♡Życzenia♡

3.1K 292 205
                                    

Wszyscy gratulowali Jungkookowi i Taehyungowi, kiedy ich małżeństwo zostało zapieczętowane i to już na zawsze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszyscy gratulowali Jungkookowi i Taehyungowi, kiedy ich małżeństwo zostało zapieczętowane i to już na zawsze. Taehyung czuł, jak jego serce drży ze strachu i szczęścia jednocześnie. Wszystko było idealne, kiedy miał przy sobie ukochanego. Jungkook nie mógł uwierzyć, że jego sny w końcu się spełniły i zrobił to, czego tak zawsze się obawiał przez własnego ojca. Teraz już nie zamierzał się bać. Teraz on będzie musiał chronić ich miłość, chronić bezpieczeństwo Taehyunga.

- Teraz tylko cieszcie się swoim szczęściem i nie pozwólcie, by ktoś wam utrudniał życie - powiedział z uśmiechem Yoongi.

- I tak będzie. Nie pozwolimy na to - rzekł z zadowoleniem Jungkook, który obejmował ramionami blondyna, który uśmiechnął się ciepło. 

- Takie nastawienie jest najlepsze - powiedział z uśmiechem Jimin. - Chodź tu do mnie, Tae-ssi -wyciągnął ręce w stronę chłopaka, który od razu podszedł do niego, by go przytulić. - Jestem z ciebie dumny, Taehyungie - rzekł z radością. 

- Dziękuje, Jimin - odsunął się od chłopaka z uśmiechem na ustach.

- Po tym, co oboje przeszliście, zasłużyliście w końcu na wasze szczęście - powiedział pan Min z radością w głosie, a Taehyung spojrzał na niego z wdzięcznością.

- Dziękuje panu za wszystko - powiedział z wdzięcznością.

- A nie masz za co. Dla mnie prowadzenie cię do twojego ślubu było czymś, co sprawiło mi dumę - powiedział, po czym objął Taehyunga. Blondyn cieszył się, że mógł poznać kogoś takiego jak pan Min. Był naprawdę dobrym człowiekiem. Wszyscy potem udali się na przyjęcie, gdzie zaczęła lecieć głośna muzyka. Taehyung i Jungkook musieli zatańczyć swój pierwszy taniec, gdzie blondyn niepewnie stawiał kroki, będąc prowadzonym przez Jungkooka.

- Zaufaj mi. Nic ci się nie stanie podczas tańca - powiedział ciemnowłosy patrząc w niepewne oczy Kima, który wziął głęboki oddech, starając się wyluzować w tańcu. Jungkook prowadził go w tańcu, przy tym się uśmiechając. Wszyscy, patrząc na młodą parę, uśmiechali się, czując się szczęśliwymi z powodu szczęścia dwójki.

- Na szczęście wszystko obyło się bez niespodzianek - powiedział Yoongi w stronę Jimina i Jina, którzy spojrzeli na niego.

- Tyle dobrego - skinął głową Seokjin. Jimin chciał już coś powiedzieć, jednak widząc wśród gości znaną dobrze kobietę, poczuł niepokój. 

- Co ona tutaj robi? - szepnął pod nosem, kiedy chciał udać się w jej stronę, pan Min chwycił go za rękę i Yoongiego, by wypchnąć ich na parkiet. 

- Tańczyć dzieci - uśmiechnął się szeroko, kiedy obydwoje spojrzeli na niego z zaskoczeniem. Yoongi podrapał się po karku, by zaraz wyciągnąć rękę w stronę Jimina, który chwycił ją i sam zaczął tańczyć razem z Minem. Zaraz do nich doszli Jin z Namjoonem. 

To tylko gra | K.Th & J.JkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz