Chapter Love Shot 15

567 5 0
                                    

Co z tego, że związki podczas bycia trainee są nielegalne? Przecież nikt nie musi wiedzieć. Nie, żebym coś do kogoś czuła.

Wzięłam prysznic i poszłam spać.

***

Przez miesiąc nie widziałam się z G-dragonem czy Kai. Miałam bardzo dużo pracy w wytwórni. Dosyć, że miałam bardzo dużo nauki i egzaminów to jeszcze więcej zajęć tanecznych.

Ciężko ćwiczyłam i nie odbierałam telefonów od nikogo, może trochę to było nie miłe... ale naprawdę nie miałam czasu używać telefonu.

W środę mieliśmy mieć luźniejszy dzień, luźniejsze zajęcia.

Siedziałam razem z dziewczynami i innym trainee, ale z resztą nawet dobrze nie gadałam. Nieśmiałość wciąż rządziła mną.

Ktoś wszedł na sale taneczną, ale nie widziałam dokładnie kto to.

- Jest Jennie? - pytał męski głos.

Wychyliłam się, aby zobaczyć kto pyta o mnie. To był G-dragon. Postanowiłam zrobić mały teatrzyk, aby zobaczyć jego reakcje.

- Oppa! - wstałam z siedzenia i ruszyłam biegiem w jego stronę.

Rzuciłam mu się na szyje, słyszałam tylko pytania dziewczyn, czy to mój chłopak.

- Umawiacie się? - zapytała jedna z trainee.

- W jakim sensie? Jesteśmy przyjaciółmi. Nie możemy? - mówił bezczelnie Kwon - jesteśmy sobie bliscy, to tak do mnie mówi. Coś ci nie pasuje?

Zamurowało mnie, jego wypowiedź w kierunku osób ciekawskich.

- Mogę ukraść Jennie? Tak czy siak zacznę ją trenować, dostałem pozwolenie od pana Yang - pytał Gd.

- Naprawdę? - zapytałam go cicho.

- Będę trenować czwórkę dziewczyn. Lalisa, Roseanne, Jennie i Ji-soo. Które to? Wstać.

Dziewczyny wstały zadziwione i nieśmiało podeszły obok mnie.

- Dziewczyny z twojego pokoju? - spojrzał na mnie - To jeszcze lepiej. Żeby nie było, nie tylko ja będę was uczył, ale także inni członkowie big bang.

***

Następnego dnia po szkole miałyśmy zacząć naukę z chłopakami. Weszłam pierwsza na sale, która była mała, ale mieliśmy się w niej osobno uczyć.

Usiadłam na przeciwko lustra, na zimnej podłodze. Ogólnie było bardzo zimno w pomieszczeniu, ogrzewanie nie było włączane.

- Jennie? Już jesteś? - pytał Top.

- Tak - powiedziałam kiwając głową - A ty co tutaj robisz? Też będziesz nas trenował?

- Każdy z nas będzie was trenował, pan Yang będzie obserwował nas na kamerkach. Tak czy siak co miesiąc będziecie sprawdzane.

- Czyli właściwie nic się nie zmieni, oprócz nauczycieli tańca i śpiewu.

- Masz racje. Chcesz czegoś się napić? Soczek? Woda?

- Nie dziękuje. Później wezmę sobie wodę, na przerwie.

- Gadałem z G-dragonem i powiedział, że będziecie miały lżejsze zajęcia z nami, ale dużo się nauczycie. Słyszałem także, że jesteście bardzo inteligentne, prawda?

- Nie wiem, ciężko stwierdzić samemu po sobie, jakim się jest.

Top usiadł koło mnie i patrzył na mnie w lustrze.

- Patrząc na ciebie, widać twoją inteligencje od razu. Nie możesz być taka skromna, musisz pokazać siebie całemu światu. Krocz powoli do przodu i zostań prawdziwą idolką. Zasługujesz na to, Jennie.

- O czym gadacie? - pytał wchodząc na sale Kwon.

- O niczym - powiedziałam wstawiając, aby się z nim przywitać .

Przytuliłam się z nim i wymieniliśmy pare zdań.

W miedzy czasie dziewczyny weszły na sale i przyglądały jej się katą, były zdziwione, że taka sala jest w wytwórni.

Podczas przerwy G-dragon zaprosił mnie na krótki spacer, wyjaśniając o chęci pogadania ze mną.

Usiedliśmy obok recepcji, gdzie nie było żadnych ludzi.

- Więc... chciałem z tobą pogadać o... - zaczął mówić nieśmiało - O twoim telefonie.

- Co?

- Otóż chodzi o to, że... nie odbierasz od nikogo.

- Nie mam czasu ostatnio używać telefonu.

- Ale... miałaś iść zjeść posiłek z pewną osobą, obiecywałaś jej. Jednak, nie odbierasz telefonu i...

- Chodzi ci o Jong-in? Tak? Wrócił już z koncertu? Mówił coś o mnie? A właściwie... czemu macie taki dobry kontakt ze sobą?

- Cóż... my... po prostu jesteśmy w dobrych kontaktach. Smutno mu, że nie odbierasz jego telefonów. Myśli, że nie chcesz z nim gadać. Czy tak jest?

- Chce z nim gadać, ale mam za mało czasu na wszystko. Nie mogę nawet się spotkać z rodziną, nawet chyba mi nie wolno tego robić.

- Jennie, jeśli chcesz będziesz mogła ominąć jutro zajęcia i spotkać się z Jong-in. Nie będziecie miały dużo pracy z nami. Jesteście mądre i nie potrzebujecie tylu zajęć, będziecie świetnie przygotowane do wszystkiego. Jak będziemy mieli jakieś koncerty, to postaramy was się wziąć, abyście traktowały to jako doświadczenie.

- Naprawdę?

- Tak, Jennie. Gorzej jak będziemy mieli trasę koncertową, nie wiem czy wtedy pan Yang się zgodzi... abyście jechały z nami na, na przykład 9 miesięcy.

- Myśle, że Yang by nie pozwolił.

- Zaufaj mi, umiem go przekonać w wielu rzeczach. Po prostu zaufaj mi, wiesz żebym ciebie nie skrzywdził?

Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz