~ W rozdziale występują sceny +18. Jeśli nie chcecie tego czytać to po prostu omińcie to 😅~
Tydzień w górach powoli dobiegał końca, co oczywiście niektórym nie bardzo się podobało. No może jedyną osobą, która cieszyła się z powodu końca tego wyjazdu był Taehyung, już naprawdę miał dosyć użerania się z Jungkookiem i jego głupimi pomysłami, przez które tylko im się obrywa.
Kim uchylił swoje powieki, gdzie od razu napotkał śpiącego obok niego Jungkooka. Leniwie przeciągnął się, a drzwi do ich pokoju otworzyły się z impetem.
Taehyung spojrzał w ich stronę, a widząc Yune automatycznie wywrócił oczami.- Kim! Obudź mojego Jungkooka - zagrzytała zębami.
- Twój chłopak..
- Narzeczony - poprawiła go.
- Dobra narzeczony.. to ty go budź, nie muszę spełniać rozkazów rozkapryszonej księżniczki - prychnął.
- Niby dlaczego rozkapryszonej?! - zapytała, tupiąc swoimi szpilkami.
- Bo prawdziwa księżniczka powinna mieć klasę, być miła, uczynna, pogodna i nie myśleć tylko o sobie, a on innych - powiedział patrząc z chytrym uśmiechem na wściekłą Yune. - Ty żadnej z tych cech nie masz, więc dlatego jesteś beznadziejną księżniczką - dodał, a dziewczyna rzuciła się na Kima, gniotąc go swoim ciężarem.
- Ty przeklęty brzydalu! Jesteś złodziejem, pierwsza miałam mieć ten kolor włosów, nie masz pomysłu na siebie, więc próbujesz mnie kopiować! - zapiszczała dusząc dłońmi szyję Taehyunga.
- Nie bądź śmieszna, akurat ciebie nawet twoje przyjaciółki nie chcą kopiować - parsknął odsuwając dłonie Yuny od jego szyi.
- Nienawidzę cię, Kim! - krzyknęła, a smacznie śpiący Jungkook zmarszczył brwi, słysząc nieprzyjemny głos potwora i uderzył z poduszki dziewczynę, która jeszcze bardziej zaczęła krzyczeć. - Jungkook! Obudź się! - zapiszczała, a Taehyung musiał wręcz zatkać uszy.
- Złaź ze mnie - Kim zdjął dziewczynę z siebie rzucając ją nie za mocno na Jungkooka, nie chciał przez przypadek zrobić coś jej dziecku.
Jungkook przez krzyki dziewczyny otworzył oczy, a leżąca na nim Yuna spowodowała, że automatycznie uniósł na nią brwi. - Co ty tutaj robisz? - zapytał niezadowolony, a Taehyung w tym czasie wstał z łóżka, biorąc swoje rzeczy, z którymi udał się do łazienki.
- Jesteśmy razem w górach a w ogóle nie chcesz spędzać ze mną czasu - rzekła z niezadowoleniem. - Cały czas jesteś obok niego - dodała z żalem w głosie.
- Jesteś w ciąży i na większość atrakcji sama nie chcesz iść, bo się boisz - wywrócił oczami. - Normalne, że jestem wtedy z Tae albo z Yoongim i Jiminem - mruknął zdenerwowany.
- Ale to znaczy, że ty też masz rezygnować z tych śmiesznych atrakcji, żeby swój czas spędzać ze mną - rzekła ze zdenerwowaniem wstając z łóżka.
CZYTASZ
To tylko gra | K.Th & J.Jk
FanficZakończona ✔ Jedna impreza~jedna gra, która zniszczy szkolną reputację perfekcyjnego Kim Taehyunga Czyli o Taehyungu i Jungkooku, którzy nie mogą siebie znieść. 1-65| 1część 66-100| 2część JK| Top Th| Bottom Pobocznie|YOONMIN/NAMJIN Komedia/Szkoła...