Chapter Love Shot 1

379 13 0
                                    

Mając 8 lat pojechałam na fajną wycieczkę z rodzicami do Australii i Nowej Zelandii.  Będąc w Nowej Zelandii mama zaczęła mnie wypytywać czy mi się podoba takie miejsce, a ja potwierdziłam.

Takim cudem rok później trafiłam do szkoły w Nowej Zelandii, dziwnie się czułam wśród dzieci...
Mój wygląd... po prostu wyglądałam jak typowa dziewczynka z Korei.   

Jednakże po jakimś czasie mieszkania w innym kraju poznałam nowych przyjaciół, którzy okazali się być naprawdę sympatyczni. 

Odkąd zaczęłam chodzić do ACG Parnell College zrozumiałam, że kocham tańczyć.

Od małego marzyłam o zostaniu baletnicą! Te piękne stroje i ta gimnastyka... Ohh... To takie piękne!  

W wolnych chwilach jak zostawałam sama w mieszkaniu, jak byłam nastolatką często śpiewałam. Jak ktoś przychodził do domu automatycznie zamieniałam się w cichą myszkę. 

Mając 14 lat posłuchałam przez przypadek piosenki wykonywanej jako Kpop i pochodziła z wytwórni YG. 

Tak zaczęła się moja miłość do muzyki i nabrałam chęci tworzenia sama muzyki.

Rodzice chcieli mnie wysłać do szkoły do Stanów Zjednoczonych, na Florydę. Abym tam się kontynuowała naukę na prawnika bądź na nauczycielkę.  

Nie podobał mi się ten pomysł, bo chciałam zostać piosenkarką, upierałam się swojego zdania przez bardzo długi czas.  Cała rodzina sądziła i popierała zdanie mojej matki.

Nareszcie pozostało na moim i wróciłam do rodzinnego miasta znajdującym się w Korei Południowej.

***

Spakowałam się w walizki i na początku poleciałam do cioci w Seulu, która się mną zajmowała przez jakiś czas. 

Rodzice zostali w Nowej Zelandii, aby zrobić formalności. Przeprowadzka z jednego kraju do drugiego nie jest taka łatwa, jak się wydaje.  

Na dniach dowiedziałam się, że moi rodzice biorą rozwód. Ukrywali przede mną swoje nieprawidłowości w małżeństwie.  Jak oni tak mogli...

Przez pare dni nie mogłam wstać z łóżka, ciagle płakałam i spałam.  Ciocia musiała się użerać z nie swoim dzieckiem. 

Po tygodniu mi przeszło. Nie miałam kontaktu z rodzicami przez ten okres.  Późnego wieczora usiadłam skulona na łóżku i założyłam słuchawki na uszy. 

Usłyszałam słowa takie :
„Proszę, nie udawaj
Kiedy wiem, jesteś najbardziej żałosny, tak
Tak, podniecaj mnie bardziej
Możesz więc chwilę się pobawić „  

To był mój ulubiony zespół, jak było mi smutno zawsze ich słuchałam. Po jakimś czasie na mojej twarzy pojawiał się uśmiech, dzięki nim.    

Ciocia weszła do mnie do pokoju i usiadła obok mnie, ściągając z moich uszu słuchawki.

- Jennie? Wiesz czego dzisiaj się dowiedziałam?

- Czego ciociu? - zapytałam cichym głosem. 

- Wytwórnia YG  robi przesłuchanie za miesiąc!

- Co mi z tego? Jestem za młoda na to...

- Jennie, dziecko co masz do stracenia? Możesz spróbować własnych sił w tym.

Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz