Jongin stwierdził, że pójdzie pod prysznic, ale wcześniej dał mi swoją bluzkę do snu. Dla jego ciuchy są bardzo duże, topiłam się.
Usiadłam sobie wygodnie na łóżku chłopaka i rozczesywałam włosy, czekając na niego. Tak jak oczekiwałam wyszedł w samym ręczniku, z gołą klatką piersiową.
- Co ty robisz? - udawałam zdziwioną, zakryłam oczy dłońmi.
- Zapomniałem wziąć bokserek ze sobą, a dziwnie by było gdybym poprosił cię, abyś mi podała je.
Spojrzałam na niego, już nie udając nieśmiałości. Wstałam do chłopaka, akurat jak brał bieliznę z jednej z półek. Potknęłam się i przewróciłam na kolana. Przez przypadek pociągając ze sobą ręcznik z Jongin. Spoglądając do góry zobaczyłam jego jędrny tyłek.
- Co robisz? Wszystko w porządku? - odwrócił się do mnie przodem pomagając mi wstać.
Spojrzałam na niego wstając i trzymając go za dłoń. Bardzo starałam się nie patrzeć w dół, na jego... Kai spojrzał na chwile w stronę okna, a ja nie wytrzymując spojrzałam w dół.
- Co robisz? - zapytał zdziwiony.
Moja ręka powędrowała na dół jego brzucha, chciałam niżej, ale zrezygnowałam. Delikatnie, powoli dotykając mięśni brzucha Jongin, jadąc do góry. Końcowo złapałam go za szyje, a on wciąż dziwnie mi się przyglądał. Nie mogłam się powstrzymać od pocałowania jego. Chłopak naprawdę był bardzo zdziwiony moimi czynami, ale pozwalał mi dosłownie na wszystko. Nasze usta powili się spotkały, a następnie języki. Rzuciłam chłopaka na łóżko i na nim usiadłam, a dokładniej na jego udach. Pocałunki z chwile na chwile stawały się bardziej namiętne, Kai będąc goły wciąż był bardzo gorący. Usiadł opierając się o ścianę, a ja dalej siedziałam na nim nagim. Sciągał mi bluzkę przez głowę, podniosłam ręce pomagając mu w tym.
***
Leżeliśmy wtuleni do siebie już po wszystkim, moja głowa znajdowała się na torsie chłopaka. Obydwoje nadzy, pod kołdrą w paski, ręce Jongin na moich plecach, obejmujące mnie.
- Jak było? - zapytał nieśmiało chłopak - Czy wszystko było w porządku?
- Zapamiętam to do końca moich dni - powiedziałam przejeżdżając palcem chłopakowi po policzku.
- Naprawdę? Nie masz żadnych zastrzeżeń? - lekko się zarumienił - Jesteś moją pierwszą dziewczyną. Kocham cię.
- A ty jesteś moim pierwszym chłopakiem.
Po długim nocnym gadaniu poszliśmy spać wtuleni do siebie, ale rano gdy tylko się obudziłam zrozumiałam, że jestem po przeciwnej stronie niż zasnęłam. Wstałam z łóżka, Kai wciąż spał. Wzięłam torebkę ze sobą do toalety i wyjęłam z niej ciuchy, które spakowałam. Przecież goła nie będę chodzić.
Po pomieszczeniu rozebrzmiał głośny dźwięk pukania do drzwi, szybko podeszłam do drzwi i zobaczyłam przez wizjer kto to. Xiumin? Co on tutaj robi o tej godzinie? Może byli umówieni. Po cichu przekręciłam zamek w drzwiach i wyszłam na korytarz do kolegi z zespołu Jongin.
- Jennie? Co ty tutaj robisz? - zapytał zdziwiony.
- Chodźmy dalej - złapałam go za rękawek od bluzki i pociągnęłam za sobą.
- O co chodzi?
- Kai jeszcze śpi, nie chce go obudzić.
- Spałaś u niego? Czy przyszłaś rano?
- Spałam - powiedziałam prawdę z łatwością.
- Yyy... Nie będę wnikał w to, ale wiecie, że nie powinniście się spotykać w miejscach publicznych?
- Wiemy, dlatego wczoraj wieczorem się spotkaliśmy. Było już za późno, abym wracała do swojego hotelu - skłamałam.
CZYTASZ
Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE
FanficDziewczyna urodzona w Korei Południowej, spędza swoje nastoletnie życie w Nowej Zelandii. Jedynaczka będąc oczkiem w głowie rodziców zaczyna ćwiczyć śpiew i taniec, w czym jest bardzo dobra. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej mieście odbędzie...