Gdy następnego dnia rano Sophie wyszła z łazienki, Sally już wstała.
- Cześć - rzekła blondynka, chcąc być miła dla Diggle. Miała nadzieję, że w końcu dowie się powodów kłótni współlokatorek.
- Cześć Sophie - stwierdziła Sally, po czym zamierzała wejść do łazienki, jednak Mason spytała:
- Jak tam u ciebie?
- Wszystko w porządku - stwierdziła szatynka, po czym weszła do łazienki.
Choć może nie gadały za bardzo, to Sally sprawiała wrażenie bardziej wygadanej. Z drugiej strony, niby dlaczego ma się jej zwierzać, skoro rozmawiały tak rzadko?
Sophie wzięła więc książki i ruszyła na śniadanie. Tym razem jednak usiadła sama przy stole Ravenclaw, gdyż nie było widać nikogo znajomego.
Po śniadaniu ruszyła na lekcje. Nawet się cieszyła, że dzisiaj miała zajęcia głównie z Gryfonami.
Gdy przyszła pod salę od zaklęć, nie zauważyła jednak bliźniaków Weasley, ani ich przyjaciół. Skoro nie było ich wcześniej w Wielkiej Sali, to zapewne się spóźnią.
Najpierw przyszły Angelina i Alicia, które ku jej zdziwieniu, podeszła do niej.
- Cześć wam - przywitała się, gdy stanęły obok niej.
- Cześć, chciałybyśmy się czegoś ciebie zapytać - rzekła Angelina.
- Jasne, co jest? - spytała Sophie, jednak nie spodziewała się, o co może chodzić.
- Dokładniej mówiąc, chcemy wiedzieć czy jesteś czegoś świadoma - rzekła Spinnet.
- Co knuje Fletcher? - zapytała wprost Johnson.
- Nie mam pojęcia, o czym mówicie - odparła zaskoczona Sophie. Nie spodziewała się takiego pytania.
- Nic nie wiesz, czy nie chcesz powiedzieć? - zapytała Alicia.
- Dziewczyny, nie mam pojęcia, o czym mówicie. Wiem, że Eveline czasami może sprawiać inne wrażenie, ale nie sądzę, by robiła coś złego - odparła Sophie.
- I bronisz ją? Naprawdę? - spytała Angelina.
- Przysięgam wam, że nie mam pojęcia, czy planuje coś złego, choć w to wątpię - stwierdziła dziewczyna. Nie podobała jej się ta sytuacja.
Gryfonki spojrzała na nią i chciały coś jeszcze powiedzieć, gdy Flitwick zaprosił wszystkich do sali. Sophie weszła więc razem z resztą uczniów i usiadła na miejscu, w którym ostatnio siedziała z przyjaciółką. Z ulgą zobaczyła, że bliźniacy i Lee również pojawili się na lekcji, dyskutujący o czymś.
- Cześć Sophie - rzucili chłopcy, po czym usiedli za nią.
- Cześć wam - odparła dziewczyna.
- Mogę się dosiąść? - spytał Jordan, pokazując na wolne miejsce obok Sophie.
- Jasne, siadaj - odrzekła dziewczyna, a Lee kontynuował po chwili rozmowę z bliźniakami na temat pomysłów na kolejne żarty.
W tym samym czasie patrzyły na to Angelina i Alicia, analizując to wszystko.
- Może ona nie ma rzeczywiście pojęcia, co Fletcher zamierza zrobić? - zasugerowała Alicia.
- To jest jedna z możliwości. Musimy jeszcze dokładniej to sprawdzić - uznała Johnson.
- Może powinnyśmy być bardziej dyskretne? - spytała Spinnet.
- Jesteśmy ostrożne, ale czasami trzeba zrobić coś więcej - stwierdziła Angelina.
Rozmowy w klasie po chwili zostały przerwane przez profesora Flitwicka, który pokazywał im kolejne zaklęcie do nauki. Jednak jak zwykle cisza trwała krótko i już po chwili rozmowy dalej się toczyły.
CZYTASZ
Deception | Fred Weasley ✅
Fanfiction🤔 Przyjaźnie między Krukami, rozczarowania i nadzieje. Życie w Hogwarcie wydawałoby się spokojne, jednak są rzeczy, których nikt nie przewidzi. Czasami zawodzimy się na kimś dobrze nam znanym i poznajemy kogoś, kogo wcześniej byśmy się nie spodzie...