85. Mamy nową szefową

258 6 0
                                    

*Martyna*
Piotrek od samego rana jest mega wkurwiony.
- ty panie nerwowy uspokój Hormony bo idziemy do pracy.
- jak idziemy?
- no wypisywać i rządzić wami mogę - uśmiecham się
- czyli znowu nie mam nic do gadania
- sam sobie odpowiedz - mówię i ubieram małej kurtke i buty. Krzysiek się patrzy. On też jedzie z nami. Będzie mi pomagał.
Poszliśmy do auta a ja wsiadłam dzisiaj do tyłu.
Piotrek ruszył.
- pochamuj nerwy nerwusie - mówię
- o co ci chodzi?
- jeśli myślisz, że nie widać, że jesteś ym to się mylisz
Uśmiecha się i po chwili byliśmy na miejscu. Wzięłam Tosie na ręce a Piotrek wziął torbę. Otworzyłam bazę i weszliśmy do środka. Poszliśmy do gabinetu a Piotrek poszedł się przebrać.
Ogarnęłam grafik na dzisiaj. Dzwoni szef.
- tak? - odebrałam
- no cześć. Radzisz sobie?
- dopiero przyszliśmy, ale damy radę.
- ok. To nie muszę przyjeżdżać
- nie ma takiej potrzeby.
-ok. To tyle.
Szef się rozłączył.
- radio mi się rozładowało - Piotrek przyszedł
- To weź sobie inne a to podłącz
- ok.
Wydrukowałam listę na dzisiaj a Piotrek bawi się radiem.
- pani doktor czy pani mnie słyszy
- słyszę - mówię do swojego radia.
Po chwili przyszli wszyscy a ja poszłam z listą.
- nadszedł wasz koniec - mówię
- dobre - Rafał
Zaczęliśmy się śmiać.
- autografy poproszę - mówię a oni się podpisują.
Podpisali się.
- zaś Adama nie ma - mówię
- poczekaj zaraz przyjdzie i będzie się cieszył - Piotrek
Zaczęliśmy się śmiać
Podpisałam się pod wszystkimi i przyszedł Adam.
- szefie przepraszam - Adam
Zaczęli się śmiać a ja się powstrzymuje.
Poszedł się przebrać i wrócił.
- jest szef? - Adam
- nie. Mamy nową szefową
-. Jaką kurwa znowu? Kolejna baba do kolekcji
- koniec. Pozamiatane. Jesteś spóźniony i mnie to nie interesuje. - mówię
- ooo Martynko kochana - Adam - nic nie było, nie? Dogadamy się.
- nie - mówię
- chcesz ciasto, tak?
Pobiegł gdzieś a ja się śmieje.
- to już nie masz wyjścia - Piotrek
- zawsze mogę być wredna i wziąć ciasto tylko.
Zaczęliśmy się śmiać.
Przybiegł z ciastem i dał mi.
- dzięki - mówię i idę do gabinetu
- a kartka
- ale ja nie powiedziałam, że się zgadzam
Załamał się
- ale ty mnie lubisz, ja cię lubię
- jak romantycznie - Piotrek
Zaczęliśmy się śmiać.
- podpisuj się i zejdź mi z oczów
- tęskniłem za tobą. - Adam - naprawdę
Zaczęliśmy się śmiać.
Usiadłam koło Piotrka a on wziął małą na kolana. Jemy we trójkę ciasto a oni się śmieją. Jest idealnie.

In My Dreams - MaPi.  (1/2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz