Kilkanaście lat temu...
-Dobra... Spokój! Ugh! Mam was dość bachory! - Krzyknęła nauczycielka w zerówce. - Kogo nie ma?! Wychodzi mi dwadzieścia siedem osób.
-Larry siedzi w kiblu i ryczy! - Krzyknął Lucas.
- Co mu znowu zrobiłeś?!
- Co ja? Co... dlaczego wszystko na mnie?
-Idź go przeprosić.
-A skąd pani wie, że cokolwiek mu zrobiłem?
-Przeczucie, które nie zawodzi mnie od piętnastu lat kiedy to mąż mnie zdradził z tą gówniarą znad przeciwka!
-Dobra, dobra już lecę...
Lucas wszedł z hukiem do toalety, w której to Larry uwalniał swoje żale.
-Larry, Larry, Larry... wyglądasz jak zmokła kura... Ko, ko, koo. - Zaśmiał się.
-Śmieszne, ale to nie przez Ciebie płaczę. - Oburzył się.
-Tia, bo Ci uwierzę...
-Mam trudną sytuację w domu.
-Oh a jaką? Okazało się, że jesteś dziewczynką? - Klasnął w dłonie.
- Nie drażnij mnie, Lucas. - Wstał z morderczym wzrokiem.
-No wal, wal! O ile dosięgniesz bekso.
Wtedy Larry rzucił się z pięściami na Lucasa, gdy nagle nauczycielka otworzyła drzwi.
-Eh... znowu to samo? Czy wy nie możecie w końcu się pogodzić?! Wyglądacie żałośnie... Tak jak mój trzeci mąż po zgrzewce piwa...
-Eeee... - Wyjąkali obydwaj w niewiedzy.
_____________________________________
-Larry, orient! - Lucas rzucił piłką lekarską w chłopaka.
-Ty śmieciu!
Podeszli do siebie gotowi walczyć. Trener musiał ich rozdzielać.
-Chłopaki... Jesteście w gimnazjum. To chyba pora by się ogarnąć z dupskiem i wreszcie pomyśleć co będzie miała drużyna gdy się w końcu pogodzicie. - Rzekł w zmęczeniu ciągłymi kłótniami.
- To on zaczął. - Powiedzieli równocześnie.
-Obaj jesteście silni z osobna, ale nie możecie walczyć ze sobą, tylko się wreszcie zaangażować i połączyć siły.
-Mam współpracować z tym słabeuszem?
-Ten frajer nie jest godny do pracy ze mną.
CZYTASZ
Nie wygrasz ze mną, skarbie...
RomansaCzy dwoje niezwykle upartych, nieznośnych i zadufanych w sobie graczy z boiska, połączy cos więcej niż tylko rywalizacja i walka o własne drużyny? Może sekret miłosny nie kryje się w umiejętnościach grania... Tylko w sercu... ~ 12.11.2019 ~ 2# w ro...