Episode 14

3.9K 426 28
                                    

Po tym jak Alfa stwierdził, że coś jest nie tak z moim alfą skoro mnie nie ogrzewa, zabrał mnie do lekarza by mnie zbadał.
Siedziałem właśnie na kozetce i czekałem poddenerwowany na wyniki badań. Bałem się, że wszystko może się teraz wydać.

- Nie umiem tego wyjaśnić - zaczął lekarz. - Niby wszystko jest w porządku, bo wyniki badań pokazują, że to alfa, ale nic poza tym. Nie ma żadnych innych cech, które mogłyby świadczyć o tym, że jest alfą. To dość... Dziwne - zakończył lekarz swój wywód.

- Niczego nowego się nie dowiedzieliśmy - warknął Alfa - co z ciebie za lekarz do cholery?  A co jeśli jest chory?  Lub może umrzeć? 

- Alfo sam zobacz - lekarz dał mu papier z wynikami. - Gdybym zrobił takie same badania tobie to wszystko by w nich wyszło, jemu wychodzi tylko to, że jest alfą i na tym się kończy. Przykro mi - westchnął lekarz i opuścił gabinet.

- Mówiłem, że to nic poważnego. Nie potrzebnie zawracaliśmy głowę lekarzowi... - stwierdziłem schodząc z kozetki.

- A może ty coś przed nami ukrywasz?  Masz jakąś chorobę, którą chcesz ukryć?  - zastanawiał się czarnowłosy.

- Chcę się spotkać z Anną - powiedziałem po chwili ciszy.

- To wykluczone. Nasze obozy współpracują, ale nie spotykamy się w celach towarzyskich czy rozrywkowych, chyba, że chodzi o kwestie rozpłodu.

- Dlaczego chcecie zabić wszystkie omegi? Przecież one mogłyby wam dawać dzieci - zapytałem nieśmiało będąc ciekawym dlaczego w ogóle ktoś uznał omegi za zagrożenie.

- Słuchaj to nie jest tak, że zabijamy wszystkie omegi, okey?  - westchnął i zagryzł wargę jakby się zastanawiał nad czymś. - Kiedy znajdujemy omegi, które mają już swoje lata to je usuwamy, czasami same zgadzają się na to w obronie bliskich, wiesz na zasadzie wymiany stara omega za nową omegę. Oczywiście gdy spotykamy samotną młodą omegę to zabieramy ją.

- Co?  Ale po co wam omegi?  Przecież mieliście zabijać je więc dlaczego... 

- Dla rozrywki, wiesz - dotknął mojego uda - alfy też potrzebują chwili zapomnienia.

- C- co?  Przecież to podłe co robicie!  - strzepnąłem jego rękę ze swojego uda. Nie wierzę w to co słyszę!  Jak w ogóle możecie robić coś tam okrutnego?!

- Nie panikuj. To lepsze niż zabijanie każdej omegi, prawda?  Żaden z nas tak do końca nie chce tego robić, ale rząd pragnie inaczej. Jeśli to wyszłoby na jaw to wywołałoby wielką sensację, a wtedy zabijanie omeg stałoby się bardziej rygorystyczne. Rząd i tak wie, że kilka omeg jest w naszym obozie i pozwala na to przymykając oko.

- One... Są tutaj? A-ale po co?   

- Tak jak już ci wspominałem wykorzystuje się je czasem dla rozrywki. Poza tym miałeś rację, bo omegi służą jako lepszy inkubator do trzymania dzieci niż bety,  dlatego niektóre nasze szczenięta są zrodzone z omeg.

- Zrodzone z omeg?  I one na to pozwalają czy wy... dopuszczacie się na nich gwałtu?  - mówiąc to mój głos lekko się załamywał, a moje oczy zaczęły zachodzić łzami.

- Nie do końca. Czekamy do momentu gdy dostaną rui. Wtedy oddzielamy konkretną omegę od reszty i zamykamy w specjalnym pomieszczeniu, a następnie wpuszczamy tam alfe. Dzięki temu są tam razem uwięzieni na cały tydzień. Jedynie czasem ktoś do nich zagląda czy wszystko w porządku i donosi picie oraz jedzenie. To i tak niewielka cena za przeżycie. - nie mogłem uwierzyć w co się tutaj wyprawia. Nie sądziłem, że można posunąć się do tak haniebnych czynów.

- Wy je zmuszacie... One tego nie chcą. Zwyczajnie je wykorzystujecie... - odwróciłem się tyłem do alfy czujac, jak bardzo czuję się zraniony przez co moja wewnętrzna omega uaktywniła się pod postacią żółtych tęczówek.

- Same tego chcą i błagają o to. W ten sposób wilk jest syty i owca jest cała. Tak to właśnie tutaj działa. - mówił to wszystko tak cholernie spokojnie, jakby to było normalną rzeczą, rutyną. A to wcale takie nie było. To było chore.
Nie mogłem dłużej wytrzymać i po prostu stamtąd wyszedłem głośno trzaskając drzwiami, a potem zacisnąłem powieki i ruszyłem przed siebie.
———————————————————————————————
I nastała burza z piorunami ⚡☁☔ Macie dla mnie jakieś teorie na ciąg dalszy?  😏

16.05.2018r.

Jestem OmegąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz