Przyjemne i delikatne pocałunki na skórze blondyna sprawiały, że samoistny uśmiech skradł się na jego ustach, gdy jego sen został przerwany tym kochanym przebudzeniem. Uchylił delikatnie swoje powieki, by spojrzeć na ciemnowłosego, który ustami dopieszczał jego obojczyki.
Blondyn poruszył się nieco impulsywnie, czując przyjemny dreszcz, a Jungkook odsunął się od niego, by spojrzeć w jego oczy.
- Mój skarb w końcu się obudził - przywitał go swoim najszczerszym uśmiechem.- Która jest godzina? - zapytał.
- Po szóstej. Spokojnie zdążysz na wykłady - rzekł ze spokojem.
- Dopiero po szóstej? Ja chce jeszcze po spać! - jęknął niezadowolony, odwracając się plecami do chłopaka i układając się ponownie do snu. Jungkook spojrzał na niego spod byka i zbliżył się do Taehyunga, przywierając swoim ciałem do jego. Wsunął chłodne dłonie pod materiał bluzki blondyna, który czując zimny dotyk męża, nabrał ciężko powietrza do płuc.
- A ja chciałbym, żebyśmy przed twoimi wykładami spędzili trochę czasu razem - szepnął do jego ucha, a tym samym Taehyung wypuścił ze swoich ust powietrze.
- Nie ładnie się ze mną bawisz.. - powiedział, zagryzając swoją dolną wargę, gdy poczuł, jak Jungkook bawi się jego brodawką.
- Bo nie chce dać ci pospać? - zapytał, zniżając ton głosu. Kolejna fala przyjemnych dreszczy ogarnęła ciało chłopaka.
- Mhm.. - mruknął starając się nie reagować na zaczepki Jungkooka
- Mi się zdaje, że spać to już nie chcesz skarbie - uśmiechnął się zadowolony, całując go po szyi, gdzie wilgotnym językiem robił własną ścieżkę. Taehyung zaskomlał cicho, czując, że nie oprze się dłużej mężowi i odwrócił się przodem do niego, by spojrzeć w jego błyszczące czarne oczy.
- Jeśli w taki sposób grasz, to pewne jest to, że już sobie nie pośpię - powiedział dotykając policzek Jungkooka, by zaraz czule pocałować go w usta. Ciemnowłosy trzymał go blisko, wodząc dłonią po jego nagiej skórze, a ich języki toczyły ze sobą spokojny taniec, który dawał dwójce przyjemne doznanie.
Jungkook podniósł się, podtrzymując się ręką na materacu łóżka, gdzie zawisł nad blondynem, dopieszczając dłonią idealne udo chłopaka. Jeon uwielbiał w taki sposób budzić swojego aniołka, a sam fakt, że wyjaśnili sobie wszystko, co było związane z Woobumem sprawiło, że jego humor natychmiast się poprawił.
Kochali się dzisiaj bardzo czule i delikatnie, a Taehyung czuł się, jakby dostał kawałek nieba, którym był jego mąż. Sam fakt, że Jungkook był w zupełnie innym nastroju, zadowoliło blondyna, który również chciał dać z siebie wiele podczas ich wspólnego współżycia. W ostatnim czasie cały czas się kłócili i nie mieli nastroju do okazania sobie czułości w łóżku, a przeważnie Taehyung spędzał noce na kanapie w salonie, a dzisiaj było inaczej. Było jak wcześniej i to pragnął czuć już zawsze.
CZYTASZ
To tylko gra | K.Th & J.Jk
FanficZakończona ✔ Jedna impreza~jedna gra, która zniszczy szkolną reputację perfekcyjnego Kim Taehyunga Czyli o Taehyungu i Jungkooku, którzy nie mogą siebie znieść. 1-65| 1część 66-100| 2część JK| Top Th| Bottom Pobocznie|YOONMIN/NAMJIN Komedia/Szkoła...