddech.Nie mogąc się za bardzo skupić na książce,Alice odłożyła ją na stolik by dołączyć do bruneta w krainie snu, tuląc się do niego jak do pluszowego misia.Zakleszczył ją w swoich ramionach, przeplatając swoje nogi z jej.

W końcu wewnątrz był JEJ uroczym,dużym, delikatnym misiem którego kochała nad życie.Lepszego daru od wszechświata nie mogła dostać.Delektując się z nim każdą chwilą.
~~~~