Wyszłam w piżamie i usłyszałam krzyk dziewczyn wołający mnie. Ah... czyli ta osoba do mnie? Kto to taki?
Odpowiedziałam im, że muszę iść do pokoju na chwile.
Nałożyłam olejek na mokre włosy i zaczęłam go wcierać. Nagle do mojego pokoju weszła Lisa.- Coś się stało? - pytałam stojąc na przeciwko lustra.
- Mamy dla ciebie niespodziankę!
- Przejdź do szczegółów, kto przyszedł?
- Unni! Jak możesz być taka?! To niespodzianka! Ucieszysz się na pewno! Chodź, zasłonie ci oczy i odkryje w odpowiednim momencie.
- Lisa, naprawdę nie mam ochoty zabawiać się w takie rzeczy.
Będąc ubrana w moją ulubioną piżamę miałam iść do mojej niespodzianki? Niespodzianki, którą był jakiś facet?
Tak mam iść ubrana? Odstraszyć kogoś mam czy co? Może to i moja najukochańsza piżama, ale bez przesady... nie będę wychodzić w niej do jakiegoś faceta!Lisa podeszła do mnie od tyłu, biorąc dłonie na moje oczy.
- Lisa! Nie widzę nic! - krzyczałam trzymając ją za ręce.
- O to chodzi chodźmy.
- Ale nie mam jeszcze rozczesanych włosów!
Dziewczyna popchnęła mnie delikatnie do przodu, uległam i ruszyłam przed siebie, nie widząc ani kawałka świata. Jakimś cudem znalazłyśmy się w salonie, ponieważ słyszałam odgłosy szepczących ludzi.
- Jennie? Jesteś gotowa? - pytała najmłodsza.
- Na co?
- Na niespodziankę.
- Powiedzmy, że jestem gotowa.
Czułam czyjś miętowy oddech, kojarzyłam skądś ten zapach. Lisa zaczęła delikatnie, powoli odkrywać mi oczy. Gdy tylko to zrobiła, nadal miałam zamknięte oczy.
- Wiesz co? Otwórz oczy jak ci powiem - zwróciła się do mnie śmiejąca Lisa.
- Nie ma problemu.
Słyszałam ciche kroki, idące za mną. Zdawało mi się jakby dziewczyny wychodziły z salonu.
- Już?! - krzyczałam zniecierpliwiona.
Nie uzyskałam odpowiedzi, poczułam dużą dłoń na mojej szyi. Miętowy zapach zbliżał się do moich ust. Otworzyłam oczy, aby zorientować się z kim mam do czynienia.
- Czego chcesz?! Co tutaj robisz?! - zaczęłam krzyczeć wkurzona w stronę chłopaka.
- Dlaczego nie chciałaś gadać ze mną dzisiaj w mieście? - dalej trzymał mnie za szyje.
- Odpowiedz sobie sam - wzięłam rękę mężczyzny ze swojej szyi i odwróciłam się do niego bokiem.
- Jesteś zazdrosna o mnie?
- Zazdrosna? - zaśmiałam się z ironią - Nie wyobrażaj sobie za dużo. Dla mnie już nie istniejesz - odwróciłam się do niego plecami i ruszyłam w kierunku pokoju.
Złapał mnie mocno za nadgarstek i pociągnął w swoją stronę, przez co odwróciłam się do niego twarzą. Sam fakt, że jest wysoki... uderzyłam twarzą o jego klatkę piersiową. To wszystko za szybko się działo, zanim się zorientowałam ssał moją dolną wargę. Wyrywałam się, biłam go pięściami wszędzie gdzie tylko mogłam. Jednak po czasie uspokoiłam się i oddałam mu się w ręce.
Za każdym razem jak się całujemy, czuje dziwne ciepło i łaskotki w brzuchu. Ciepło które roznosi się na całe ciało. Ciepło nad którym nie mam ani trochę kontroli. On jest dla mnie całym światem, a ja dla niego? Nikim? Przecież ma dziewczynę, to czemu mnie całuje? Czemu się o mnie stara?
Nic nie układało się w mojej głowie. Nic nie ma sensu, żaden jego krok.
***
- Jennie? Śpisz? - pytała po cichu Rosie.
- Oczywiście, że nie. Coś się stało? Co tak wcześnie rano robisz?
- Nie mogłam spać, a ty co robisz tak wcześnie?
- Także nie mogłam spać, ale to nie ważne.
- Mogę wejść do twojego pokoju? - szeptała dziewczyna.
- Oczywiście, chodź.
Dziewczyna szczęśliwa weszła do mojego pokoju, zamykając za sobą po cichu drzwi. Podbiegła do mnie o usiadła na moim łóżku.
- Jak ci się podobała wczorajsza niespodzianka? - wypytywała młodsza ode mnie.
- Skąd on w ogóle się wziął tutaj?
- Po prostu zadzwonił domofonem, podczas twojej kąpieli. Znasz dobrze Lalise?! Stwierdziła, że zrobi ci niespodziankę. Znaczy... oni obydwoje. Co robiliście razem jak zostaliście? Na początku słyszałam twój krzyk, a potem cisza. Jennie??? Tłumacz się.
- Wyjaśniliśmy sobie pare rzeczy. Nic takiego się nie działo.
- Gadałam ostatnio z Kwonem.
- I co? - zapytałam od niechcenia.
- Pytał o ciebie. Nie wiem jak ci to powiedzieć...
- Co? - zapytałam zaciekawiona i lekko zdziwiona.
————-
Jak wam podobał się rozdział? ❤️
Miłego dnia/ wieczora 💓💞
CZYTASZ
Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE
FanficDziewczyna urodzona w Korei Południowej, spędza swoje nastoletnie życie w Nowej Zelandii. Jedynaczka będąc oczkiem w głowie rodziców zaczyna ćwiczyć śpiew i taniec, w czym jest bardzo dobra. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej mieście odbędzie...