Blondyn uchylił zmęczony swoje powieki, gdy poczuł szturchanie w jego ramię. Spojrzał sennie na bruneta patrzącego na niego z rozbawieniem w oczach, a ten widok od razu nie spodobał się blondynowi.
- Co się tak cieszysz? - zapytał, pocierając swoją powiekę, po czym spojrzał w oczy chłopaka.
- No bo wiesz... skończyłem już przepisywać i nie potrzebowałem twojej pomocy - uśmiechnął się.
- Która jest godzina? - zapytał zaskoczony.
- Po dwudziestej - odpowiedział uśmiechając się, a Taehyung zaskoczony zdjął z siebie koc i wstał pośpiesznie.
- Nie mogłem tak zasnąć.. - jęknął bezsilnie, zabierając ze stolika swoje zeszyty, a Jungkook przyglądał się blondynowi z zaskoczeniem na twarzy.
- Każdemu może się zdarzyć, nawet tobie - powiedział z rozbawieniem, a Kim spojrzał na niego z mordem w oczach.
- Nie, mi się to nie zdarza i nie może - mruknął idąc w stronę wyjścia z pokoju, jednak Jungkook go powstrzymał, stając mu na drodze.
- Czasami myślę, że jesteś masochistą, Kim - rzekł z oburzeniem.
- Wydaje ci się, a teraz zejdź mi z drogi - powiedział chcąc minąć chłopaka, jednak ten mu nie odpuszczał.
- Chce ci coś powiedzieć, Kim - westchnął ciężko.
- Co takiego? - uniósł zaciekawiony brew.
- Bo ja tak sobie myślałem, kiedy spałeś..o tobie i Jaebumie... - podrapał się nieporadnie po karku.
- Omg! Ty umiesz myśleć, Jeon? - zapytał rozbawiony.
- Jakbyś nie wiedział, to umiem myśleć. Nie myśl sobie, że jestem jakimś plastikiem jak to sobie ubzdurałeś - mruknął zirytowany.
- Dobra...zdania mojego nie zmienisz nigdy, Jeon - wzruszył ramionami. - Mów co chcesz mi powiedzieć - westchnął patrząc brunetowi w oczy.
- Jak mówiłem wcześniej.. Myślałem o tobie i Jaebumie - rzekł z powagą w oczach.
- I co w związku z tym? - uniósł brew ku górze.
- Z faktu tego, że w głównej mierze przyczyniłem się do tego, iż Jaebum cię już nie lubi... Postanowiłem ci pomóc odzyskać jego przyjaźń, jak i pomogę ci odbić go Sojung - powiedział, a Taehyung przez jego słowa zaczął się niekontrolowanie śmiać. - Co tak cię śmieszy? - zapytał zaskoczony.
- Ty - odpowiedział natychmiast, po czym się uspokoił. - Myślisz, że ja jestem taki głupi i nie wiem, o co ci chodzi? - zbliżył się do bruneta na bardzo niebezpieczną odległość. - Chcesz wykorzystać moją słabość, jaką jest Jeabum, żeby potem śmiać się ze mnie z twoją głupią dziewczyną i przyjacielem. Nie ze mną takie numery, Jeon - uśmiechnął się na wysilenie.
CZYTASZ
To tylko gra | K.Th & J.Jk
FanfictionZakończona ✔ Jedna impreza~jedna gra, która zniszczy szkolną reputację perfekcyjnego Kim Taehyunga Czyli o Taehyungu i Jungkooku, którzy nie mogą siebie znieść. 1-65| 1część 66-100| 2część JK| Top Th| Bottom Pobocznie|YOONMIN/NAMJIN Komedia/Szkoła...