~Dobrze, więcej osób chciało wyzwanie Taekooków, więc je napisałam. Jeśli ktoś nie chce tego czytać, to od razu upominam o tym. Wyszedł z tego hard, więc mam nadzieję, że ci co będą czytać spodoba im się. Autorka Angie 💜💜~Wszyscy goście po całym zamieszaniu zaczęli się rozchodzić, a na sali pozostali jedynie Jimin, Yoongi, Jin, Namjoon oraz Hoseok, którzy siedzieli przy stole, popijając alkohol.
- Coś trzeba w końcu z tym zrobić! - uderzył kieliszkiem Hoseok, który już miał dosyć słuchania o panu Jeonie i jego działaniach.- Muszę zgodzić się z Hoseokiem. Nie może być cały czas tak, że ten człowiek robi sobie co mu się żywnie podoba - powiedział z powagą Jin, który nie mógł nie zgodzić się z Hoseokiem.
- To prawda. W ostatnim czasie pan Jeon zostawiając swoją firmę pod opieką Jungkooka przeszedł na urzędnika państwowego, gdzie ma wielkie poparcie wśród ludzi - westchnął ciężko Min. - Dam sobie rękę uciąć za to, że wykupił sobie poparcie w rządzie, tylko nie ma na to dowodów - pokręcił głową, po czym upił alkohol z kieliszka.
- A co z twoim ojcem, Yoongi? - zapytał Jimin ze zmartwieniem w oczach.
- Poradzi sobie. Wiem, że nie da się, Jeonowi - powiedział ze spokojem, mimo wszystko w głębi duszy martwił się o staruszka. Każdy, kto poznał pana Jeona, czuł względem jego całokształtu abominację. Swoim zachowanie wzbudzał wstręt do jego osoby i nikt nie chciał mieć z nim nic wspólnego. Yoongi dziwił się, że jest tak wielbiony przez wszystkich a ci, co mają styczność z nim na co dzień, milczą. Udanie się na policję w niczym nie pomoże, bo jeśli nie ma się jakichś mocnych dowód, głupia skarga zostanie umorzona dla kogoś tak ważnego. Bezradność w tym, jak Jeon Junsu zdobywa władzę, naprawdę zaczynała go irytować.
Jednak Jeon nie był święty i wiadomym faktem było to, że znalezienie dowodów na jego niekorzyść jest wiele, a kwestią czasu jest to, zanim uda im się to znaleźć.
Wystarczyła tylko dobra strategia. Dobry ruch swoim pionkiem, żeby pokonać króla.- Musimy zacząć współpracować. Taehyung i Jungkook mogą mieć problem z tym facetem. On idzie po trupach, nie oglądając się za siebie. Jednak razem możemy coś zdziałać, prawda? - Namjoon spojrzał po wszystkich smętnych twarzach przyjaciół, którzy naprawdę zaczynali tracić wiarę w jakąkolwiek sprawiedliwość.
- Co sugerujesz Namjoon? - zapytał Yoongi, który jako jedyny wydawał się mieć jeszcze jaja do konfrontacji z Jeonem.
- Sugeruję, że razem możemy tego prezesa aka urzędnika załatwić łącząc razem siły - rzekł z powagą w głosie.
- Ale czy my nic nieznaczący ludzie możemy coś zdziałać? - zapytał Seokjin z ciężkim westchnięciem.
- Tym bardziej, jeśli jesteśmy nic nieznaczącymi ludźmi dla Jeona, stanowimy mocną drużynę, a jeśli zepniemy tyłki będziemy mogli w końcu skończyć z jego dyktaturą - powiedział Joon patrząc na wszystkich.
CZYTASZ
To tylko gra | K.Th & J.Jk
FanfictionZakończona ✔ Jedna impreza~jedna gra, która zniszczy szkolną reputację perfekcyjnego Kim Taehyunga Czyli o Taehyungu i Jungkooku, którzy nie mogą siebie znieść. 1-65| 1część 66-100| 2część JK| Top Th| Bottom Pobocznie|YOONMIN/NAMJIN Komedia/Szkoła...