Chłopak po dwóch godzinach wyszedł ode mnie z dormu, zostałam sama. Posłuchałam porad Yanga i resztę dnia przeznaczyłam na odpoczynek. Co skończyło się zaśnięciem na sofie, oglądając programy telewizyjne.
Dziewczyny mnie obudził wchodząc do mieszkania, okazało się, że jest bardzo późno. Przespałam całe po południe, jednak naprawdę musiałam być zmęczona. Nie zdawałam sobie z tego sprawy.
- Jennie? Spałaś tutaj? - pytała najmłodsza.
- Na to wychodzi...
- Dobrze się czujesz? Chcesz coś zjeść? Zrobimy ci coś - wyszła z propozycją brunetka rozbierając buty na korytarzu.
- Jadłaś coś? - pytała przejęta Rosie.
- Nie jadłam nic, ale nie mam ochoty na to.
- Coooooo?! Jak tak możesz? - wykrzyczała Jisoo - Idziemy ci zrobić jedzenie, znaczy... przy okazji zrobimy kolacje.
- Unni?! Pomieszałaś coś. Mogłaś powiedzieć, że zrobimy kolacje i przy okazji będzie jedzenie dla Jennie. To też nie ma sensu... Po prostu robimy kolacje - zastanawiała się Lisa.
- Pomogę wam - wstałam z kanapy i zakręciło mi się w głowie.
Złapałam się za głowę prawą ręką i z powrotem usiadłam na sofę, Rose podbiegła do mnie przerażona z pytaniami co mi jest. Dostałam taki silny ból głowy, pewnie migrena... Trzymałam się mocno za głowę, nie mogąc odpowiedzieć na pytania dziewczyn. Słyszałam tylko, że gdzieś dzwonią.
Ból nadal nie przestawał, niestarannie przez pół godziny. Lekarka wbiegła do naszego dormu rzucając mi się na pomoc. Podała mi silne lęki przeciwbólowe, po których trochę ból zelżał. Położyłam się do swojego łóżka i dalej zasnęłam.
***
Następny dzień odpoczywałam, szef kazał mi zostać w łóżku, to miłe jak dba o moje zdrowie. Jednakże na pojutrze już musiałam wrócić do pracy, dokończyć solową piosenkę i jeszcze choreografii się nauczyć, nagrać teledysk. To z moim stanem zdrowia jest dosyć trudne, ale dam radę.
Po cichu weszłam do studia nagrań w którym już czekał Teddy, z resztą on zawsze tutaj jest. Rozglądałam się po pomieszczeniu i zauważyłam balony, z napisami „Wszystkiego najlepszego" .
- Oppa? Co robią tutaj te balony? - zapytałam niepewnie, stojąc w progu drzwi.
- Ym... dostałem je i nie chciałem brać do domu, więc tutaj zostają. A co? Chcesz jednego?
- Nie... Miałeś urodziny? Czemu nic o tym nie wiem?
- Nie miałem urodzin, wczoraj zrobili dla mnie imprezę z okazji rocznicy.
- Uf... Gratuluję, Oppa! - ulżyło mi na sercu, że nie przegapiłam jego urodzin.
- Dziękuje.
- Bierzemy się do nagrywania?
- Ahh... Tak, tak. A jak samopoczucie? Odpoczęłaś wczoraj dobrze?
- Wszystko w porządku, odpoczywałam cały dzień.
Po nagraniu całości, od słuchałam z Teddy demo mojej solowej piosenki. Nie będę ukrywać, ale bardzo mi się podobało. Pewnie zanim wyjdzie na świat zmieni się o 360 stopni. Będzie jeszcze lepsze. W międzyczasie ćwiczymy z dziewczynami choreografię i uczymy się nowych. Tak co chwile...
Gdy tylko skończyłam gadać z Oppą, poszłam zjeść obiad, a następnie poszłam na zajęcia z dziewczynami. Zanim się zaczęło mijałam Mino na korytarzu.
- Dzień dobry, Jennie. Jak samopoczucie? - zatrzymał się na środku korytarza.
- Wszystko w porządku. Czy już cała wytwórnia wie o moim stanie zdrowia?
- Wydaje mi się, że tak. Przepraszam, może to być dla ciebie już wkurzające.
- Nic się nie stało - złapałam go za ramie uśmiechając się - Jak idzie ci w zespole? Jak solowe piosenki? Słyszałam je, jesteś coraz lepszy.
- Naprawdę tak uważasz? Dziękuje. Dużo pracy wkładam w to wszystko.
- Przepraszam, ale powoli muszę iść. Wiesz nowe układy taneczne i te sprawy - mówiłam dalej się uśmiechając.
- Dobrze. Co ty taka szczęśliwa?
- A nie wiem... mam dzisiaj nawet dobry humor. To źle?
- Dobrze, dobrze. Leć!
Otworzyłam przeszklone drzwi i weszłam podskakując z radości do pomieszczenia. Przywitałam się ze wszystkimi oraz z dziewczynami, bo nie widziałam się z nimi rano.
- Jennie? Jak idą przygotowania do piosenki solowej? - pytała najstarsza.
- Dzisiaj udało nam się z Teddym nagrać całą piosenkę i słyszałam już demo, ale pewnie jeszcze wszystko się zmieni - odłożyłam torebkę na krzesło i usiadłam obok dziewczyn.
———————
Jak podobał wam się rozdział? ❣️💞
Miłego dnia/wieczoru! 💝
CZYTASZ
Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE
FanfictionDziewczyna urodzona w Korei Południowej, spędza swoje nastoletnie życie w Nowej Zelandii. Jedynaczka będąc oczkiem w głowie rodziców zaczyna ćwiczyć śpiew i taniec, w czym jest bardzo dobra. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej mieście odbędzie...