Chapter Love Shot 52

287 3 0
                                    

Po gadaniu z moim chłopakiem, wróciłam do środka wytwórni. Na korytarzu zatrzymał mnie Yang.

- Jennie?! - krzyczał podbiegając do mnie.

- Yang?! Coś się stało? - zapytałam zdziwiona.

- Twój menadżer przekazał mi informacje o twoim związku. Jestem szefem wytwórni i powinnem wiedzieć takie rzeczy pierwszy!

- Oh... przepraszam, zapomniałam powiedzieć.

- Randkuj sobie, jesteś młoda, ładna i sławna. Kim Jongin będzie dla ciebie idealnym typem chłopaka, pasujecie do siebie. Tylko randkujcie, aby nikt nie zauważył. Oczywiście każdy z nas będzie wam kibicował, tylko wciąż uważajcie.

- Dobrze.

- Gratulacje, Jennie! Łzy mam w oczach, jak pomyśle tylko o tym jak dorosłaś - złapał mnie za ramie - Mam nadzieje, że całą wytwórnie traktujesz jak rodzine. Jak ci się podoba tutaj, przez tyle lat?

- Bardzo dobrze, każdy jest miły i pomocny. Przechodząc korytarzem najpierw muszę się ze wszystkimi przywitać. Nigdy nie miałam takiej dobrej rodziny, jak tutaj... w wytwórni. Dziękuje, Yang. Dziękuje ci za to, że całe życie pomagałeś mi i rozumiałeś jak miałam gorszy dzień. Nie wiem jak wynagrodzić ci za to wszystko. Nigdy nie poznałam i nie poznam lepszej osoby od ciebie.

- Jezu... Jennie! Przestań mówić do mnie w ten sposób, bo się naprawdę popłacze - wycierał rękawkiem od marynarki wilgotne oczy.

Poklepałam faceta po ramieniu, ale to tylko pogorszyło sytuację. Smutno mi się zrobiło, że tak wyszło. Yang naprawdę jest wrażliwy jak pogłoski chodzą.  Przytuliłam go.

***

Wsiadłam na tylne siedzenia samochodu, a obok mnie Lisa. Przed nami usiadła Rose i Jisoo. Nasz kierowca miał nas zawieźć prosto pod dorm. W taką ciemność nie widziałam dobrze drogi, pomimo faktu, że była delikatnie podświetlona. W odbiciu widziałam sama siebie oraz dziewczynę za mną.

- Unni? Kiedy jedziemy na festiwale?  - zapytała najmłodsza Jisoo, przerywając mój trans.

- Właściwie to nie pamiętam dokładnej daty, musiałabym zadzwonić do naszego menadżera, a pewnie śpi - odwróciła się do tyłu brunetka.

- Racja, każdy normalny o tej porze śpi. Chciałam dzisiaj zostać w wytwórni na noc, ale czasami muszę też odpocząć. Będziemy jadły kolacje o tej godzinie? - mówiła uśmiechnięta pomimo trudów Lisa.

Czekałam, aż skończą tylko rozmowę, aby to znowu zapadła głucha cisza. Lubie słyszeć jak samochód jedzie, bez żadnego radia czy czegokolwiek. 

***

Siedziałam wygodnie na krześle, w połowie senna opierałam się o białe oparcie.  Dłonie splecione ze sobą położone na brzuchu, odpoczywały sobie.  Na mojej twarzy dwie dłonie, dwóch nieznajomych mi kobiet.  Jedna para rąk na mojej głowie, jedna osoba dawała sobie radę z moimi włosami.  Tak wygodnie, ciepło i przyjemnie, że mogłabym przysnąć.  Nie mogę spać w tak ważnej chwili jak tak, zaraz wyjdę na scenę pokazać całemu światu, fanom moją solową piosenkę.  Każdy tego oczekiwał bardzo długo, ja sama nie mogłam się doczekać tego momentu.  Momentu wystąpienia z tą konkretną piosenką. 

Ustałam przed lustrem, na całą ścianę i uśmiechnęłam się do odbicia - Jennie, dasz radę - powiedziałam po cichu sama do siebie, aby nikt nie usłyszał mojej samo istniejącej otuchy. 

- Jennie? Jesteś gotowa? Zaraz czas na scenę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Jennie? Jesteś gotowa? Zaraz czas na scenę.

- Już jestem gotowa, gdzie mam iść?

- Idź prosto pod scenę, tam dostaniesz mikrofon i resztę. Pospiesz się trochę.

- Już biegnę!

Wystąpienia z tańczeniem plus wysokie obcasy, to lekka katorga, ale wszystko do przeżycia.

Pobiegłam w wysokim obuwiu, prosto pod scenę i pare osób pomogło mi się dokładnie przygotować do wystąpienia. Naprawdę te osoby są bardzo pomocne, ciężko pracują za każdym razem.

Podczas wystąpienia wszystko przebiegło pomyślnie, ewidentnie nawet się nie stresowałam drobiazgami. Stojąc na scenie widziałam w oddali siedzące dziewczyny, a obok nich Exo, wszyscy członkowie... Zapomniałam przez chwile, że jestem dziewczyną Jongin.

Bynajmniej mógł popatrzeć na swoją dziewczynę z widowni, potem role się odwrócą. Jednakże przy kamerach nie powinniśmy wymienić ani jednego słówka. Nie możemy wzbudzać podejrzeń ludzi. Po prostu nasz związek nie może ujrzeć światła słonecznego. Ja jako dziewczyna z najlepszego żeńskiego zespołu, umawiająca się z chłopakami. Nie może takie coś dojść do skutku.

—————————-
Jak mijają wam dni?
Miłego dnia/ wieczorku pączusie moje 💗❣️

Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz