*Perspektywa Tylera*
Wszystko działo się tak szybko... Mój ojciec... Moja omega... Stado... I ja...
Wystarczył tylko moment nie uwagi, a mój ukochany leżał teraz w małej kałuży krwi i miał głęboką ranę w oklolicach brzucha. Boże! Mój ukochany! Nasze szczenie!
Wydałem z siebie przeraźliwy ryk żalu i wkurwienia.
W jednej chwili wysłałem wszytkim alfą stara wiadomość telepatyczną aby zajęli się moim ukochanym i wezwali lekarza, a następnie sam rozprawiłem się z ojcem.
Podbiegłem do niego w mniej niż trzy sekundy po całym zajściu. Byłem w wilczej formie jako potężny czarny wilk. W końcu byłem samcem alfa, a to jest moje stado i nikt ani nic nie będzie mi nieposłuszny!
Moje oczy zaświeciły się na czerwono, a następnie mój pysk i futro pokryły się szkarłatną cieczą.
Trzymałem głowę tego pieprzonego zdrajcy w pysku jeszcze przez kilka sekund, a następnie puściłem ją aby odbiła się o twardą ziemię.
Wskazałem pyskiem na ciało aby reszta je sprzątnęła i udałem się do moich skarbów.
- Co z nimi? - zapytałem wbiegając nagi do pomieszczenia.
- Zajmują się nim bety. Jest w dobrych rękach
- A co z dzieckiem? - zapytałem wkurzony gdy nie chcieli mnie do nich przepuścić.
- Zobaczymy jak głęboka jest rana, teraz ciężko postawić jakakolwiek diagnozę...
- Proszę wróć do domu Alfo... - odparł jeden z alf.
- On mnie potrzebuje... Przepuście mnie do niego albo was do tego zmusze - jak na zawołanie zrobili mi miejsce więc szybko podbiegłem do mojego omegi i złapałem go za sztywną i chłodną rękę.
- Moje maleństwa - powiedziałem czując się tak źle w związku z tym co zobaczyłem. Nawet nie zauważyłem kiedy skończyli go operować i nałożyli mi na plecy jakiś materiał, bo wciąż byłem nagi.
Czułem, że moja obecność pomaga jemu i szczenięciu, ale żeby na tyle by ich uratować?
~🥀~
Mijały kolejne długie godziny przez co było mi coraz ciężej.
Jego twarz była blada lecz spokojna, ale ja i tak się bałem. Tak strasznie się o nich bałem... Byli moim wszystkim, a teraz? Właśnie... Co teraz będzie?
------------------------------
To się porobiło... Przesyłajcie Leo i maluchowi dużo siły! ❤11.12.2018r.
![](https://img.wattpad.com/cover/145900183-288-k713937.jpg)
CZYTASZ
Jestem Omegą
VlkodlaciW świecie gdzie rządzą wilkołaki, a ludzie ukrywają się bojąc się śmierci z rąk zmiennokształtnych, powstaje nowe lepsze społeczeństwo. Teraz każdy wilk przechodzi testy w których to czy jesteś alfą, betą czy omegą ma znaczenie. Jeśli jest alfą zost...