Po wyjściu z Pokoju Wspólnego Ravenclaw, rozdzieliły się. Clara poszła na zajęcia swojego roku, natomiast Sophie i Eveline w stronę sali od zaklęć.
- Sophie, postaraj się ogarnąć tego swojego brata. Co to ma być, żeby się tak zachowywali? - powiedziała Eveline, kiedy szły do sali.
- Bardzo chcieli być moją ochroną, ciężko było ich przekonać do zmiany zdania - przyznała Sophie.
- Po prostu nie ma co się im narzucać. To są trzynastolatki, a zachowują się jak pięciolatki - stwierdziła Eveline.
- To jest mój brat, przecież nie będę zrywać z nim kontaktów - powiedziała Sophie.
- Oczywiście, że nie, po prostu nie musisz przebywać z nim tak często - stwierdziła Eveline.
- Nie narzucam się im - powiedziała Sophie, patrząc zdziwiona na przyjaciółkę.
- Jasne, nie twierdzę przecież, że się komukolwiek narzucasz. Patrz, już jesteśmy przed salą - powiedziała Eveline, odwracając uwagę przyjaciółki od wcześniejszego tematu.
Rzeczywiście, były już pod klasą od zaklęć. Lekcję tę mieli mieć w tym roku z Gryffindorem. Sophie rozejrzała się, zauważyła, że kilka osób już czeka na rozpoczęcie zajęć. Zauważyła inne osoby z Ravenclaw, z którymi nie utrzymywała kontaktów, oraz większość Gryffindoru. Brakowało jeszcze bliźniaków Weasley.
- Możecie wejść - powiedział profesor Flitwick, otwierając drzwi od sali. Gdy zaczęli wchodzić, przybiegli Fred i George i jak gdyby nigdy nic, weszli do klasy, kierując się do swojej ławki na końcu klasy.
Eveline pociągnęła Sophie i zajęły ławkę przed bliźniakami, ku oburzeniu Angeliny Johnson i Alicji Spinnet, które musiały się przesiąść w inne miejsce. Chwilę później już wszyscy siedzieli i czekali na polecenia nauczyciela.
- W tym roku czekają was SUM-y, do których musicie się przygotować jak najlepiej. Zadbam o to, żebyście zdali je na odpowiednim poziomie. Musicie się bardzo przyłożyć, jeśli chcecie kontynuować zaklęcia na kolejnym poziomie. Dobrze, a teraz proszę o ciszę, dzisiaj poćwiczymy zaklęcie Colloportus. Czy ktoś mi powie, na czym ono polega? - zapytał profesor Flitwick.
Eveline jednak nie przejęła się gadaniem profesora, tylko odwróciła się do bliźniaków i wyszeptała:
- Wspaniały pokaz dziś rano urządziliście.
- A skąd wiesz niby, że to my? - zapytał Fred.
- Sophie ci powiedziała? - zapytał George.
- Nie, nikomu nic nie mówiłam - wtrąciła cicho Sophie.
Eveline popatrzyła na przyjaciółkę ze zdziwieniem i poirytowaniem, ale powiedziała tylko:
- Jasne, że nie, jak wam obiecała to nie powiedziała. Jednak przecież wiadomo, że wy robicie najlepsze żarty.
- Wiadomo, po najlepsze żarty to zgłosić się można tylko do nas! - powiedział Fred z uśmiechem.
- Będę wiedziała, gdzie się zgłosić - powiedziała Eveline, patrząc z uśmiechem na braci. Już chciała coś powiedzieć, ale przerwał jej nauczyciel.
- Cisza! Czy panna Eveline Fletcher zna odpowiedź na moje pytanie?
Brunetka spojrzała na profesora i zapytała:
- Jakie pytanie, może pan powtórzyć, bo nie słyszałam?
- Jak gadałaś, to na pewno nie usłyszałaś. Dobrze, powtórzę jeszcze raz. Czy wiesz, na czym polega zaklęcie Colloportus?
CZYTASZ
Deception | Fred Weasley ✅
Fanfiction🤔 Przyjaźnie między Krukami, rozczarowania i nadzieje. Życie w Hogwarcie wydawałoby się spokojne, jednak są rzeczy, których nikt nie przewidzi. Czasami zawodzimy się na kimś dobrze nam znanym i poznajemy kogoś, kogo wcześniej byśmy się nie spodzie...