~ Było was tak dużo, że wszystkie będą druhnami Taekooków 😁😁~
Dni coraz szybciej mijały Jungkookowi, jak i Taehyungowi. W przygotowaniach do ich ślubu udział brali prawie wszyscy. Jimin uważał, że ten nagły pośpiech nie jest zbyt dobry tym bardziej, jeśli ma to wszystko wyglądać dobrze. Jednak niezgodny z nim był Min Yoongi, który uważał, że nie trzeba z tego robić jakiegoś hucznego widowiska tym bardziej, kiedy Kimowi i Jeonowi nie zależało na fajerwerkach.
Za to Seokjin był zgodny z Jiminem, mimo wszystko nie ukrywał swojej zazdrości przez nagły ślub Taehyunga i Jungkooka przed Namjoonem, który w ogóle nie rozumiał jego aluzji albo rozumiał, a po prostu nie chciał drążyć tego tematu.
- Zostały dwa dni. Mamy salę weselną załatwioną. Jutro z Jinem pójdziemy załatwić balony - powiedział z zadowoleniem Jimin siedząc z przyjaciółmi przy stole, spożywając obiad.
- Bez przesady. Nie musicie tego robić - powiedział Taehyung patrząc na Parka.
- Tobie to chyba nie wiele potrzeba do szczęścia, Tae-ssi - pokręcił głową. - Zostaw wszystko nam, my się tym zajmiemy - dodał z zadowoleniem.
- No jak chcecie - westchnął pokręcając głową.
- Niektórzy mają odwagę poprosić kogoś o rękę nie przejmując się na przykład nauką - rzekł Seokjin, na którego wszyscy spojrzeli.
- Nic mi nie mów. My z Yoongim mogliśmy już dawno być po ślubie - chwycił za chusteczkę, ocierając niewidzialną łezkę.
- Spokojnie kochanie odbijemy sobie - uspokoił go Min.
- Czuje się zrzucony na drugi plan - szepnął Seokjin czując się zignorowany.
- Nie tylko ty - zaśmiał się Hoseok. - W ogóle razem z Jiminem zrobimy dla was niespodziankę tylko od nas - wyszczerzył się radośnie Hobi, a Seokjin wywrócił oczami.
- Zgaduję, że to będzie coś związanego z tańcem - zauważył Namjoon, który upił ze szklanki soku.
- No trafiłeś - skinął głową Hobi.
- Na pewno będzie to ciekawe - uśmiechnął się Jungkook, który zerknął na poddenerwowanego Taehyunga.
- Rozwody są nieciekawe - stwierdził nagle Seokjin, a wszyscy po raz kolejny spojrzeli na niego z oburzeniem.
- Sugerujesz im niepowodzenie przed ich nowym startem? - uniósł brew Namjoon.
- Niee..ja tylko tak stwierdziłem - wzruszył ramionami. - Oczywiście wierzę, że będą ze sobą aż do śmierci - uśmiechnął się delikatnie, a Jimin pokręcił głową patrząc z niedowierzaniem na Jina.
- Przyznaj, że jesteś po prostu zły o to, że Tae nie wybrał cię na świadka - powiedział Jimin. - Wybrałeś trójkę, a ja piątkę. Taehyung wylosował piątkę, więc ja wygrałem - dodał z pełnym zadowoleniem na twarzy.
CZYTASZ
To tylko gra | K.Th & J.Jk
FanfictionZakończona ✔ Jedna impreza~jedna gra, która zniszczy szkolną reputację perfekcyjnego Kim Taehyunga Czyli o Taehyungu i Jungkooku, którzy nie mogą siebie znieść. 1-65| 1część 66-100| 2część JK| Top Th| Bottom Pobocznie|YOONMIN/NAMJIN Komedia/Szkoła...