Chapter Love Shot 33

411 6 0
                                    

Miałam mocny problem z zaśnięciem w nocy, leżałam i wierciłam z strony na stronę. Dostałam wiadomość, więc spojrzałam w telefon.

Kai: Śpisz? Przepraszam, że pisze tak późno.

Ja: Nie śpię, nie mogę zasnąć coś. Coś się stało? 

Kai: Chciałbym się z tobą spotkać, zanim staniesz się idolką. Wiem, że masz dużo pracy... znalazłabyś dla mnie trochę czasu?

Ja: Jutro mam wolne akurat, dzisiaj także miałam wolne. 

Kai: Spotkamy się?

Ja: Coś się stało?

Kai: Tęsknie za tobą bardzo.

Ja: Gdzie chcesz się spotkać?

Kai: Przyjadę po ciebie i zabiorę cię gdzieś. O której ci pasuje?

Ja: 10?

Kai: Okey.

Ja: A wiesz, że ja już nie mieszkam w akademiku?

Kai: Co? Jak to? Czemu?

Ja: Jakiś czas temu razem z dziewczynami dostałyśmy dorm od wytwórni. Jutro rano wyślę ci adres. Teraz idę spać, dobranoc.

Kai: Dobranoc. Śpij dobrze. ❤️❤️❤️

Odłożyłam telefon na szafkę nocną i przeczesałam palcami mokre włosy. Serca? Serca. Co? Trzech facetów się o mnie stara. Sprawiedliwe by było, gdybym odrzuciła każdego. Powinnam wyjaśnić to z nimi, nie raniąc nikogo. Ja wszystkich ich lubię i szanuje.

***

Od razu jak się obudziłam wysłałam Jongin adres mojego nowego zamieszkania. Wstałam i zjadłam śniadanie razem z dziewczynami. Byłam taka zamulona, że wiele rzeczy nie dochodziło do mojego mózgu.

Czuje się jak kobieta z renesansu, nie wiem z jakiego powodu, ale dziwnie.

- Jennie?! - krzyczała Rose.

- Co jest?

- Wkładasz włosy do płatek z mlekiem! O czym myślisz?

- Oh... później może ci powiem. Muszę zrobić sobie makijaż i ładnie ubrać.

- Po co? Idziesz na randkę?

- Właściwie to tak, znaczy nie! Nie muszę ładnie się ubierać!

- Jennie? - zaczęła mówić najstarsza spoglądając na mnie spod byka - Czy ty się zakochałaś? Powinnaś nam powiedzieć o tym wszystkim co się dzieje u ciebie w życiu. Masz najciekawsze życie z naszej całej czwórki.

- Racja, powinnam powiedzieć to już dawno. Kai mnie pocałował jak byliśmy w parku rozrywki, potem Mino mnie pocałował wtedy jak oglądaliśmy film, ale to było przez przypadek. A wczoraj Gdragon mnie pocałował celowo i nie uzyskałam wyjaśnień. Naprawdę nie wiem co się dzieje... każdy z nich w pewnym sensie wyznał mi miłość, muszę ich wszystkich odrzucić, ale nie chce zranić.

- My żyjemy w dramie? - pytała Lisa leżąca głową na stoliku.

Przeleciałam dziewczyny wzrokiem, wstałam od stołu mówiąc, że idę się ogarnąć. Nie zjadłam praktycznie niczego na śniadanie. Muszę się spotkać ze wszystkimi chłopakami.

Usiadłam przy toaletce w pokoju, spojrzałam w lustro i powiedziałam sama do siebie - Może buzie masz ładną, ale przydało by się coś zrobić. Jak? Przecież ty Jennie nie umiesz się malować! - Delikatny makijaż powinien wystarczyć.

Nałożyłam krem bb na całą twarz, potem delikatnie zaznaczyłam brwi i je przeczesałam specjalnym pędzelkiem. Zaznaczyłam delikatnie oczy czarnym cieniem i zrobiłam tuszem do rzęs. Pomalowałam usta ulubionym błyszczykiem.

Dostałam wiadomość od chłopaka, że czeka na mnie w pobliżu  mojego zamieszkania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dostałam wiadomość od chłopaka, że czeka na mnie w pobliżu mojego zamieszkania. Szczęśliwa nie wiadomo czym, przebrałam piżamę na sweter z mojej ulubionej firmy i czarne spodnie.

Wzięłam torebkę pierwszą z brzegu i wybiegłam z dormu.

Chłopak wysiadł z samochodu, zaczynajac mnie obejmując

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chłopak wysiadł z samochodu, zaczynajac mnie obejmując. Próbowałam mu się sprzeciwić, ale nie mogłam. Chciałam tego, aby mnie przytulił.

Wsiadłam nieśmiało do jego samochodu, zapijając pasy spojrzałam na jego wyraz twarzy.  Dziwne uczucie sprawiać komuś uśmiech na twarzy, po prostu towarzysząc tej osobie.  

Jechaliśmy przez długi czas, tylko dlatego, że w centrum miasta były korki.  Czułam lekką niezręczną atmosferę pomiędzy nami. Nie lubię takiego uczucia, ale teraz miedzy mną a chłopakami ciagle tak będzie. 

Skończyliśmy na ogromnej górze, z której było widać połowę Seulu. Widoki naprawdę zabierające wdech w piersiach. Tylko czemu on mnie tu wziął?

Usiedliśmy na trawie, na samym brzegu wzgórza. Kai kręcił się chcąc zacząć rozmowę, ale nie wiedział jak. Bardzo mocno było można to wyczuć.

- Podoba ci się tutaj? - wykrztusił z siebie.

- Tak, pięknie jest. Piękny krajobraz, cisza i spokój. A tobie się tutaj podoba?

- Tak, tylko dlatego, że jesteś obok mnie.

- Ogólnie teraz będę miała dużo pracy, już mamy nagrany teledysk, tak czy siak wszystko wyjdzie w odpowiednim momencie. Stresuje się i denerwuje, czy wszystko wyjdzie dobrze - chciałam jakoś rozwinąć rozmowę.

- Nie denerwuj się, Jennie. Każdy na początku się stresuje, pierwszy koncert, występ. Czekaj... ty już występowałaś razem z Gdragonem.

- I to pare razy. Nagrywałam już teledyski, sesje zdjęciowe tez już były.

- Właściwie to jesteś gotowa na zostanie idolką, nie wiem jaką będziecie miały piosenkę, ale czuje, że będziecie sławne.

- Naprawdę?

Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz